NBA 2021/2022

[Nando]

[DUN I LOVE]

Dziś w nocy znowu to samo. Drugi buzzer DeRozana, coś niewiarygodnego. Tym samym Byki wchodzą w Nowy Rok jako liderzy konferencji wschodniej i jest to bardzo dziwny widok po 25 latach przerwy.

[Nando]

[Nando]

Dziś w nocy znowu to samo. Drugi buzzer DeRozana, coś niewiarygodnego. Tym samym Byki wchodzą w Nowy Rok jako liderzy konferencji wschodniej i jest to bardzo dziwny widok po 25 latach przerwy.

Jebaniutki znów to zrobił, po przejściu do Byków chyba sezon życia rozgrywa, a wydawało się, że po słabej grze w Spurs czeka go dalszy zjazd. Zanim Lalki sięgnęły po żółwia, ponoć były mocne rozmowy z DeRozanem - dobrze zrobił dokonując lepszego wyboru klubu

[DUN I LOVE]

Chicago ma nowego Jordana.






xD

[Nando]

Czekam na jego powrót.

[Nando]

[DUN I LOVE]

Szkoda, że w maskach, zobaczyłbym miny tych ludzi po kolejnych trafieniach Klaya.

Ja również, obok Cousinsa i Rose'a nie ma gracza, któremu bym tak mocno kibicował w powrocie do formy po tych wszystkich kontuzjach. Powinien bardzo mocno wzmocnić rotację GSW.

[Federasta20]

DeRozan jest nieprawdopodobny w tym roku. Nie wiem czy ktokolwiek spodziewał się takiej formy, łącznie z GM-em Bulls.

Powrót Klaya ma być 9.01 albo 18.01.

[Nando]

[Federasta20]

Niezależnie od sympatii trzeba jednak przyznać, że LeBron jest kosmitą. Facet gra w NBA większość swojego życia, debiutował mając 18 lat, teraz ma 37 i wciąż gra na poziomie MVP. W dodatku sam musi dwoić się i troić aby wygrywać mecze zamiast odpoczywać, mając wokół siebie fatalnego Westbrooka (dwucyfrowa ilość strat wczoraj) czy wynalazek w postaci Stanleya Johnsona w pierwszej piątce. Do tego zawodzący/kontuzjowany Davis.

[DUN I LOVE]

Jest przekozak je*aniutki. Przyznam szczerze, że ostatnio to się boję nawet w boxscore'a Lakersów zaglądać. Pewnie, gdyby grał w lepszym zespole, byłby bardzo mocnym kandydatem do MVP.

Rondo w Cavs.

[Federasta20]

Zdecydowanie tak. Obecnie na pewno lepiej gra od ubóstwianego Stepha, który seryjnie marnuje trójki, a jest non-stop wymieniany w kwartecie walczących o MVP i często na pierwszym miejscu. A my mówimy o sezonie zasadniczym. W playoffach LBJ dopiero pokazuje klasę o ile tylko zdrowie nie przeszkadza jak rok temu. Potrzeba czterogłowego monstrum KD-Steph-Klay-Dray albo natchnionego Iggy'ego aby go pokonać.

[Mario]

Potrzeba czterogłowego monstrum KD-Steph-Klay-Dray albo natchnionego Iggy'ego aby go pokonać.

Facet przegrał w czternastu na osiemnaście sezonów, jakie rozegrał w lidze.

[no-handed backhand]

Pistons.

[DUN I LOVE]

Bucks i Nets w plecy (Brooklyn w pewnym momencie był wręcz gwałcony przez Moranta i ekipę, trzecia porażka z rzędu). Chicago zaczyna budować sobie przewagę.

[Federasta20]

Coś dla @DUN I LOVE:

[DUN I LOVE]

15 punktów Boogiego w nocy, ale Bucks znowu w plecy. Tym razem okrojonym skład bez greckiego Jasia.

Wrócił Irving i Nets przełamało fatalną serię 3 porażek z rzędu. Znakomicie odpalili wrotki w czwartej kwarcie i duo Kyrie (22) - Kevin (39) zaorało Indianę.

[Nando]

[DUN I LOVE]

No i ch*j, podobno zwolnili DMC...