Danił jak z mokrych snów DUNa w tej partii na razie.

Znakomity Zverev w drugim i trzecim secie.

Zverev do przodu, poziom żałosny, paraolimpiada na wyniszczenie - idealny scenariusz.

Chyba zasłużył na swój temat Grzechotnik za ostatnie miesiące, no i ostatnia szansa na taką ankietę. Pisaliśmy, że już był parę razy blisko przełomowego wyniku w Szlemach Sinner: 2-0 z Djokoviciem, zgubiona szansa z Tsitsipasem, gdzie był dużo lepszy przez 3 sety, meczowe z Alcarazem, kontuzja z Rub...

DUN I LOVE pisze: ↑26 sty 2024, 8:27 No nie jest łatwo kibicować największym.

Pod znakiem zapytania stoi czy Novak wyciągnie maxa ze swojej kariery, jeżeli w tak młodym wieku trafiają mu się takie wpadki.

Fakty.

0 break pointów, lol.

Słabiutki Novak, ale wszedł na rzeźnicki poziom Sinner począwszy od jesieni. Potężny Darren Cahill?

hokej pisze: ↑26 sty 2024, 7:10 Mini hebel Jamnika.

Kontrolowana pięciosetówka, hehehe.

Niesamowite łapie te heble Alcaraz, dwa i pół seta błazenady żeby potem wejść na taki poziom.

Widać, że fan Realu Madryt, to jest ta mentalność.

Rroggerr pisze: ↑24 sty 2024, 13:49 A ja się śmiałem ze Zvereva i dziewięciu gemów na US Open, chyba nie do pobicia dzisiaj ten wynik dla Leszczitosa.

Jest szansa na 9 gemów.

Hiszpańska łajza, hiszpańską łajzą - ale te +80% jedynki Abusereva to dobry trolling.

A ja się śmiałem ze Zvereva i dziewięciu gemów na US Open, chyba nie do pobicia dzisiaj ten wynik dla Leszczitosa.

Przynajmniej b. ładnie pograł z Kecmanvoiciem, można go rozgrzeszyć, myślę.

Chyba zapomniał witaminek rano młodszy i mniej nakoksowany z dwójki Hiszpanów.

Mimo wszystko chyba będzie trzeba kibicować Jamnikowi, jeśli ma budować swoją markę to tylko na takich meczach. No ale racja, dużo lepsi od Sinnera z reguły nie łapali się na grę (no Fed 2020 na pewno nie był lepszy), więc ciężko oczekiwać czegoś więcej niż wygrany set, jak Djokovic zagra te swoje ...

W stylu fabsterskim zrobił tę połówkę Włoch, ciężko się do czegoś przyczepić, ale Djokovic poserwował tak dobrze z Fritzem, że max w 4 to weźmie.

DUN I LOVE pisze: ↑23 sty 2024, 14:45 To jak on dał 4 litery z Ciliciem wtedy w Paryżu to godne Detroit Pistons AD 2024.

On tam awansował dlatego, że Sinner się skontuzjował.

Chyba jednak półfinał z górnej połówki do śledzenia na livescorze.

Wyszedł w humorze na walkę Rubliow, ale doprowadził to podanie do dolnych granic przyzwoitości Janiczek.

DUN I LOVE pisze: ↑23 sty 2024, 10:17 Patrząc na suche osiągnięcia, to bardziej Chaczanow chyba, ale zapewne piłeś do walenia głową w ścianę wielkoszlemowych ćwierci.

Piłem do bycia nieoglądalnym bezatutowym mugiem. Ale pomęczył go z dwa sety, tak że wypada docenić.