Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Lucas pisze: ↑26 mar 2025, 20:12
Nie ukrywam, że odczuwam sporą satysfakcję. Dobrze wiedzieć, że latami nie kibicowało się na darmo
Ja nie czuje żadnej. Choć taki etap był bardzo prawdopodobny.
Szkoda talentu Igi.
Czuję trochę pustkę. Wiktorowski out, Psychofanka chyba już też. Zaraz nie będzie kogo winić za całą sytuację.
Nie wiem kto tam ciągnie za lejce. Tatko taki nieogarnięty?
Lucas pisze: ↑26 mar 2025, 20:12
Nie ukrywam, że odczuwam sporą satysfakcję. Dobrze wiedzieć, że latami nie kibicowało się na darmo
Ja nie czuje żadnej. Choć taki etap był bardzo prawdopodobny.
Szkoda talentu Igi.
Czuję trochę pustkę. Wiktorowski out, Psychofanka chyba już też. Zaraz nie będzie kogo winić za całą sytuację.
Nie wiem kto tam ciągnie za lejce. Tatko taki nieogarnięty?
Przestańcie(fani Igi) traktować ją jak pozbawioną podmiotowości smarkulę. Ona za chwilę skończy 24 lata, to w tenisie jest początek wieku dojrzałego, jeśli ktoś mentalnie ma tyle co w metryce, albo niczego w tym sporcie nie osiągnie, albo, jeśli ma wielki potencjał, raz odpali i potem zjedzie do bazy.
Iga wygrał 4 Rolandy, już tej chwili jest topem historycznym na cegle i raczej pytanie brzmi, nie czy, a jak bardzo wyśrubuje tam rekordy. Presja narzucana przez fanów i media jest szaleńcza i kreuje nierealistyczne oczekiwania. Nabiła trochę na hard Polka głównie dzięki słabej konkurencji, od dawna piszemy tu, że idzie nowa fala(plus rozwój Sabalenki) i będzie bardzo trudno. Raz na jakiś czas trafi z formą i pozamiata i na sztucznej nawierzchni, ale na ten moment widać jest za słaba i tyle.
Albert pisze: ↑26 mar 2025, 19:53
Widoczny zjazd Igi, póki co wygląda to kiepsko. Jeszcze nie dawno mentalnie była potężna, teraz rozsypuje się z łatwością. Kolejny raz ilość UE przeraża.
Bez jaj. Mental, zawsze leżał. Było w miarę OK, bo konkurencja była daleko w tyle. Teraz Iga czuję na plecach oddech konkurencji i zwyczajnie sobie z tym nie radzi.
Czyja wiem ? Dużo było momentów, gdzie w stykowych sytuacjach nie podpalała sie. A teraz , bezsilności i strach. Co do konkurencji pełna zgoda. Tylko w ostatnim czasie to wygląda fatalnie, gdy choćby trochę rywalka się stawia. No i postawa na korcie nie przekonuje. Czy na cegle da radę się odbić ???
Sabalenka ma gorszy mental, w życiu może ze dwa naprawdę ciasne mecze wyciągnęła i przegrywała mnóstwo spotkań, których nie powinna. Iga zupełnie odwrotnie, teraz z Keys pierwszy raz się coś takiego jej zdarzyło.
Robertinho pisze: ↑27 mar 2025, 14:31
Przestańcie(fani Igi) traktować ją jak pozbawioną podmiotowości smarkulę. Ona za chwilę skończy 24 lata, to w tenisie jest początek wieku dojrzałego, jeśli ktoś mentalnie ma tyle co w metryce, albo niczego w tym sporcie nie osiągnie, albo, jeśli ma wielki potencjał, raz odpali i potem zjedzie do bazy.
Fizycznie masz rację. Jest w najlepszym okresie. Psychicznie to chyba widać, że to jeszcze dziecko. Do tego zagubione.
I na tym skończę.
Iga wygrał 4 Rolandy, już tej chwili jest topem historycznym na cegle i raczej pytanie brzmi, nie czy, a jak bardzo wyśrubuje tam rekordy. Presja narzucana przez fanów i media jest szaleńcza i kreuje nierealistyczne oczekiwania. Nabiła trochę na hard Polka głównie dzięki słabej konkurencji, od dawna piszemy tu, że idzie nowa fala(plus rozwój Sabalenki) i będzie bardzo trudno. Raz na jakiś czas trafi z formą i pozamiata i na sztucznej nawierzchni, ale na ten moment widać jest za słaba i tyle.
Wygrała ponad stan z wiadomych i dyskutowanych tu przyczyn. Ale była i jest talentem ogromnym i ogromna szkoda, że niestety w mojej opinii ten talent był i jest marnowany.
Kiefer pisze: ↑27 mar 2025, 14:42
Sabalenka ma gorszy mental, w życiu może ze dwa naprawdę ciasne mecze wyciągnęła i przegrywała mnóstwo spotkań, których nie powinna. Iga zupełnie odwrotnie, teraz z Keys pierwszy raz się coś takiego jej zdarzyło.
Oj dyskutowałbym. Montreal z Pegulą? Ostrawa z Krejcikową? Wimbledon ze Svitoliną? US Open z Bencic? Parę potyczek z Rybakiną? To tak na szybko.
No i te przegrane w głowie z Ostapienko, bez podjęcia nawet walki.
Oczywiście mental ma inny niż Sabalenka, ale nie powiedziałbym że lepszy ani gorszy.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2025, 16:40 przez MalaLala, łącznie zmieniany 1 raz.
Albert pisze: ↑26 mar 2025, 19:53
Widoczny zjazd Igi, póki co wygląda to kiepsko. Jeszcze nie dawno mentalnie była potężna, teraz rozsypuje się z łatwością. Kolejny raz ilość UE przeraża.
Bez jaj. Mental, zawsze leżał. Było w miarę OK, bo konkurencja była daleko w tyle. Teraz Iga czuję na plecach oddech konkurencji i zwyczajnie sobie z tym nie radzi.
Czyja wiem ? Dużo było momentów, gdzie w stykowych sytuacjach nie podpalała sie. A teraz , bezsilności i strach. Co do konkurencji pełna zgoda. Tylko w ostatnim czasie to wygląda fatalnie, gdy choćby trochę rywalka się stawia. No i postawa na korcie nie przekonuje. Czy na cegle da radę się odbić ???
W najlepszym okresie nikt się nie stawiał. Albo jak ktoś taki był (Ostapenko), to losowało ją tak, że odpadała przed meczem z Igą. Myślę, że Iga ma tak od zawsze, tylko teraz coraz więcej zawodniczek po prostu się jej stawia.,
Fizycznie masz rację. Jest w najlepszym okresie. Psychicznie to chyba widać, że to jeszcze dziecko. Do tego zagubione.
I na tym skończę.
Nie, nie widać. To jest presja, z którą normalni ludzie nie mają do czynienią. A i tak w swoim bezsensownych pracach i nudnych życiach, żyjemy w stresie, łykamy proszki, czasem płacz bądź agresja też się pojawiają.
U sportowców takie reakcje i zachowanie są na porządku dziennym, zwłaszcza specyfika tenisa temu sprzyja i rozliczanie Igi ze wszystkiego, wynika moim zdaniem, powtórzę, z nadmiernych oczekiwań.
Robertinho pisze: ↑27 mar 2025, 16:52
Nie, nie widać. To jest presja, z którą normalni ludzie nie mają do czynienią. A i tak w swoim bezsensownych pracach i nudnych życiach, żyjemy w stresie, łykamy proszki, czasem płacz bądź agresja też się pojawiają.
U sportowców takie reakcje i zachowanie są na porządku dziennym, zwłaszcza specyfika tenisa temu sprzyja i rozliczanie Igi ze wszystkiego, wynika moim zdaniem, powtórzę, z nadmiernych oczekiwań.
Moja, na pewno kontrtowersyjna, opinia jest taka:
Takie reakcje są u ludzi ze słabym mentalem i ze słabym wsparciem rodziny/przyjaciół. Dobrych psychologów praktycznie nie ma. A Ci na rynku wyciągają tylko kasę, starając się być przyjacielem/bliskim ... za pieniądze.
Psychofankę miałem okazję słuchać na evencie w korpo. Powtórzę kobita powinna co najwyżej pomagać ofiarom, od których odsunęli siębliscy, a nie ludziom nastawionym na ekstremalny sukces.
Fizycznie masz rację. Jest w najlepszym okresie. Psychicznie to chyba widać, że to jeszcze dziecko. Do tego zagubione.
I na tym skończę.
Nie, nie widać. To jest presja, z którą normalni ludzie nie mają do czynienią. A i tak w swoim bezsensownych pracach i nudnych życiach, żyjemy w stresie, łykamy proszki, czasem płacz bądź agresja też się pojawiają.
U sportowców takie reakcje i zachowanie są na porządku dziennym, zwłaszcza specyfika tenisa temu sprzyja i rozliczanie Igi ze wszystkiego, wynika moim zdaniem, powtórzę, z nadmiernych oczekiwań.
To oczywiście prawda, dlatego spośród ludzi, których spotyka się na co dzień na ulicy, pewnie zaledwie kilka procent byłoby w stanie tego rodzaju presję regularnie wytrzymywać. Wśród tenisistów najwyższej klasy też reakcje na nią bywały bardzo różne, także w przeszłości - niektórzy radzili sobie z nią bardzo dobrze, jak Monika do czasu historii z nożem, niektórzy słabo, jak dziewczyna z mojego awatara. Z drugiej jednak strony, ludzie, którzy zostają nr 1 światowego tenisa nie mieli i nie mają "normalnego" życia ani "normalnego" dzieciństwa czy ogólnie młodości, więc jeśli sobie z presją nie radzą, to najczęściej oznacza, że coś w ich szeroko pojętym przygotowaniu mentalnym zostało jednak zaniedbane/źle poprowadzone.
I know the pieces fit.
Spoiler:
MTT
W(5)
2025 (2): Adelajda, Barcelona; 2016 (1): Buenos Aires; 2015 (1): US Open; 2014 (1): Rio de Janeiro
F (7)
2017 (1): Queens; 2016 (3): Chennai, Quito, Houston; 2015 (2): Stambuł, Newport, 2013 (1): Brisbane
@MalaLala@Jacques D. oczywiście macie rację, ale mam wrażenie, że nazwijmy to zrównoważona siła, to towar pewnie najbardziej deficytowy w kobiecym tenisie.
Przemotywowanie, presja, różne nieprzyjemności, których panowie w sporcie nie doświadczają(czy wręcz są dla ich zaletą i motywacją, jak zintensyfikowane mediów, fanów, "puci" przeciwnej, ocena wyglądu itp), brak odpowiedniego wsparcia i wiele innych czynników powoduje, że wygląda to tak jak wygląda.
Generalnie patrząc na wszystkie Onsy, Sakkari, Rybakiny, Osaki i wszystkie inne zmarnowane z powodu psychiki tylko w ostatnich latach potencjały, naprawdę Iga nie wypada źle.
Stąd mimo, że sam odczuwam dyskomfort patrząc na ewidentnie znerwicowaną na korcie Igę i tak uważam, że mogłoby być znacznie gorzej.