Indian Wells 2021 WTA 1000

[Kiefer]

[Jericho]

Ons w końcu zaczęła grać tak jak od niej oczekiwano. Była zapowiadana wielkim talentem, ale trzeba zobaczyć ile czasu zajęło jej przebicie do ścisłej czołówki. Niestety kontuzje zrobiły swoje i tego czasu zabrały. Ale teraz już mam nadzieję że zadomowi się na dłużej, bo to dziewczyna, którą zawsze mega przyjemnie się ogląda. Ostatnia z tenisistek, która gra jeszcze taki efektowny techniczny tenis.

W ogóle zajebista sprawa jest w rankingu race. Tam wszystko zmienia się po każdym meczu i wiele tenisistek może jeszcze załapać się na turniej mistrzyń. Jeśli Barty się wycofa, to o ósemkę powalczy z dziesięć tenisistek, jak nie więcej. No chyba że Badosa wygra turniej to ósemka będzie prawie zaklepana, a najgorsze że Iga jeszcze może stracić miejsce. Niby jest bezpieczna, ale za jej plecami robi sie gorąco.

[Pacio]

Jeżeli Iga nie zagra w tym sezonie już w żadnym turnieju, to bardzo prawdopodobne, że skończy na 9/10 miejscu w Race (więc dużo zależy od tego czy Barty zagra), bo robi się za nią coraz bardziej ciasno, a prawie wszystkie zawodniczki są zgłoszone do nadchodzącej 500 w Moskwie, lub którejś z 250.

[robpal]

Paulaaaaaaaa
W zaistniałej sytuacji Iga pewnie dziką kartę gdzieś pobierze.

[Barty]

@Lucas, tak szczerze, Twoje zainteresowanie deblem WTA to jest trolling na potrzeby społeczności mtenis czy jesteś jednym z trzech kibiców na świecie rzeczywiście zainteresowanych tą dyscypliną?

W obu przypadkach czuję duży szacunek, żeby nie było.

[CajraX]

@Kiefer Ty się już nie identyfikujesz jako brat?

Co do finałów WTA, to jednak mi smutno, że obie finalistki US Open nie mają już praktycznie szans na udział.

[Kiefer]

Jako bratx sięx indentyfikujęx.

[Lucas]

@Lucas, tak szczerze, Twoje zainteresowanie deblem WTA to jest trolling na potrzeby społeczności mtenis czy jesteś jednym z trzech kibiców na świecie rzeczywiście zainteresowanych tą dyscypliną?

W obu przypadkach czuję duży szacunek, żeby nie było.

Bartoszu, tak na oko to pewnie obejrzałem w tym sezonie ze 40 spotkań deblowych i byłoby to zbyt wiele jak na trolling. Mam mnóstwo lektur do nadrobienia i innych ciekawszych obowiązków, by poświęcić tyle godzin dla beki .

Zdaję sobie również sprawę, że rozgrywki są niszowe, a te Panie które w nich brylują zadowalają się deblem, bo z różnych względów były za słabe na singla. Niestety w tym singlu aktualnie naprawdę lubię tylko Halep i Muguruzę (w tej kolejności), więc niewiele mi zostało takiego zaangażowanego oglądania. Oczywiście na taką Raducanu też miło popatrzeć, ale ją kochają wszyscy, więc to trochę pójście z tłumem na łatwiznę. O rozgrywkach męskich już w ogóle nie mówię, bo jedynym zawodnikiem na którego byłbym skłonny przeznaczać czas jest Alcaraz.

Stąd w sumie niewiele zostaje do wyboru, a że zawsze wolałem tenis damski od męskiego to wybrałem grę podwójną Pań a nie Panów. Oczywiście jest tam rywalizacja, ale dużo łatwiej ogląda się te mecze, bo zwykle nie ma tam pozasportowej zawziętości i podzielonych fanów. Można skupić się na samej grze, a jak nie pójdzie w jednym tygodniu, to jest kolejny,

Jeśli chodzi o Aoyamę i Shibharę to poza sprawami sportowymi lubię dynamikę między nimi. Widać, że dobrze się dobrały i dobrze się je ogląda. Ena zawsze się uśmiecha (może poza wczoraj) i zagrzewa koleżankę po błędach, a Shuko powinna być dla każdego inspiracja. Grać w tenisa z tymi warunkami i tak zmaksymalizować swoje atuty to jest wielki wyczyn, który mi imponuje.

