Australian Open 2013

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50857
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2013

Post autor: Robertinho »

Bizon pisze:Murray też ma szansę pokonać Djokovica. Nie demonizowałbym Serba, owszem ma największe szanse, ale nie ma mowy o dominacji typu Federer 2004-2007, czy Nadal 2010.
Czyżby sezon 2011 umknął Twojej uwadze? :) Nie mówię nawet o tym turnieju, ale nie sposób nie zauważyć, że przy zjeździe Rogera i nieobecności Rafy, Djoko nie musi wcale być w takiej formie jak w najlepszym sezonie, by wygrywać wszystko, co pokazała końcówka ubiegłego roku.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50857
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2013

Post autor: Robertinho »

grzes430 pisze:Ale czy na prawdę musimy szukać rywala dla Nole? :P
Taka dola faworyta, że wszyscy poza jego fanami szukają potencjalnych pogromców. Traktuj to jako dowód uznania dla Serba. :)
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
grzes430
Posty: 7594
Rejestracja: 09 sie 2011, 15:08

Re: Australian Open 2013

Post autor: grzes430 »

Shinoda pisze: Chyba trzeba o czymś pisać by wątek cały czas trzymał w napięciu. :P
Chętnie bym napisał coś o poziomie turnieju, ale najbardziej przeze mnie lubiany szlem to oglądanie highlights'ów, a przynajmniej tak to wygląda w tym roku.
MTT:
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel

Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Awatar użytkownika
Saboteur
Posty: 4721
Rejestracja: 01 sie 2011, 11:59
Lokalizacja: Freie Stadt Danzig

Odp: Australian Open 2013

Post autor: Saboteur »

Biedna Kolia, ludzie wymagają od niej tak dużo :(
Tytuły (4): 2023: Doha; 2017: Chennai, Queens Club; 2012: Memphis
Finały (6): 2017: Newport, Montreal; 2014: Abu Dhabi, Metz; 2013: Pekin, Atlanta

twitter.com/saboteur_cod
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5826
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: Australian Open 2013

Post autor: Wujek Toni »

Nie wiem co myśleć o jutrzejszym hicie dnia zaplanowanym na sesję wieczorną. Rozsądek podpowiada, że jednak Dziadzia powinien emerytowanego Koliusza odesłać w 3 szybkich, ale mimo to przebija się przez moją wyobraźnię wizja koszmarnej 5-setówki z okropnie heblującym Fedem.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50857
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2013

Post autor: Robertinho »

Moje obawy zaczynają rosnąć, chyba nawet Robpal nie będzie w stanie mnie uspokoić, a Anuli nie widze na forum. :(
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Australian Open 2013

Post autor: Anula »

Robertinho pisze:Moje obawy zaczynają rosnąć, chyba nawet Robpal nie będzie w stanie mnie uspokoić, a Anuli nie widze na forum. :(

:przyjaciele:
Rog wygra w trzech setach.
Być może. ;) :P
Awatar użytkownika
Bizon
Posty: 1951
Rejestracja: 18 lip 2011, 23:21

Re: Australian Open 2013

Post autor: Bizon »

W każdym bądź razie ma 50% szans na wygraną ;)
144 weeks #1, 2010, 2011, 2012 Year-end no. 1
W: LA 08, Dubaj 09, New Heaven 09, Bangkok 09, Pekin 09, Madryt 10, Roland Garros 10, Barcelona 11, Madryt 11, Roland Garros 11, Cincinnati 11, Paryż-Bercy 11, Monte Carlo 12, Tokio 12, Dusseldorf 14Roland Garros 22
F: Olympic Games 08, Bangkok 08, s'Hertogenbosch 10, Wimbledon 10, LA 10, Memphis 11, Waszyngton 11, Montreal 11, Szanghaj 12, WTF 12, Madryt 14
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Australian Open 2013

Post autor: Anula »

Bizon pisze:W każdym bądź razie ma 50% szans na wygraną ;)
Rzekłeś. :padam: :D :P
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50857
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2013

Post autor: Robertinho »

Na nikogo już nie można liczyć w tych czasach. :(
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Australian Open 2013

Post autor: Anula »

Robertinho pisze:Na nikogo już nie można liczyć w tych czasach. :(
Nie martw się. ;)
Jak będzie trzeba, to zaśpiewamy Ci chóralnie kołysankę do snu. Z pewnością pomoże. :D

Pierwsze rundy nie są na razie zbyt emocjonujące. :(
Mam nadzieję, że od czwartej będzie lepiej.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50857
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2013

Post autor: Robertinho »

Anula pisze:
Robertinho pisze:Na nikogo już nie można liczyć w tych czasach. :(
Nie martw się. ;)
Jak będzie trzeba, to zaśpiewamy Ci chóralnie kołysankę do snu. Z pewnością pomoże. :D
Dzięki :D

Myślę, że turniej będzie coraz ciekawszy, a to że faworyci awansują bez strat własnych, może zaowocować ciekawszymi kolejnymi rundami.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Lleyton
Posty: 15633
Rejestracja: 01 sie 2011, 17:26
Lokalizacja: Bydgoszcz.

Re: Australian Open 2013

Post autor: Lleyton »

Wujek Toni pisze:Nie wiem co myśleć o jutrzejszym hicie dnia zaplanowanym na sesję wieczorną. Rozsądek podpowiada, że jednak Dziadzia powinien emerytowanego Koliusza odesłać w 3 szybkich, ale mimo to przebija się przez moją wyobraźnię wizja koszmarnej 5-setówki z okropnie heblującym Fedem.

Tylko 2 wygrane Denki nad Rogerem na 19 spotkań,o czym my mówimy,w najlepszym wypadku będą wyrównane sety które i tak wygra Federer,powtórka z 2010 całkiem realna.
MTT.
Tytuły(26):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024, Genewa 2024, Brisbane 2025.
Przegrane Finały(31))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2, Montpellier 2025.
Federasta20
Posty: 9543
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: Australian Open 2013

Post autor: Federasta20 »

37 stopni zapowiadane jutro w Melbourne, nawet na start sesji wieczornej będzie koło 35, ciekawe czy dach zasuną.
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51332
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Australian Open 2013

Post autor: Barty »

Tak przy okazji, Janowicz miał dziś 91 winnerów. Myślę, że to gdzieś dwa razy więcej niż zaliczy Isia przez cały turniej, jeśli dojdzie do ćwierć/półfinału,
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Australian Open 2013

Post autor: jonathan »

Federer wygra w trzech setach, bo dla kogoś, kto mierzy w 18 wielkoszlemowe zwycięstwo, Davydenko mający najlepsze lata ewidentnie za sobą, nie powinien być zbyt wymagającym rywalem. Nawet jeśli Rosjanin zachował formę z Doha, to nie będzie potrafił utrzymał takiego poziomu i koncentracji przez cały dystans meczowy "best of five" z kimś takim jak Roger. Powiem tylko, że na obecnym etapie kariery to dla niego fizycznie po prostu niemożliwie. Ale mimo trzech setów na korzyść Szwajcara, jakie przewiduję, pojedynek jak najbardziej może być intensywny i efektowny (tak jak wiele, jakie ze sobą zagrali). Pokonanie Davydenki w spotkaniu, gdzie od samego początku trzeba się zmobilizować, doda Federerowi sporo pewności siebie przed kolejnymi rundami. Tego nie zapewnił mu kiepski trening z Paire, który jedynie skompromitował się swoją postawą. Gdyby nie to, że Roger grał z nim pierwszy mecz w turnieju i po dwumiesięcznej przerwie, Francuz mógłby jak dla mnie w ogóle nie wychodzić na kort.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197888
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Australian Open 2013

Post autor: DUN I LOVE »

jonathan pisze:Gdyby nie to, że Roger grał z nim pierwszy mecz w turnieju i po dwumiesięcznej przerwie, Francuz mógłby jak dla mnie w ogóle nie wychodzić na kort.
Dla Ciebie to w ogóle każdy poważny tenisowy turniej mógłby zaczynać się od półfinałów z wiadomym składem czy się mylę? :P

Ja trochę się obawiam meczu z Niko, a brak przetarcia przed turniejem dodatkowo mnie nakręca w negatywny sposób. Jednak wolałem, kiedy ta Doha była grana, nawet jeżeli był to słaby styl i brak końcowego sukcesu. Przeświadczenie, że Roger zagrał jeden sparing w ciągu ostatnich 2 miesięcy mi wadzi, co nie jest dobre dla panikujących i szukających wszędzie dziury w całym Federastów.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Rroggerr
Posty: 10286
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Australian Open 2013

Post autor: Rroggerr »

Fajny mecz Tomica z Brandsem. Zawsze miło oglądać spotkanie, gdy obaj zdobywają prawie dwa razy więcej winnerów aniżeli niewymuszonych błędów. 41/23 Brands i 25/15 Tomic. Pierwszy TB Niemiec, drugi set 7-5 Tomic. Świetnie gra Brands.
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Australian Open 2013

Post autor: robpal »

robpal pisze: No, popatrzę chociaż jak Brands Tomicia wysyła do stodoły :P
Bardzo fajny mecz, również oglądam.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Rroggerr
Posty: 10286
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Australian Open 2013

Post autor: Rroggerr »

Tomic w trzech pierwszych gemach serwisowych Brandsa w III secie nie ugrał nawet punktu. Niemiec nie dość, że trafia na znakomitym procencie pierwsze podanie, to wchodzi w kort i nie ma problemu z regularnym atakowaniem i znakomitą grą przy sieci - spory test dla Tomica, zapowiada się na pięć setów.

E:

4-ty gem serwisowy bez straconego punktu Niemca.

5-ty :mrgreen:

6-ty taki gem ;) Zasadniczo zabawne by było, gdyby Tomic wygrał seta w TB wygrywając jedną piłkę przy podaniu przeciwnika. Zobaczymy :P

Tomic wygrywa taja do trzech. Brands przestał trafiać na astronomicznej skuteczności prawie 80% pierwszego podania tak jak w całym 3. secie, a Tomic zaczął returnować nawet serwisy powyżej 210 kmh. Bardzo dobry mecz, obaj świetnie podają i grają 'twardy' tenis.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: no-handed backhand i 4 gości