Miami 2014

Obrazek
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Miami 2014

Post autor: jonathan »

Mario pisze:Streści mi ktoś tę fascynującą dyskusje o banałach Nadala na konferencjach, bo domyślam się, iż tego dotyczyły te przydługie posty.
Proszę bardzo. Tylko oby teraz fani Nadala nie zareagowali histerycznie na moje podsumowanie przedmiotu tej dyskusji, Panie Lake.

Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Miami 2014

Post autor: Mario »

Interpretacja dowolna? :P
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Miami 2014

Post autor: jonathan »

Mario pisze:Interpretacja dowolna? :P
Nawet komentator od 0:02 do 0:04 zastanawia się, kto jest wygwizdywany, więc jak najbardziej interpretacja dowolna.
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Miami 2014

Post autor: lake »

jonathan pisze:Proszę bardzo. Tylko oby teraz fani Nadala nie zareagowali histerycznie na moje podsumowanie przedmiotu tej dyskusji, Panie Lake.

Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Przeceniasz mnie, czy mierzysz swoją miarą? Tak czy inaczej potwierdzasz, że cechuje Cię fanatyzm. Niestety rozczaruję Cię. Nadal opowiada gładkie i wciaż te same dyrdymały od zarania dziejów.
Może to działanie, jest świadomym, zaplanowanym i jednym z wielu środków prowadzących do celu, może to wynik bycia antytalentem językowym, a może jest z nim jak z 90 latką w spowiedzi:

-Proszę księdza śmiałam się ze starszych ludzi.
-Ależ córko przecież sama masz 90 lat, czemu wyznajesz mi taki grzech?
-Tak się nauczyłam jako dziecko i zawsze dostawałam rozgrzeszenie.

Szczerze? Mało mnie interesuje przyczyna. Działa? Działa. Może dlatego czekając na jutrzejszy mecz nie dorabiam sobie żadnej ideologii mającej wykazać w czym mój idol jest lepszy od Twojego, która w razie porażki mogłaby mi posłużyć jako dobra wymówka.
Skoro jednak interpretacja dowolna.... Dla mnie Twój filmik jest dobrym podsumowaniem do całej dyskusji związanej ze zbliżającym się Rafole i toczącej się tu od wczoraj w co najmniej kilku wątkach .:P
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Miami 2014

Post autor: jonathan »

Pierwszy mecz Nadala z Djokoviciem w Miami i premierowe zwycięstwo Novaka nad Rafą. Już wtedy było "animalistic".

Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197815
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miami 2014

Post autor: DUN I LOVE »

Obrazek Obrazek

Miami - finał

[1] Rafael Nadal (ESP) vs [2] Novak Djoković (SRB)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197815
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miami 2014

Post autor: DUN I LOVE »

Obrazek Obrazek

Miami - plan gier na niedzielę:

Stadion, start o 20:30
[1] Rafael Nadal (ESP) vs [2] Novak Djoković (SRB)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Miami 2014

Post autor: Anula »

jonathan pisze:
Wracając do naszej dyskusji - tak jak nie widziałem po grze Nadala w pierwszym secie finału AO, by dokuczały mu plecy, to mocno zastanowiła mnie jego potliwość. Kiedy po jakichś dziesięciu minutach Wawrinka dopiero co się rozgrzał, z Rafy dosłownie się lało - i to w całkiem znośnej jak na lato w Australii temperaturze...........
Przecież Robert już to znakomicie i logicznie wyjaśnił. ! :o :P
Nadal fatalnie znosi przedmeczowy stres, bycie w roli faworyta. Osoby poddane takiemu stresowi reagują nadmiernym poceniem się. Im bardziej Rafa jest faworyzowany, tym obficiej się poci. Naprawdę logiczne i przekonujące. :-) Mnie przekonał. :P Doprawdy nie wiem, jak mogłam byc do tej pory taką ignorantką. :facepalm: ;)

Liczę na to, że z okazji jubileuszu panowie zagrają super mecz i wynagrodzą nam brak emocji w półfinałach. ;)
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50846
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Miami 2014

Post autor: Robertinho »

Niestety nie sprawdzimy tego wszystkiego w dzisiejszym finale, bo bitym faworytem jest Djokovic, a sympatyczny zawodnik z Majorki akurat wpadł na chwilę do Miami, robiąc sobie przerwę w przerwie w treningach i niczego w tym meczu nie musi.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Miami 2014

Post autor: Joao »

6-3 6-1 Rafa :placze:
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Miami 2014

Post autor: robpal »

Jak zwykle w ich meczach, wszystko dziś w rękach Rafy. Będzie serwis i łupanie, to nic Novak nie poradzi. Nie będzie, to spłyniemy z prądem do pobliskiej zatoki. Te ich spotkania są takie proste...
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50846
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Miami 2014

Post autor: Robertinho »

robpal pisze:Jak zwykle w ich meczach, wszystko dziś w rękach Rafy. Będzie serwis i łupanie, to nic Novak nie poradzi. Nie będzie, to spłyniemy z prądem do pobliskiej zatoki. Te ich spotkania są takie proste...
I Ty się dziwisz, że nie masz szans na tytuł Trolla Roku?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Miami 2014

Post autor: robpal »

Czasem trzeba napisać coś na poważnie.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50846
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Miami 2014

Post autor: Robertinho »

robpal pisze:Czasem trzeba napisać coś na poważnie.
A kiedy planujesz to uczynić?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Miami 2014

Post autor: robpal »

Boki zrywać.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Miami 2014

Post autor: jonathan »

robpal pisze:Jak zwykle w ich meczach, wszystko dziś w rękach Rafy. Będzie serwis i łupanie, to nic Novak nie poradzi. Nie będzie, to spłyniemy z prądem do pobliskiej zatoki. Te ich spotkania są takie proste...
Dla mnie nie wszystko, bo Djoković na hardzie jest akurat lepszy od Nadala, o czym świadczy bilans ich meczów (13:7). Rafa pokonywał Novaka na betonie tylko wtedy (pomijam ich wczesne mecze z 2007 roku), gdy sam był w najwyższej formie i rozgrywał swoje najlepsze turnieje na tej nawierzchni w karierze (np. Igrzyska i US Open), a Djoković wpadał w jakieś dołki (Nowy Jork 2013). Z kolei Novak, aby ogrywać Nadala, nie potrzebuje wcale grać na swoim optymalnym poziomie (np. World Tour Finals 2013). Przecież nawet w zeszłym sezonie w Montrealu, kiedy u Hiszpana był "serwis i łupanie" (Rafa wygrał wtedy między innymi właśnie podaniem), a Serb zagrał jednak poniżej możliwości, wszystko rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku trzeciego seta. Z kolei w finale Miami 2011 Nadal wycisnął z siebie sto procent, a mimo to poległ. Więc nie bardzo rozumiem, jak można mówić, że wszystko zależy od Rafy. Moim zdaniem to jeśli Djoković zagra na swoim poziomie, weźmie ten tytuł. Trochę inaczej wygląda to na clay'u, ale o tym przy innej okazji.
Anula pisze:Liczę na to, że z okazji jubileuszu panowie zagrają super mecz i wynagrodzą nam brak emocji w półfinałach. ;)
A ja liczę, że obaj pokażą więcej swoich atutów niż w dwóch poprzednich meczach, jakie rozegrali. O ile finał Pekinu był jeszcze całkiem niezły, to ten londyński stał już na stosunkowo słabym poziomie. Biorąc też pod uwagę to, że nie doszło do ich wojny w Australii, na tę następną kazali czekać jednak dość długo. W międzyczasie były jeszcze pokazówki w Ameryce Południowej, podczas których obaj mogli się chyba trochę odprężyć od poważnych wzajemnych bitew. Swoją drogą to chciałbym się dowiedzieć, jak oni naprawdę podchodzą do kolejnych meczów między sobą (teraz 40.). Dla wszystkich innych (prawie) byłaby to już pewnie dość paraliżująca perspektywa i dawno czuliby się zmęczeni.
Anula pisze:Przecież Robert już to znakomicie i logicznie wyjaśnił. ! :o :P
Nadal fatalnie znosi przedmeczowy stres, bycie w roli faworyta. Osoby poddane takiemu stresowi reagują nadmiernym poceniem się. Im bardziej Rafa jest faworyzowany, tym obficiej się poci.

Przypuszczam, że decydują o tym geny. Kiedy z takiego Rafy leje się jak z cebra, to po Federerze (z jego genami) nie widać żadnych plam potu na koszulce.
Anula pisze:Naprawdę logiczne i przekonujące. :-) Mnie przekonał. :P Doprawdy nie wiem, jak mogłam być do tej pory taką ignorantką. :facepalm: ;)
Nawet się uśmiechnąłem. ;)
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Miami 2014

Post autor: robpal »

jonathan pisze:Przecież nawet w zeszłym sezonie w Montrealu, kiedy u Hiszpana był "serwis i łupanie" (Rafa wygrał wtedy między innymi właśnie podaniem), a Serb zagrał jednak poniżej możliwości, wszystko rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku trzeciego seta.
I co z tego, że potrzebował trzech setów. Od pierwszej do ostatniej piłki było jasne, kto jest na korcie lepszy. I w znaczącej większości ich pojedynków tak właśnie jest -- może być dramaturgia, czołkanie, pogubione sety, a na koniec i tak nie ma się wątpliwości, kto był lepszym zawodnikiem.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51331
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Miami 2014

Post autor: Barty »

robpal pisze:
jonathan pisze:Przecież nawet w zeszłym sezonie w Montrealu, kiedy u Hiszpana był "serwis i łupanie" (Rafa wygrał wtedy między innymi właśnie podaniem), a Serb zagrał jednak poniżej możliwości, wszystko rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku trzeciego seta.
I co z tego, że potrzebował trzech setów. Od pierwszej do ostatniej piłki było jasne, kto jest na korcie lepszy. I w znaczącej większości ich pojedynków tak właśnie jest -- może być dramaturgia, czołkanie, pogubione sety, a na koniec i tak nie ma się wątpliwości, kto był lepszym zawodnikiem.
Czyli np podczas AO12 czy Rg13 od poczatku byli wiadomo kto jest lepszy?
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Miami 2014

Post autor: robpal »

Te mecze idealnie wpisują się w moje stwierdzenie i oba powinny były się zakończyć w czterech setach, zamiast w pięciu.
Poza tym, napisałem, że NA KONIEC wiadomo, kto był lepszy.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50846
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Miami 2014

Post autor: Robertinho »

Barty pisze:
robpal pisze:
jonathan pisze:Przecież nawet w zeszłym sezonie w Montrealu, kiedy u Hiszpana był "serwis i łupanie" (Rafa wygrał wtedy między innymi właśnie podaniem), a Serb zagrał jednak poniżej możliwości, wszystko rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku trzeciego seta.
I co z tego, że potrzebował trzech setów. Od pierwszej do ostatniej piłki było jasne, kto jest na korcie lepszy. I w znaczącej większości ich pojedynków tak właśnie jest -- może być dramaturgia, czołkanie, pogubione sety, a na koniec i tak nie ma się wątpliwości, kto był lepszym zawodnikiem.
Czyli np podczas AO12 czy Rg13 od poczatku byli wiadomo kto jest lepszy?
Robu wiedział pół roku wcześniej.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości