Druzgocący upadek. Przed ubiegłorocznym sezonem trawiastym wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Miał wyniki, awansował do top 10. Od tego czasu wygrał całe dziesięć meczów.

Gulbis znów przegrał i w dalszym ciągu ma jedno zwycięstwo w całym dotychczasowym sezonie. Za tydzień broni tytułu w Nicei, a potem półfinału we French Open. Nawet nie chcę myśleć, jaki ranking może mieć po tych turniejach...

Może być w gronie faworytów, ale nie chce mi się wierzyć, że jest w stanie pokonać Djokovicia.

Barty, bet365 bierze transmisje od samego źródła, czyli w tym wypadku TennisTV. Świetnie rozegrał to Andy, nic dodać, nic ująć. Ten sezon Nadala przypomina zeszły w wykonaniu Murraya. Ciężko uwierzyć w to, by nagle odzyskał optymalną formę. W tej chwili nie jest faworytem do wygranej we French Open....

Dwa tytuły w jednym tygodniu i pierwszy Masters na clayu.

Jeden gem od pierwszej wygranej nad Nadalem na nawierzchni ziemnej.

Nie. Dlatego właśnie nie trawię tego hiszpańskiego pushera.

Nadal przez cały turniej ani razu nie wszedł w kort returnując drugi serwis rywali, podczas gdy Murray robi to za każdym razem.

Tego już nie wypuścimy.

Come on!

Murray przez lata grał tylko w tych najważniejszych turniejach na clayu. Każdy zna sytuację panującą na tej nawierzchni w ciągu ostatniej dekady. W związku z tym ciężko wyciągać daleko idące wnioski. W poniedziałek odniósł pierwsze zwycięstwo turniejowe na mączce, a dziś znów jest w finale. Ma zatem...

Termin "Big Four" jest znany chyba wszystkim fanom tenisa, a próby negowania jego istnienia są absurdalne. Robertinho, nie oglądałeś, a wydajesz opinię na temat gry Murraya. Andy wyszedł z agresywnym nastawieniem, kontrolował przebieg meczu, miał więcej winnerów i mniej niewymuszonych niż ...

Jak tam Nishikori? On jest zbyt miękki, by stanowić zagrożenie dla dobrze dysponowanego Big Four. Nie mam pojęcia, jakim cudem był faworytem tego meczu. http://www.youtube.com/watch?v=FO6N9IPOY4A Sytuacja sprzed dwóch lat, ale prawdziwi mistrzowie nigdy nie zrobiliby czegoś takiego. Ugrał cztery gem...

Andy właśnie pokazuje Monfilsowi i innym pajacom, jak się ogrywa tenisowych grabarzy.

Dokładnie. I tu nie tylko o to chodzi. Lubię WTA, ale zazwyczaj oglądam ATP, z bardzo prostego powodu. Śledzę oba toury i mogę obiektywnie stwierdzić, że sytuacja jest oczywista. Nie rozumiem, jak można być tak bezczelnym i próbować wmawiać innym, iż rozgrywki kobiece w jakimkolwiek aspekcie, poza u...

DUN I LOVE pisze:10 lat modlitw o nową falę i młodych, zdolnych ogrywać Top-3. Tymczasem, kiedy już coś takiego się staje, to stypa. Nie ogarniam.

Jakich modlitw? Dziesięć lat kibicuję Rogerowi i nie narzekam.

Roger.

To byłaby dopiero niespodzianka, gdyby numer jeden z rozstawienia odpadł już w pierwszym meczu.

Chyba gra lepiej niż w ubiegłym tygodniu.

A Kyrgios?

Zacięła mi się transmisja, więc mogłem coś przegapić.