Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Obrazek
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kiefer »

Del Fed pisze: 02 wrz 2019, 17:07 22-18-15 mogło być, niereformowalny Stary Dziadu.
Na razie to jest 20-18-16, jeśli wygra ten NY to częściowo ten Wimbledon wybaczę, gdybym miał wybierać, który tytuł bym wolał to przed sezonem to właśnie USO, w końcu 11 lat już minęło od ostatniego triumfu w Nocy Jorku. Tylko nie chcę totalnie wyczyszczonej trabinki, chcę Rafę w finale i dobry mecz, a przed sezonem 21-18-16 byłoby zdecydowanie akceptowalne, tylko sposób w jaki przegrał Wimbledon jest nie do zaakceptowania, bo samą porażkę można przełknąć.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2019, 18:14 przez Kiefer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 17471
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: no-handed backhand »

CajraX pisze: 02 wrz 2019, 17:33 Błąd. Jeśli wygrałby Wimbledon, to na bank nie postawiłby się na USOpen.
Skąd wiesz, 20 cm?
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
CajraX
Posty: 7254
Rejestracja: 19 sty 2019, 21:44
Lokalizacja: Słupsk

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: CajraX »

20 cm to było o DUNie :P
Prosta psychika. Wygrałby Wimbledon, osiadłby na laurach. Nie wygrał, więc chce dalej coś udowodnić. Typowy samiec swojego gatunku :D
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Del Fed »

Cincy wskazuje, że i tak było pite. Tylko, że na smutno, a w przypadku wygranej na Wimblu, byłoby na wesoło. Nie widzę związku wielkiego. Tour jest tak marny, że trzeba jechać z leszczami do cna, póki życia starczy.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36916
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kamileki »

Del Fed pisze: 02 wrz 2019, 18:42 Cincy wskazuje, że i tak było pite. Tylko, że na smutno, a w przypadku wygranej na Wimblu, byłoby na wesoło. Nie widzę związku wielkiego. Tour jest tak marny, że trzeba jechać z leszczami do cna, póki życia starczy.
Dokładnie. Zakładanie, że w przypadku triumfu na Wimblu Roger zmieniłby sposób podejścia do Nowego Jorku jest dobre z psychologicznego punktu widzenia - daje lepsze samopoczucie :P Ale sytuacja wygląda tak, że jeśli Fed to USO wygra to jedyną zmianą jaką nastąpi po "katastrofie" z Londynu będzie taka, że zaczniemy mówić o tym, że w sezonie 2019 Szwajcar zamiast dwóch Szlemów wygrał "tylko" jednego, a nie, o tym że nie wygrał nic a powinien choć ten jeden Szlem. Albo po prostu wciąż będziemy mówić to samo czyli o zmarnowanej ogromnej szansie na dziewiąty Wimbledon .

Zostaje jeszcze sprawa rankingu, a ta w przypadku triumfu w Londynie i USO byłaby niesamowicie dla Rogera korzystna. A tak może np. Fed przegrać o włos jedynkę na koniec z Novakiem jeśli ten szybko wyzdrowieje i dobrze pogra pod koniec roku.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: DUN I LOVE »

Jeżeli ktoś chce powspominać, zapraszam do O2 Arena o 21. Londyn po raz drugi w 2019.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: DUN I LOVE »

Tennis Channel rozdrapał. :]

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Del Fed »

Kazałeś mi to wstawić do Wimbledonu 20. Chciałbym, żebyś wiedział, że... nie zapomnę Ci tego nigdy. :] :P
Im dłużej ta przerwa trwa, tym większą pulę przegrał gamoń i nie chodzi mi o patrzenie na tę sytuację przez pryzmat rekordów.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: DUN I LOVE »

Owszem. 2 piłki - finał IW18 i Wimby19, a teraz bylibyśmy w innym świecie.

Kretyn.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 14862
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: jaccol55 »

:( :( :(
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Del Fed »

DUN I LOVE pisze: 18 kwie 2020, 11:17 Owszem. 2 piłki - finał IW18 i Wimby19, a teraz bylibyśmy w innym świecie.

