Re: Wielki szlem - półfinały
: 06 wrz 2019, 18:48
Wiesz Kiefer, Rafa niedomagał od USO 2018 przez długi czas i sam do dziś nie wiem (tzn. wiem...) jak udało mu się zrobić z taką łatwością finał AO. Dawniej nie grałby tego Szlema w tak słabym stanie fizycznym albo skreczował najpóźniej w ćwierćfinale.Kiefer pisze: ↑06 wrz 2019, 18:41 Dla mnie to Steve Carell, ale lake uświadomił mi, że filmu "Bruce wszechmogący" to w ogóle już nie pamiętam.
A tak słówko jeszcze o tych półfinałach Rafy - fakt, że Nadal, który 5-10-15 lat temu zwykle po tłustym roku zmagał się mniejszym/większym kryzysem i udawało mu się jeszcze budować formę na RG, a w międzyczasie z jeden WS musiał odpuścić teraz sobie gra szlem za szlemem, robi połówkę za połówką trzeci rok z rzędu, świadczy o tym w jakim ATP jest szambie. To jest po prostu absurd, że 33etni facet, który na przestrzeni kariery miał przestoje, miał kryzysy, będąc dużo młodszym, teraz nie jest zmuszany do takiego wysiłku, który poskutkuje kolejnymi przestojami, wręcz przeciwnie, osiągnął regularność jakiej nie miał nigdy wcześniej.