Przecież od początku kariery mówi się głównie o zdrowiu Nadala. O tym jak gra mniej, może dlatego, że nie bardzo jest o czym.Mario pisze:To już się nudne robi.

Przecież od początku kariery mówi się głównie o zdrowiu Nadala. O tym jak gra mniej, może dlatego, że nie bardzo jest o czym.Mario pisze:To już się nudne robi.
Mimo tego drugiego seta z Mathieu mam przeczucie, że będzie to jednak dobry turniej dla Federera. Świetnie, że Roger swoją lepszą formę (może już od Bazylei - od tamtej pory nie zszedł nigdzie poniżej półfinału) udokumentował zwycięstwem w Dubaju, ale nadszedł chyba czas, aby wreszcie wygrać coś naprawdę dużego, bo nie oszukujmy się, że Dubaj ma mniejsze znaczenie dla tych najlepszych w stosunku do Mastersów. Pora też awansować w rankingu, zyskać sporo punktów i wykorzystać problemy rywali, którzy obecnie są wyżej od niego – Murray’a, Del Potro (po wycofaniu się Juana Martina to już jasne, że go wyprzedzi) i Ferrera. Gdyby Federer był w dyspozycji z Dubaju, to nawet na wyraźnie wolniejszej nawierzchni byłby w takiej dyspozycji trudny do pokonania.Advantage pisze:Dzisiejszy występ Rogera mnie nie zachwycił, bo znowu były problemy ze skończeniem meczu i niewiele zabrakło, żeby musiał grać decidera.
Żeby nie było nudno, zawsze możecie podyskutowac o rywalizacji Rafy z Rogerem, ich bilansie H2H i ewentualnym dogonieniu tego ostatniego w ilości zdobytych WS. Gwarantuję poprawę humoru.Robertinho pisze:Przecież od początku kariery mówi się głównie o zdrowiu Nadala. O tym jak gra mniej, może dlatego, że nie bardzo jest o czym.Mario pisze:To już się nudne robi.
Sam sobie nie pomaga z tym walczyć. Starty w Rotterdamie i Dubaju kompletnie bez sensu - wystawił sobie rachunek, który trzeba teraz spłacać.Anula pisze:Szkoda mi Juana.Jeden z licznej rzeszy tenisistów, któremu kłopoty zdrowotne rujnują karierę.
Obawiam się, że na dłuższą metę problemu nie załatwią dłuższe przerwy między turniejami.DUN I LOVE pisze:Sam sobie nie pomaga z tym walczyć. Starty w Rotterdamie i Dubaju kompletnie bez sensu - wystawił sobie rachunek, który trzeba teraz spłacać.Anula pisze:Szkoda mi Juana.Jeden z licznej rzeszy tenisistów, któremu kłopoty zdrowotne rujnują karierę.
Mam na myśli raczej to, że granie z taką kontuzją nie pomoże w prolongowaniu kariery.Anula pisze:Obawiam się, że na dłuższą metę problemu nie załatwią dłuższe przerwy między turniejami.
Mi też, co przygotuję lepszą formę, to po paru miesiącach znowu jakiś uraz musi się odezwać. Niestety takie jest ryzyko stylu gry jaki prezentuje w najlepszej formie Del Potro. Musi w przyszłości wykorzystywać jak najlepiej momenty w których nic mu nie dolega, by jak najwięcej osiągnięć dołożyć do wisienki jaką pozostaje US Open 2009.Anula pisze:Szkoda mi Juana.Jeden z licznej rzeszy tenisistów, któremu kłopoty zdrowotne rujnują karierę.
Jestem bardzo ciekawa występu Stasia w tym turnieju.
Advantage pisze:Jeszcze odnośnie debla - wszyscy moi faworyci wygrali swoje mecze. Gulbis z Raoniciem pokonali Djokovicia i Krajinovicia i teraz zmierzą się z Fedrinką.Nie, żebym się ogólnie interesował tymi rozgrywkami, ale spotkanie z gatunku tych do obejrzenia.
Wysoko zawiesił sobie poprzeczkę.Mario pisze:Vasek stwierdził, że 4 gemy ugrane w ostatnim turnieju to zdecydowanie za dużo, teraz celuje w 2.
Czyli Rafa dopiero na Ao15 skończy nadrabiać zaległości?robpal pisze:Vasek i Murray to po prostu ofiary poziomu współczesnego sportu. Wypadasz na dwa miesiące i masz pół roku nadrabiania, to chyba oczywiste.
Konkurencja żałosna - od kilku miesięcy usilnie forsujemy tę tezę.Bizon pisze:Na szczęście zasada ta nie dotyczy Nadala, który wypadł na siedem i z miejsca pozamiatał konkurencje rozgrywając być może najlepszy sezon w karierze. To tylko podkreśla jak wielkim mistrzem jest
Też jestem ciekawy, bo Wawrinka po AO bardziej przypominał mi celebrytę niż tenisistę. Dopiero teraz w Indian Wells zobaczyłem go na korcie z rakietą, a w międzyczasie były jakaś kontuzja, sesje zdjęciowe, udziały w programach telewizyjnych i zwiedzenie Hollywood. Nie widziałem meczu Stana z Karloviciem, ale już widziałem występ Szwajcara w roli wielkoszlemowego mistrza - w Pucharze Davisa w lutym. Kto chce, może już wybiegać w przyszłość do ćwierćfinału z Federerem.Anula pisze:Jestem bardzo ciekawa występu Stasia w tym turnieju.
Dokładnie na taki odzew liczyłemDUN I LOVE pisze: Czyli Rafa dopiero na Ao15 skończy nadrabiać zaległości?
Chyba Alien versus Predator.Anula pisze:Obejrzałam sobie fragmenty pojedynku Pięknego i Bestii i wcale nie było tak tragicznie.
Ano, również mnie to zdziwiło, żałuję tylko, że nie obstawiłem w drugą stronę....Bizon pisze:Ciekawie widzę teraz robi się w meczu Berdysia. Bautista-Agut wygrał drugiego seta 6:2 i będziemy mieć decidera. Niebezpieczny ten Bautista, potrafi być upierdliwy dla faworytów. Wiedziałem, że kursy na Czecha w okolicach 1.10-1.12 to jakiż żart.
Mina Stana bezcenna.DUN I LOVE pisze:Advantage pisze:Jeszcze odnośnie debla - wszyscy moi faworyci wygrali swoje mecze. Gulbis z Raoniciem pokonali Djokovicia i Krajinovicia i teraz zmierzą się z Fedrinką.Nie, żebym się ogólnie interesował tymi rozgrywkami, ale spotkanie z gatunku tych do obejrzenia.
Dobrze czytam grę.robpal pisze:Dokładnie na taki odzew liczyłem
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości