Cincinnati 2021

[DUN I LOVE]

„Kozackie” połówki.

Mega.

[Mario]

Nieprawdopodobnie szybko Auger przeszedł u mnie z zawodnika, którym niemalże się zachwycałem do gościa, który po prostu irytuje mnie swoją grą. Wczoraj całe 5 gemów wytrzymałem i poszedłem spać.

[Damian]

[DUN I LOVE]

Nieprawdopodobnie szybko Auger przeszedł u mnie z zawodnika, którym niemalże się zachwycałem do gościa, który po prostu irytuje mnie swoją grą. Wczoraj całe 5 gemów wytrzymałem i poszedłem spać.

Ale fakt, że obronił meczowe, a później wygrał seta, to jednak grubsze jaja. Inna sprawa, że w trzecim na krocie był już tylko jeden zawodnik.

[Damian]

[DUN I LOVE]

Pracowite półfinały przed nami:

Spoiler:

71.Madryt 2015 515
72.Paryż-Bercy 2017 499
73.Madryt 2014 495
74.Rzym 2012 493
75.Paryż-Bercy 2010 491
76.Cincinnati 2021 485 (SF)

[juniorro]

Finał Medvedev-Zverev a tytuł zdobędzie Zworek.

[DUN I LOVE]

Pierwszy raz od 12 lat mamy w półfinałąch Cincy 4 najwyżej rozstawionych. Wtedy Federer pokonał Murraya, a Djoković Nadala.

[Jacques D.]

Zresztą wszyscy nextzeni będąc mieć wyniki grubo ponad stan. Takie mamy czasy...

Nie.

Co kto woli.

Jak dla mnie sromotnie przegrali rywalizację z podstarzałmi fabsterami przez brak talentu i zawsze będą wzbudzać we mnie niechęć.

No piękne zdanie, jak z moich myśli wyjęte. Przez to (oprócz drewnianej techniki tych chłopaków, kompletnie nie moja bajka pod tym względem) nie jestem w stanie teraz oglądać tenisa - dla mnie ci ludzie, tak samo, jak uselessi, będą zawsze zhańbieni tym, że byli tylko kolejnymi wycieraczkami Fabsterów. Może za 24777643678 lat, kiedy zarówno Fedalovicie, jak i ich podnóżki skończą kariery, i przyjdzie pierwsze pokolenie, które z nimi w ogóle nie grało, dam im i sobie szansę, i wrócę do śledzenia bieżących wydarzeń w tenisie, przynajmniej na próbę. Na razie nie ma na to szans. Nie jestem w stanie oglądać, bo nie mam szacunku.

[DUN I LOVE]

@Jacques D., wycieraczkami Rafole chyba. Federer się w zasadzie nie załapał, a jak już to jednak częściej te ważne mecze z Cipasem (AO, WTF) czy Zworkiem (WTF, M-1000) przegrywał.

4-0 prowadzi Danił w H2H z Rubliowem, Andriej nie wygrał jeszcze seta. W drugim półfinale aż 6-2 dla Tsitsipasa (4-2 na hard), ale w tym roku 1-1 (finał Acapulco vs półfinał RG). Powinien się przyłożyć Sasza i poprawić ten bilans dzisiaj.

[Robertinho]

Nieprawdopodobnie szybko Auger przeszedł u mnie z zawodnika, którym niemalże się zachwycałem do gościa, który po prostu irytuje mnie swoją grą. Wczoraj całe 5 gemów wytrzymałem i poszedłem spać.

Ale fakt, że obronił meczowe, a później wygrał seta, to jednak grubsze jaja. Inna sprawa, że w trzecim na krocie był już tylko jeden zawodnik.

Z kimś lepszym (np Hurkaczem w formie ) by ten mecz puścił Stefanos. Nie jest dobrze z głową Greka cały czas.

[Barty]

Pierwszy raz od 12 lat mamy w półfinałąch Cincy 4 najwyżej rozstawionych. Wtedy Federer pokonał Murraya, a Djoković Nadala.

Ponawiam pytanie sprzed dwóch dni, wie ktoś kiedy ostatnio mieliśmy taką sytuację w tourze, a w szczególności w M-1000?

[DUN I LOVE]

AO12 i wtf10?

[Rroggerr]

RG '19 i Szanghaj '12, nie wiem czy było coś potem.

[DUN I LOVE]

Szukałem po Fabsterach.

[Barty]

A z Fabsterią pewnie byśmy ponad dziesięć takich turniejów naliczyli w swoim czasie. Ci obecni to zapewne jedyny raz taką okazję wykorzystali.

Danił wygląda na pewniaka, w drugim meczu chyba Zworek również potwierdzi swoje aspiracje, choć ćwiartki głowy bym za to nie dał.

[no-handed backhand]

Nie.

Co kto woli.

Jak dla mnie sromotnie przegrali rywalizację z podstarzałmi fabsterami przez brak talentu i zawsze będą wzbudzać we mnie niechęć.

A co powiesz o Andrzejku? (1-2 z Rafą, 1-0 z Rogiem, 0-0 z Novakiem)

[Kiefer]

Nie.

Co kto woli.

Jak dla mnie sromotnie przegrali rywalizację z podstarzałmi fabsterami przez brak talentu i zawsze będą wzbudzać we mnie niechęć.

No piękne zdanie, jak z moich myśli wyjęte. Przez to (oprócz drewnianej techniki tych chłopaków, kompletnie nie moja bajka pod tym względem) nie jestem w stanie teraz oglądać tenisa - dla mnie ci ludzie, tak samo, jak uselessi, będą zawsze zhańbieni tym, że byli tylko kolejnymi wycieraczkami Fabsterów. Może za 24777643678 lat, kiedy zarówno Fedalovicie, jak i ich podnóżki skończą kariery, i przyjdzie pierwsze pokolenie, które z nimi w ogóle nie grało, dam im i sobie szansę, i wrócę do śledzenia bieżących wydarzeń w tenisie, przynajmniej na próbę. Na razie nie ma na to szans. Nie jestem w stanie oglądać, bo nie mam szacunku.

No niestety zmiana pokoleniowa w której młodzi czekają aż starcy się do reszty rozlecą powoduje, że ciężko później już na ich bezpośrednią rywalizacje między sobą patrzeć z ekscytacją.

Zresztą poczekajmy do USO kiedy już tylko jeden został na placu boju, zgarną Mastersy poprzedzające pod jego nieobecność i okej, ale to nie będzie miało znaczenia jeśli US Open zgarnie Serb, a za kilka miesięcy dorzuci AO.

[no-handed backhand]

Danił wygląda na pewniaka, w drugim meczu chyba Zworek również potwierdzi swoje aspiracje, choć ćwiartki głowy bym za to nie dał.

Tym bardziej, że mamy już połówki.

[DUN I LOVE]

12 gemów stracił Dunił w drodze do półfinału.