Strona 35 z 129
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 19:39
autor: Robertinho
Bizon pisze:Murray też ma szansę pokonać Djokovica. Nie demonizowałbym Serba, owszem ma największe szanse, ale nie ma mowy o dominacji typu Federer 2004-2007, czy Nadal 2010.
Czyżby sezon 2011 umknął Twojej uwadze?

Nie mówię nawet o tym turnieju, ale nie sposób nie zauważyć, że przy zjeździe Rogera i nieobecności Rafy, Djoko nie musi wcale być w takiej formie jak w najlepszym sezonie, by wygrywać wszystko, co pokazała końcówka ubiegłego roku.
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 19:42
autor: Robertinho
grzes430 pisze:Ale czy na prawdę musimy szukać rywala dla Nole?

Taka dola faworyta, że wszyscy poza jego fanami szukają potencjalnych pogromców. Traktuj to jako dowód uznania dla Serba.

Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 19:42
autor: grzes430
Shinoda pisze:
Chyba trzeba o czymś pisać by wątek cały czas trzymał w napięciu.

Chętnie bym napisał coś o poziomie turnieju, ale najbardziej przeze mnie lubiany szlem to oglądanie highlights'ów, a przynajmniej tak to wygląda w tym roku.
Odp: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 21:07
autor: Saboteur
Biedna Kolia, ludzie wymagają od niej tak dużo

Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 21:41
autor: Wujek Toni
Nie wiem co myśleć o jutrzejszym hicie dnia zaplanowanym na sesję wieczorną. Rozsądek podpowiada, że jednak Dziadzia powinien emerytowanego Koliusza odesłać w 3 szybkich, ale mimo to przebija się przez moją wyobraźnię wizja koszmarnej 5-setówki z okropnie heblującym Fedem.
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 21:46
autor: Robertinho
Moje obawy zaczynają rosnąć, chyba nawet Robpal nie będzie w stanie mnie uspokoić, a Anuli nie widze na forum.

Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 21:52
autor: Anula
Robertinho pisze:Moje obawy zaczynają rosnąć, chyba nawet Robpal nie będzie w stanie mnie uspokoić, a Anuli nie widze na forum.

Rog wygra w trzech setach.
Być może.

Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 21:54
autor: Bizon
W każdym bądź razie ma 50% szans na wygraną

Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 21:55
autor: Anula
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 22:04
autor: Robertinho
Na nikogo już nie można liczyć w tych czasach.

Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 22:16
autor: Anula
Robertinho pisze:Na nikogo już nie można liczyć w tych czasach.

Nie martw się.
Jak będzie trzeba, to zaśpiewamy Ci chóralnie kołysankę do snu. Z pewnością pomoże.
Pierwsze rundy nie są na razie zbyt emocjonujące.
Mam nadzieję, że od czwartej będzie lepiej.
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 22:30
autor: Robertinho
Anula pisze:Robertinho pisze:Na nikogo już nie można liczyć w tych czasach.

Nie martw się.
Jak będzie trzeba, to zaśpiewamy Ci chóralnie kołysankę do snu. Z pewnością pomoże.
Dzięki
Myślę, że turniej będzie coraz ciekawszy, a to że faworyci awansują bez strat własnych, może zaowocować ciekawszymi kolejnymi rundami.
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 22:58
autor: Lleyton
Wujek Toni pisze:Nie wiem co myśleć o jutrzejszym hicie dnia zaplanowanym na sesję wieczorną. Rozsądek podpowiada, że jednak Dziadzia powinien emerytowanego Koliusza odesłać w 3 szybkich, ale mimo to przebija się przez moją wyobraźnię wizja koszmarnej 5-setówki z okropnie heblującym Fedem.
Tylko 2 wygrane Denki nad Rogerem na 19 spotkań,o czym my mówimy,w najlepszym wypadku będą wyrównane sety które i tak wygra Federer,powtórka z 2010 całkiem realna.
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 23:05
autor: Federasta20
37 stopni zapowiadane jutro w Melbourne, nawet na start sesji wieczornej będzie koło 35, ciekawe czy dach zasuną.
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 23:40
autor: Barty
Tak przy okazji, Janowicz miał dziś 91 winnerów. Myślę, że to gdzieś dwa razy więcej niż zaliczy Isia przez cały turniej, jeśli dojdzie do ćwierć/półfinału,
Re: Australian Open 2013
: 16 sty 2013, 23:40
autor: jonathan
Federer wygra w trzech setach, bo dla kogoś, kto mierzy w 18 wielkoszlemowe zwycięstwo, Davydenko mający najlepsze lata ewidentnie za sobą, nie powinien być zbyt wymagającym rywalem. Nawet jeśli Rosjanin zachował formę z Doha, to nie będzie potrafił utrzymał takiego poziomu i koncentracji przez cały dystans meczowy "best of five" z kimś takim jak Roger. Powiem tylko, że na obecnym etapie kariery to dla niego fizycznie po prostu niemożliwie. Ale mimo trzech setów na korzyść Szwajcara, jakie przewiduję, pojedynek jak najbardziej może być intensywny i efektowny (tak jak wiele, jakie ze sobą zagrali). Pokonanie Davydenki w spotkaniu, gdzie od samego początku trzeba się zmobilizować, doda Federerowi sporo pewności siebie przed kolejnymi rundami. Tego nie zapewnił mu kiepski trening z Paire, który jedynie skompromitował się swoją postawą. Gdyby nie to, że Roger grał z nim pierwszy mecz w turnieju i po dwumiesięcznej przerwie, Francuz mógłby jak dla mnie w ogóle nie wychodzić na kort.
Re: Australian Open 2013
: 17 sty 2013, 0:30
autor: DUN I LOVE
jonathan pisze:Gdyby nie to, że Roger grał z nim pierwszy mecz w turnieju i po dwumiesięcznej przerwie, Francuz mógłby jak dla mnie w ogóle nie wychodzić na kort.
Dla Ciebie to w ogóle każdy poważny tenisowy turniej mógłby zaczynać się od półfinałów z wiadomym składem czy się mylę?
Ja trochę się obawiam meczu z Niko, a brak przetarcia przed turniejem dodatkowo mnie nakręca w negatywny sposób. Jednak wolałem, kiedy ta Doha była grana, nawet jeżeli był to słaby styl i brak końcowego sukcesu. Przeświadczenie, że Roger zagrał jeden sparing w ciągu ostatnich 2 miesięcy mi wadzi, co nie jest dobre dla panikujących i szukających wszędzie dziury w całym Federastów.
Re: Australian Open 2013
: 17 sty 2013, 5:28
autor: Rroggerr
Fajny mecz Tomica z Brandsem. Zawsze miło oglądać spotkanie, gdy obaj zdobywają prawie dwa razy więcej winnerów aniżeli niewymuszonych błędów. 41/23 Brands i 25/15 Tomic. Pierwszy TB Niemiec, drugi set 7-5 Tomic. Świetnie gra Brands.
Re: Australian Open 2013
: 17 sty 2013, 5:31
autor: robpal
robpal pisze:
No, popatrzę chociaż jak Brands Tomicia wysyła do stodoły

Bardzo fajny mecz, również oglądam.
Re: Australian Open 2013
: 17 sty 2013, 5:42
autor: Rroggerr
Tomic w trzech pierwszych gemach serwisowych Brandsa w III secie nie ugrał nawet punktu. Niemiec nie dość, że trafia na znakomitym procencie pierwsze podanie, to wchodzi w kort i nie ma problemu z regularnym atakowaniem i znakomitą grą przy sieci - spory test dla Tomica, zapowiada się na pięć setów.
E:
4-ty gem serwisowy bez straconego punktu Niemca.
5-ty
6-ty taki gem

Zasadniczo zabawne by było, gdyby Tomic wygrał seta w TB wygrywając jedną piłkę przy podaniu przeciwnika. Zobaczymy
Tomic wygrywa taja do trzech. Brands przestał trafiać na astronomicznej skuteczności prawie 80% pierwszego podania tak jak w całym 3. secie, a Tomic zaczął returnować nawet serwisy powyżej 210 kmh. Bardzo dobry mecz, obaj świetnie podają i grają 'twardy' tenis.