Temat zakładam, zainspirowany radosną wypowiedzią Robpala:
Djoko mamy z głowy. Czekam z niecierpliwością na start Rafy w Montrealu.

Djoko mamy z głowy. Czekam z niecierpliwością na start Rafy w Montrealu.
Niewątpliwie, wyłamałeś się ze schematów wp.Robertinho pisze:To ja na początek zmieniam tytuł wątku na cokolwiek bardziej charyzmatyczny.
3. runda.robpal pisze:Czekam z niecierpliwością na start Rafy w Montrealu
Ty tradycyjnie przeczuwasz kłopoty z bye'em?robpal pisze:Nie wiem, czy go nie przeceniasz.
Nie, troluję DawidaMario pisze: Ty tradycyjnie przeczuwasz kłopoty z bye'em?
A jak myślisz, ja w jakim celu napisałem swego posta?robpal pisze:Nie, troluję DawidaMario pisze: Ty tradycyjnie przeczuwasz kłopoty z bye'em?
No jeżeli finalista Wimbledonu marny jest, to ten, który przegrywa w 1. rundzie jest dużo słabszy. Panowie będą po wakacjach, przyjdzie czas na zupełnie nowe "rozdanie" - nie ma sensu się sugerować Wimbledonem.robpal pisze:Spodziewam się jednak, że do nowojorskiego turnieju wszystko będzie już ładnie poukładane i będziemy liczyć się w walce o końcowe zwycięstwo. Zwłaszcza, że Koko marny jest.
Pewnie będzie celować w te Cincy, a później na swój 5. finał w Nowym Jorku.Martinek pisze:Djokovic będzie coś tam kąsał jednak bez spektakularnych sukcesów.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości