Strona 1 z 3

Hardcourt Hardcore - chat.

: 07 lip 2013, 21:07
autor: DUN I LOVE
Korty trawiaste w tym roku to już przeszłość (został tylko kameralny event w Newport). Zbliża się ceglany czas w Europie (wyczekiwany jak chyba nigdy) i męska rywalizacja w Ameryce Północnej, która może rozstrzygnąć losy walki o pozycję numer 1 w rankingu na koniec roku.

Temat zakładam, zainspirowany radosną wypowiedzią Robpala:
Djoko mamy z głowy. Czekam z niecierpliwością na start Rafy w Montrealu.
:D

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 07 lip 2013, 21:25
autor: Robertinho
To ja na początek zmieniam tytuł wątku na cokolwiek bardziej charyzmatyczny.

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 07 lip 2013, 21:27
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:To ja na początek zmieniam tytuł wątku na cokolwiek bardziej charyzmatyczny.
Niewątpliwie, wyłamałeś się ze schematów wp. :D

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 0:15
autor: robpal
Czekam z niecierpliwością na start Rafy w Montrealu :P

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 0:15
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Czekam z niecierpliwością na start Rafy w Montrealu :P
3. runda.

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 0:16
autor: robpal
Nie wiem, czy go nie przeceniasz.

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 0:18
autor: DUN I LOVE
Może być. Ja to generalnie czuję, że w Kanadzie Fedal zagra niewiele lepiej niż na Wimbledonie. Chyba wszystkie siły na USO...i Gstaad. :P

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 0:20
autor: jonathan
Napisałbym coś chętnie o tych startach Nadala na hardzie, żeby przypomnieć sobie, jak to jest sprzeczać się z robpalem, ale muszę teraz jednak zbierać siły na co innego.

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 0:51
autor: Mario
robpal pisze:Nie wiem, czy go nie przeceniasz.
Ty tradycyjnie przeczuwasz kłopoty z bye'em?

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 0:58
autor: robpal
Mario pisze: Ty tradycyjnie przeczuwasz kłopoty z bye'em?
Nie, troluję Dawida :D
Nie wiem, jak to będzie. Po Cincy nie spodziewam się absolutnie niczego, Montreal będzie za to pierwszym turniejem po dłuższej przerwie... Spodziewam się jednak, że do nowojorskiego turnieju wszystko będzie już ładnie poukładane i będziemy liczyć się w walce o końcowe zwycięstwo. Zwłaszcza, że Koko marny jest.

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 1:01
autor: Mario
robpal pisze:
Mario pisze: Ty tradycyjnie przeczuwasz kłopoty z bye'em?
Nie, troluję Dawida :D
A jak myślisz, ja w jakim celu napisałem swego posta? :D

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 17 lip 2013, 1:02
autor: robpal
Ale Twoje zamiary były bardzo klarowne :P

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 20 lip 2013, 19:36
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Spodziewam się jednak, że do nowojorskiego turnieju wszystko będzie już ładnie poukładane i będziemy liczyć się w walce o końcowe zwycięstwo. Zwłaszcza, że Koko marny jest.
No jeżeli finalista Wimbledonu marny jest, to ten, który przegrywa w 1. rundzie jest dużo słabszy. Panowie będą po wakacjach, przyjdzie czas na zupełnie nowe "rozdanie" - nie ma sensu się sugerować Wimbledonem.

No, może poza postacią Murraya, który wygląda na najbardziej świeżego i głodnego zwycięstw.

Odp: Hardcourt Hardcore - chat.

: 28 lip 2013, 20:26
autor: Saboteur
Wróżę że tegoroczne USO Series będzie należeć do Andrzejka. Nadal nigdy nie był mocny w tej części Touru (oprócz 2010), Djokovic będzie coś tam kąsał jednak bez spektakularnych sukcesów.

Re: Odp: Hardcourt Hardcore - chat.

: 29 lip 2013, 11:21
autor: grzes430
Martinek pisze:Djokovic będzie coś tam kąsał jednak bez spektakularnych sukcesów.
Pewnie będzie celować w te Cincy, a później na swój 5. finał w Nowym Jorku.

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 29 lip 2013, 18:15
autor: DUN I LOVE
Dobrze, że wspomnieliście - turniejem w Atlancie ruszył cykl US Open Series. Poniżej punktacja:

Obrazek

Isner pierwszym liderem.

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 06 sie 2013, 20:47
autor: DUN I LOVE
Update po Waszyngtonie:

1. John Isner (USA) - 115
2. Juan Martin del Potro (ARG) - 70
3. Kevin Anderson (RSA) - 60
4. Tommy Haas (GER), Ryan Harrison (USA), Lleyton Hewitt (AUS), Dmitrij Tursunow (RUS) - 25

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 16 sie 2013, 21:39
autor: lake
Teraz wygląląda to chyba tak:

1 John Isner (USA) 140
2 Juan Martin del Potro (ARG) 130
2 Rafael Nadal (ESP) 125
4 Milos Raonic (CAN) 85
5 Novak Djokovic (SRB) 70

Jeśli za chwilę wygra Isner to poniższy scenariusz będzie nie do zrealizowania, ale co w sytuacji
jeżeli turniej wygra Novak a Rafa przegra w półfinale? Obaj będą mieli po 145 pkt. Kto zostanie zwycięzcą US Open Series?
Ex aequo, czy będzie np. decydował bezpośredni mecz z Montrealu?

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 16 sie 2013, 21:53
autor: DUN I LOVE
Kiedyś chyba była podobna sytuacja, ale nie wiem jak to jest rozstrzygane. Na stronie USO Series nie mogę tego znaleźć. Problem ten został jednak przed chwilą rozwiązany.

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

: 16 sie 2013, 22:02
autor: Rroggerr
Np. w 2010 roku Murray z Federerem mieli tyle samo punktów, ale Szkot wygrał klasyfikację, bo ograł Rogera w Toronto.