Podobnie jest z parą Hsieh/Mertens. Chinka świetnie prowadzi swoje media społecznościowe i można zobaczyć, że bardzo się z Elise lubią. Teoretycznie można zagrać tego debla z każdym, ale jednak te czynniki ludzkie są ważniejsze niż w singlu i to się przekłada na odbiór meczu. Może własnie tego szukałem, jakiejś formy relacji na korcie, czegoś mniej toksycznego, co jest trochę z boku, co daje sport na dobrym poziomie i pewną dozę luzu jednocześnie. Nie wiem

[CajraX]

Emmę nie wszyscy kochają. Na portalach pseudo sportowych już się na nią wylewa spora fala hejtu w komentarzach. Chociaż oczywiście nie biorę zdania takich podludzi na poważnie.

@Kieferx widzę, że ładną bękę nakręciłeśx. Szanuję Ciebiex

[Robertinho]

@Lucas, tak szczerze, Twoje zainteresowanie deblem WTA to jest trolling na potrzeby społeczności mtenis czy jesteś jednym z trzech kibiców na świecie rzeczywiście zainteresowanych tą dyscypliną?

W obu przypadkach czuję duży szacunek, żeby nie było.

Też się nad tym zastanawiałem, moim zdaniem to auto-eksperyment, w zakresie tego, ile jest w stanie znieść ludzka psychika.

[Lucas]

Gdy sie na co dzień zyje w Polsce, to psychika jest wytrenowana do granic, nie potrzeba aż tak wyrafinowanych testów .

[Kiefer]

Najważniejsze, że wszystkie osoby forumowe szanują siebie nawzajem, w tym zwolenników/czki debla damskiego.

[Lucas]

Z tym szacunkiem to różnie bywa

Zanim dziewczyny od @robpal słusznie przejmą wątek mogę jeszcze sprostować tę wyjątkowo nietrafioną analizę Roberta. Generalnie staram się by oglądanie sportu było dla mnie wyłącznie przyjemne, a jedynym aspektem tenisa, który mnie jakoś tam (choć nie bardzo) psychicznie dręczy jest schyłek i raczej rychły koniec Nadala oraz jego ewentualny przebieg.

W tym deblu spotkałem się raczej z wyłącznie pozytywnymi emocjami i raczej nie zdarzyło się, by mecz mnie zdenerwował na dłuższy czas. Trafiały się spotkania nudne, słabe albo jednostronne, jak wczoraj, ale nie jest to coś, co byłoby w stanie wywołać u mnie jakieś niezdrowe reakcje lub nadmierną tremę w trakcie oglądania. Może właśnie dlatego wolę to zamiast singli

[Robertinho]

Z tym szacunkiem to różnie bywa

Zanim dziewczyny od @robpal słusznie przejmą wątek mogę jeszcze sprostować tę wyjątkowo nietrafioną analizę Roberta. Generalnie staram się by oglądanie sportu było dla mnie wyłącznie przyjemne, a jedynym aspektem tenisa, który mnie jakoś tam (choć nie bardzo) psychicznie dręczy jest schyłek i raczej rychły koniec Nadala oraz jego ewentualny przebieg.

W tym deblu spotkałem się raczej z wyłącznie pozytywnymi emocjami i raczej nie zdarzyło się, by mecz mnie zdenerwował na dłuższy czas. Trafiały się spotkania nudne, słabe albo jednostronne, jak wczoraj, ale nie jest to coś, co byłoby w stanie wywołać u mnie jakieś niezdrowe reakcje lub nadmierną tremę w trakcie oglądania. Może właśnie dlatego wolę to zamiast singli

Bardzo mnie to cieszy. Oczywiście nie tak jak to, że mam nie tylko brata, ale i siostrę.

[Kiefer]

[Barty]

pięknie zobaczyć tyle szczęścia naraz.

[robpal]

Paula, brak mi słów

[Pacio]

Paula, brak mi słów

Gratulacje dla Pauli i słabo dla Igi , jeżeli Badosa wygra to jedna spośród Świątek, Sakkari, Muguruza, Badosa, Jabeur skończy w Race na 9 miejscu, wszystko w rękach Barty.
A patrząc na to, że Iga nie jest nigdzie zgłoszona to może być ona, pozostała 4 jest na listach w Moskwie i w 250 w następnym tygodniu, jeżeli dobrze pamiętam.

[Pacio]

WTA 1000 Indian Wells

SF

(21) P. Badosa Def. (12) O. Jabeur 6:3, 6:3
(27) V. Azarenka Def. (24) J. Ostapenko 3:6, 6:3, 7:5

[Pacio]

WTA 1000 Indian Wells

F

(21) P. Badosa vs. (27) V. Azarenka (H2H 0:0)