Kretyn.
Ej, nie bądź taki złośliwy jak zwykle - wybierz inną piłkę za to IW 18. To niczyja wina, że Pyszałek chciał zagrać ewidentnie szefa przy tamtym 40:15 w Kalifornii. :P

Swoją drogą zamienić płeć żeńską na męską i coś w tym jest.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2020, 11:35 przez Del Fed, łącznie zmieniany 1 raz.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: DUN I LOVE »

5:34 - 5:38 na tamtym filmiku z Tennis Channel. <3
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kiefer »

DUN I LOVE pisze: 18 kwie 2020, 11:17 Owszem. 2 piłki - finał IW18 i Wimby19, a teraz bylibyśmy w innym świecie.

Kretyn.
No dzban jakich mało. Mnie jeśli coś wkurza to fakt, że zupełnie zmieniłem spojrzenie na niego, zdecydowanie za wysoko poprzeczkę zawiesiłem, której nie sprostał. Typ zrobił mi się dosyć obojętny i w sumie to jest chyba najsmutniejsze, został sentyment, ale rekordy o które bym się niemal zabił rok temu, zaczęły powiewać.

Oglądałem sobie ostatnio ten finał i patrząc chłodnym okiem, moim zdaniem dobrze grał, lepiej od Djokovica, Serb momentów przewagi sytuacyjnej naprawdę prawie w ogóle nie miał. Nawet to przełamanie w piątym, ale ono szybko poszło, a Fed jak stracił podanie przy 40-15 to później miał i tak więcej z gry przy serwisie Novaka.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44260
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Robertinho »

Oho, wracają cierpienia młodego Kiefera
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2020, 13:23 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 14862
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: jaccol55 »

Ale przecież on nie wie o co chodzi. :D
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kiefer »

No nie wiem, cierpiałem bardzo mocno, ale jak sobie na spokojnie potrafię ten mecz zobaczyć, to chyba nie jest tak źle. Sami się powinniście otworzyć, a nie tlić te złe emocje w sobie jeśli dalej są. Ja to mam zadrę, ale nie jest najgorzej, a stres związany z koroną był jednak znacznie silniejszy te 3-5 tygodni temu, niż najbliższe tygodnie po 40-15.

Mecz był całkiem dobry jeśli chodzi o poziom, ale fakt zagrania zerowej liczby akcji S&V przez zwycięzcę uważam za mega porażkę tenisa, trudno w takim układzie nie odbierać jego jako nudny. Genialnych piłek było sporo, ale na trawie bym wolał oglądać inny tenis.
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 14862
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: jaccol55 »

Ja mam tylko bekę z tego. :D

Spoko. :D
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 17471
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: no-handed backhand »

hahaha
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38894
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: Kiefer »

jaccol55 pisze: 18 kwie 2020, 13:39 Ja mam tylko bekę z tego. :D

Spoko. :D
Będę bardzo szczery, mogę, bo was lubię. Feda mi gdzieś tam bardzo głęboko szkoda cały czas, ale generalnie jest to na bardzo dalekim planie. Wczoraj natomiast autentycznie się popłakałem z zupełnie innego powodu(nie korony), no więc jeśli kogoś największym problemem jest cały czas 40-15 to naprawdę zazdroszczę. :]
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 14862
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Wimbledon 2019 - czyli przeżujmy to i rozdrapmy jeszcze raz

Post autor: jaccol55 »

Kiefer pisze: 18 kwie 2020, 13:45 Wczoraj natomiast autentycznie się popłakałem z zupełnie innego powodu(nie korony), no więc jeśli kogoś największym problemem jest cały czas 40-15 to naprawdę zazdroszczę. :]

No nareszcie, mniej emocji (chociaż w sumie to więcej, ale inaczej ukierunkowanych), więcej rozumu.

Mam nadzieję, że będzie ok. :ok:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości