[EURO2024] 1/4 Holandia - Turcja [2-1]

[Lucas]

Tobie to coś umarło przy wyborze drużyny do kibicowania

[Nando]

My to się zwykle dosiadamy do wagonu ze względu na rywali, ale jeśli się serio kibicuje, to zupełnie inaczej ogląda się taki mecz

Jak patrzę na bryndzę pod względem składu na wielu pozycjach w porównaniu do końcówki lat 90s czy nawet ery (Van Persie - Robben - Sneijder), to lekko się odechciewa i nie bardzo liczy na sukces. Tutaj sporo ułatwiła wtopa z Austrią i wpadnięcie do łatwiejszej ćwiartki drabinki.

[DUN I LOVE]

Najlepiej grający w piłkę zespół tych mistrzostw. Zwykły przypadek (drugi gol Hiszpanów) zaważył na tej tragedii.

[Nando]

My to się zwykle dosiadamy do wagonu ze względu na rywali, ale jeśli się serio kibicuje, to zupełnie inaczej ogląda się taki mecz

U mnie takie oglądanie meczu wczoraj umarło.

Dobra, ale tak szczerze, bo lubię Ci dogryzać w tym temacie, ale serio kibicujesz najbardziej Niemcom w piłce czy to kolejna odsłona twojego podburzania forum?

E: Zapomniałem o Argentynie

[Kiefer]

Spoko, ale to nie jest nawet Top-20 (?) napastników na świecie czy nawet w Europie. Przynajmniej mi by nigdy do głowy nie przyszedł, gdybym miał wymieniać.

To jest bardziej skrzydłowy i spory talent, ale u Kloppa zbytnio się nie odnalazł. Teraz u Slota moze odpali w Liverpoolu. Ten turniej pokazuje, że gwiazdy po sezonie są przemęczone, bo każdy zawodzi. Zdecydowanie lepiej wypadł turniej w środku sezonu w Katarze, ale FIFA i UEFA nie dogadają się z ligami na stałe na ten format.

No właśnie kto wie czy to nie jedyny ratunek dla tych turniejów, kiedyś pewnie średnio grano z 10 spotkań mniej i jednak intensywność była inna, więc energii na ME/MŚ wystarczyło.

[DUN I LOVE]

@Nando, jestem neutralny. Ja nigdy nie miałem ulubionej drużyny w Europie, więc w tym przypadku oczywiście prowokuje, żeby wzbudzić we mnie (i mam nadzieję, że w innych) większy smaczek do oglądania.

Od małego Brazylia, później Argentyna. Zawsze dobrze życzyłem Urusom i Kolumbii. Generalnie, jeżeli komuś prawdziwe kibicuje, to piłce latynoamerykańskiej.

[Lucas]

Ale wiesz, że Argentynczycy to Włosi, którzy mówią po hiszpańsku? Także jakoś tam rozumiem preferencje

[Nando]

@Nando, jestem neutralny. Ja nigdy nie miałem ulubionej drużyny w Europie, więc w tym przypadku oczywiście prowokuje, żeby wzbudzić we mnie (i mam nadzieję, że w innych) większy smaczek do oglądania.

Od małego Brazylia, później Argentyna. Zawsze dobrze życzyłem Urusom i Kolumbii. Generalnie, jeżeli komuś prawdziwe kibicuje, to piłce latynoamerykańskiej.

U mnie od zawsze sympatia do Holandii, Argentyny oraz Italii. Brazylię też lubiłem, ale obecny skład bardziej mnie zniechęca do nich.

[DUN I LOVE]

Za dzieciaka byłem psychofanem Brazylii. Dosłownie umierałem w trakcie finału MŚ 2002, tak mi zależało. 20 lat później też - delikatnie mówiąc - nie byłem sobą podczas finału.

Ale wiesz, że Argentynczycy to Włosi, którzy mówią po hiszpańsku? Także jakoś tam rozumiem preferencje

Każdy ma coś za uszami.

[Nando]

Za dzieciaka byłem psychofanem Brazylii. Dosłownie umierałem w trakcie finału MŚ 2002, tak mi zależało. 20 lat później też - delikatnie mówiąc - nie byłem sobą podczas finału.

Brazylia w latach 1998-2006 na Mundialach, to była esencja futbolu. Tam nawet te ich reklamy joga bonito robiły niesamowity klimat.

[DUN I LOVE]

Ten skład z 2002 to połowa jedenastki złożona z graczy, którzy byli pewnie w Top-5 najlepszych graczy w historii na swoich pozycjach (Cafu, Roberto Carlos, Ronaldo, Rivaldo, Ronaldinho). A jeszcze był przecież Lucio, ścisły Top obrońców w tamtym czasie. Kosmos jakiś.

[Kiefer]

No dobra, ale personalnie to chyba prawie każda reprezentacja wyglądała kiedyś lepiej, nie wiem w sumie z czego to wynika. Teraz jedynie Anglia wygląda bardzo mocno, ale jak widać przełożenia na grę to nie ma.

[DUN I LOVE]

No dobra, ale personalnie to chyba prawie każda reprezentacja wyglądała kiedyś lepiej, nie wiem w sumie z czego to wynika. Teraz jedynie Anglia wygląda bardzo mocno, ale jak widać przełożenia na grę to nie ma.

Jasne, że tak, ale nie wiem, czy któraś miała pół składu wypełnionego aż takimi kozakami.

[Nando]

Ten skład z 2002 to połowa jedenastki złożona z graczy, którzy byli pewnie w Top-5 najlepszych graczy w historii na swoich pozycjach (Cafu, Roberto Carlos, Ronaldo, Rivaldo, Ronaldinho). A jeszcze był przecież Lucio, ścisły Top obrońców w tamtym czasie. Kosmos jakiś.

Na tym mundialu już był nawet Kaka i zbierał doświadczenie.

[DUN I LOVE]

Tak, kiedyś całą 23-osobową kadrę potrafiłem wymienić.

[Rodżer Anderłoter]

Ach ten Rivaldo.

[DUN I LOVE]

Turek czerwo dostał, cel osiągnięty.

[Rodżer Anderłoter]

Oglądałem ostatnio dokument na YT. Podobno jeszcze wtedy w Brazylii urzędnicy mieli przyzwolenie na przerwanie pracy i oglądanie mundialowych meczów Canarinhos. A gruby po finale w 98 odpowiadał przed jakąś komisją śledczą.

[DUN I LOVE]

Szkoda, że nigdy nie powstał film o tym, co naprawdę się wydarzyło w nocy przed finałem '98.

[Rodżer Anderłoter]

Pewnie jakaś seks taśma, która znajduję się pod specjalnie oznaczoną klepką w podłodze, w piwnicy u grubego.