Strona 10 z 19

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 12:09
autor: Spain07
W dobrym raju musi żyć ten Bartosz Raj. Tylko pogratulować wyobraźni.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 13:21
autor: Rroggerr
Szkoda, że Muguruza nie gra przy sieci i ma słaby smecz, co trochę minimalizuje jej ofensywny potencjał, ale i tak jej forehand wyrasta na jedno z efektowniejszych zagrań całego WTA. Radwańska gra słabo, Hiszpanka jest w gazie, spodziewałbym się trzysetówki.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 13:23
autor: Mario
Radwańska gra słabo? Chyba nie czytałeś artykułu powyżej...

Szkoda, że Ana z Sereną nie zagrają w nocnej. Może Amerykankę znowu denerwowałoby robactwo, czy coś w tym stylu, a tak to pewnie będzie egzekucja.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 13:30
autor: Mateuszz91
Rroggerr pisze: Radwańska gra słabo
Szkoda , że mamy tak mało słabo grających zawodniczek w wielkich szlemach. Zresztą to wielki wyczyn grać słabo i dotrwać do 4 rundy z dobrymi widokami na ćwiartkę więc gratulacje Agnieszko .

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 13:33
autor: Mario
Chyba raczej dobrze. Jedna Radwańska już w zupełności wystarczy.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 13:36
autor: Mateuszz91
No tak bo ciężko byłoby wytłumaczyć 2 słabo grające zawodniczki w czołówce rankingu i opowieści o upadku tym razem kobiecego tenisa nie miałyby końca.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 13:47
autor: Rroggerr
Jak według Ciebie gra w Melbourne Radwańska?

To, że regularna ofensorka we współczesnym WTA to materiał deficytowy, najlepiej - żeby nie było, że cały czas hejtujemy Polkę - pokazują wyniki Errani.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 13:57
autor: Mateuszz91
Jej gra w tym momencie niczym nie różni się od gry w poprzednich sezonach , nawet mógłbym powiedzieć , że bardziej mi się podoba.
Największym plusem w jej grze który dostrzegam jest poprawa pierwszego serwisu , który w kluczowych momentach jest decydujący , oczywiście dziura w drugim serwisie jest ogromna , ale do tego już się chyba przyzwyczaiłem. 72% wygranych punktów po 1 serwisie.
15 asów w trzech meczach to świetny wynik jak na Polkę i cała masa serwisów wyrzucających wygrywających.
Odpowiednio 9 i 5 miejsce wśród returnujących zawodniczek po pierwszym i drugim serwisie.
Mimo , ze Polka nie grała z wybitnymi zawodniczkami to te statystyku pokazują , że nie odgrywała ona w tymch meczach roli statystki.Dużo jak na nią zagrań wygrywających więc dla mnie to są dobre prognostyki przed następnymi meczami.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 17:14
autor: Spain07
Mateuszz91 pisze:Jej gra w tym momencie niczym nie różni się od gry w poprzednich sezonach , nawet mógłbym powiedzieć , że bardziej mi się podoba.
Największym plusem w jej grze który dostrzegam jest poprawa pierwszego serwisu , który w kluczowych momentach jest decydujący , oczywiście dziura w drugim serwisie jest ogromna , ale do tego już się chyba przyzwyczaiłem. 72% wygranych punktów po 1 serwisie.
15 asów w trzech meczach to świetny wynik jak na Polkę i cała masa serwisów wyrzucających wygrywających.
Odpowiednio 9 i 5 miejsce wśród returnujących zawodniczek po pierwszym i drugim serwisie.
Mimo , ze Polka nie grała z wybitnymi zawodniczkami to te statystyku pokazują , że nie odgrywała ona w tymch meczach roli statystki.Dużo jak na nią zagrań wygrywających więc dla mnie to są dobre prognostyki przed następnymi meczami.
No tak, bo Putincewa, Goworcowa i Pavlyu wręcz słyną z mocnego i nieprzewidywalnego serwisu. Statystyki returnerek można sobie traktować jako ciekawostkę, ale nie jako ocenę. Jednak jest jakaś różnica pomiędzy serwisem Meusburger a Keys.
Poza tym, trudno, aby 5. zawodniczka rankingu była statystką w meczach z zawodniczkami spoza (odpowiednio) 100, 50 czy 30 :roll: AR w tym sezonie jeszcze sprawdzianu formy nie miała. Najbliższy możliwy - Azarenka lub Stephens.
Dzisiaj uratował ją, o dziwo, nieźle działający forehand, bo reszta była na poziomie nikłym. Przez cały mecz Pavlyuchenkova radziła sobie świetnie z czytaniem serwisu AR, ale jak przy 2-0 ucięło wszystko, włącznie z returnem, w niczym jej już to nie pomagało.
Mateuszz91 pisze:No tak bo ciężko byłoby wytłumaczyć 2 słabo grające zawodniczki w czołówce rankingu i opowieści o upadku tym razem kobiecego tenisa nie miałyby końca.
Ale takie wciąż są - Wozniacki grając NIC przez cały poprzedni sezon utrzymała się w 10. Errani będąc w zapaści już od Paryża też tam się na razie utrzymuje.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 17:22
autor: Mateuszz91
Swojej opinie nie wyraziłem ze względu na statystyki, tylko poparłem je nimi.
Bo nadużyciem jest powiedzenie, że Radwańska gra słabo. Grała tak, że poradziła sobie bez wielkich problemów z zawodniczkami, które pokonać powinna.

Re: Australian Open 2014

: 18 sty 2014, 22:55
autor: Robertinho
Ana..., w sumie nie wiem czy nawet ma sens wyrażać jakiekolwiek oczekiwania, pokaż trochę sensownej gry.

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 2:58
autor: Mario
Flavia próbuje coś kombinować i znając życie na mecz Any trzeba będzie czekać do 4.

E: No wręcz byłem pewien, że tam będzie granie na dwa gemy przewagi w deciderze. :/

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 3:08
autor: DUN I LOVE
Dobra, koniec.

Czas na mecz dnia turnieju Pań.

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 3:22
autor: Misza
Serena to będzie w tym żakiecie grać?

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 5:04
autor: nieznajoma
panowie - wstawajcie! pobudka! koniec świata:) /Sereny/
Ana - g e n i a l n a, gra jak natchniona,
trzeci set 3:0 dla Any -Serena bez pomysłu, no no

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 5:17
autor: Advantage
Przecież nie śpimy. :D

E: Niesamowite. Ana wygrała. ;)

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 5:28
autor: nieznajoma
piękna chwila, Ana szczęśliwa!!!

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 5:31
autor: Advantage
Mario i Robertinho chyba wpadną w euforię. :P

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 5:40
autor: Mario
To jest chyba odpowiedź, dlaczego mimo faktu, iż oglądanie tenisa sprawia mi coraz mniejszą przyjemność, jest źródłem frustracji i pochłaniaczem czasu ja wciąż tego nie porzuciłem. Za takie chwilę kocham ten sport i jeśli one mają pojawiać się równie często co kometa halleya, to nie ma sprawy - będę czekał.

Ana grała jak natchniona, a to co wyprawiała na przełomie drugiego i trzeciego seta było wręcz niesamowite. Oczywiście w końcówce Serena swoje pomogła, ale wyrównania, a następnie wyjście na prowadzenie w deciderze to tylko i wyłącznie zasługa Serbki. Nie będę już się rozpisywał, dodam tylko, że w życiu bym nie przypuszczał, iż współpraca z Searsem dała jakiekolwiek pozytywy, a tu pod koniec, gdy trzeba było wyczekać rywalkę podziałało.

Prawdą jest, że niespodziewane prezenty cieszą podwójnie. :D

Re: Australian Open 2014

: 19 sty 2014, 7:56
autor: Robertinho
Właśnie wstałem, zaraz obejrzę. :D O radości. :D