WTA Stuttgart/Madryt/Rzym 2025

[DUN I LOVE]

Finały RG i Wimby, a teraz tytuł w Rzymie. Mocne.

[Barty]

Rutynowo Jaśminka, miała Gauff przed Madrytem bilans finałów 9-1, teraz ma 9-3. Paolini na ostatniej prostej wyprzedza Igę Świątek i to ona będzie rozstawiona z numerem 4 na RG.

Czyli Iga może wpaść na Sabalenkę albo Gauff już w ćwierćfinale. oczywiście najlepiej by było Pegulę.

[Lucas]

Jest coś pięknego w tym triumfie Paolini. Cały tydzień sobie ją oglądałem i ewidentnie potrafiła naciągać te struny mojej wrażliwości tenisowej, które od dawna były uśpione. Znakomicie połączyła konsekwencje i świadomość taktyczną z duchem walki i determinacją a jednocześnie cały czas pozostała pełna słonecznej energii. Przyjemnie się na nią patrzy a gdy wygrywa na Foro Italico na oczach Prezydenta Republiki dostajemy skończony obraz. Miłe i odświeżające doświadczenie.

[MalaLala]

Finały RG i Wimby, a teraz tytuł w Rzymie. Mocne.

Tragedia. WTA plaża dalej. Niewiarygodne. Przy takich pieniądzach w tenisie tak żenująca konkurencja. I jeszcze te głosy, że są dyskryminowane. Niech sobie nasza gwiazda teraz na to ponarzeka.

[Kiefer]

Dobrze jej się ten turniej ułożył, Gauff po orce z Zheng mogła być nie w pełni sił, poza tym trudno mówić o przypadku skoro w Stuttgarcie poradziła sobie Włoszka z Amerykanką podobnie łatwo. Jeszcze co do Coco, lata mijają, sukcesów dużo, a jak nie miałem do niej przekonania 5 lat temu tak dalej go nie mam. Nie zmienia to oczywiście faktu, że ostatnie tygodnie były dla niej dobre i niewątpliwie będzie należała do grona ścisłych faworytek RG, pierwszy raz od kilku lat przed startem tego turnieju dość duża niewiadoma.

[MalaLala]

Dobrze jej się ten turniej ułożył, Gauff po orce z Zheng mogła być nie w pełni sił, poza tym trudno mówić o przypadku skoro w Stuttgarcie poradziła sobie Włoszka z Amerykanką podobnie łatwo. Jeszcze co do Coco, lata mijają, sukcesów dużo, a jak nie miałem do niej przekonania 5 lat temu tak dalej go nie mam. Nie zmienia to oczywiście faktu, że ostatnie tygodnie były dla niej dobre i niewątpliwie będzie należała do grona ścisłych faworytek RG, pierwszy raz od kilku lat przed startem tego turnieju dość duża niewiadoma.

Lubię ją, ale bądźmy szczerzy. To się nie powinno stać. Dwa finały WS i dwa zdobyte tysięczniki. Nie wierzę w takie szczęście (że tak sięjej ułożyło). WTA to jest dramat.

[Kiefer]

Ja pisałem o tym turnieju, przyszła też ewidentnie lepsza forma, myślałem, że ten sezon to będzie duży zjazd, ale jak widać niekoniecznie tak się musi stać.

[Damian]

[Robertinho]

Jedynym plusem tego finału było to, że któraś musiała przegrać. Najbardziej nielubiana tenisistka i nielubiana ze względów strategicznych, nazwijmy to.

[Lucas]

I debelek też wpadł. Piękny tydzień Jasmine.

[Kiefer]

Jedynym plusem tego finału było to, że któraś musiała przegrać. Najbardziej nielubiana tenisistka i nielubiana ze względów strategicznych, nazwijmy to.

A która jest która?

[Robertinho]

Jedynym plusem tego finału było to, że któraś musiała przegrać. Najbardziej nielubiana tenisistka i nielubiana ze względów strategicznych, nazwijmy to.

A która jest która?

Coco nie lubię strategiacznie(cudowne dziecko establishmentu), o Paolini nic nie napiszę, nawet mtenisowe okno Overtona jeszcze się wystarczająco nie przesunęło.

[Art]

[Robertinho]

xD

[Art]