Australian Open 2015
- Mateuszz91
- Posty: 1626
- Rejestracja: 26 paź 2013, 17:16
- Lokalizacja: Hamburg
Re: Australian Open 2015
A ja będę oglądał do oporu aż nie zasnę.
MTT Singiel (Rank ) :
W: Queens '09 '14 '19 , Rotterdam’19 , Paryż '15 , Sankt Petersburg '15 , Monachium '14 ,
F: Pekin '15 , Rio de Janeiro '14 , Dubaj '14
W: Queens '09 '14 '19 , Rotterdam’19 , Paryż '15 , Sankt Petersburg '15 , Monachium '14 ,
F: Pekin '15 , Rio de Janeiro '14 , Dubaj '14
- Rodżer Anderłoter
- Posty: 3914
- Rejestracja: 16 maja 2012, 17:29
Re: Australian Open 2015
Da się jakoś sprawdzić czy będą dawać na Eurosporcie Browna z Dimitrovem ?
- Robertinho
- Posty: 50819
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Australian Open 2015
Wielkie nadzieje
Zemsta frajerów
Kiedy rok temu zaczynał się turniej w słonecznej Australii, wydawało się, że wszystko jest jasne i oczywiste. Jedyną niewiadomą zdawał się być wynik finału pomiędzy Djokovicem, a Nadalem. I tak miało być przez cały rok! Tymczasem mamy za sobą jeden z najciekawszych od wielu, wielu lat sezonów w męskich rozgrywkach, a wszystko miało swój początek właśnie na kortach w Melbourne Park.
Do ubiegłorocznej edycji turnieju, Stanislas Wawrinka miła opinię, nie bójmy się tego powiedzieć, pociesznej pierdoły, takiej trochę maskotki rozgrywek. Choć przecież pierwsze godne uwagi wyniki osiągnął wiele lat temu, a jego gra nosiła znamiona niebagatelnego talentu.
Paradoksalnie wyraźny progres w grze Szwajcara w sezonie 2013 tylko utwierdził wielu w tej opinii. No bo cóż z tego, że grał chwilami wspaniale, wręcz olśniewająco, skoro dzięki temu miał okazję by skompromitować się jeszcze dogłębniej? Klinicznym dowodem niereformowalności Stana był mecz z Djokovicem, gdzie grał jak nigdy i oczywiście przegrał jak zawsze, pogrążając się nie wzięciem challange’a przy kluczowej piłce.
Ale w Australian Open 2014 to był już inny Wawrinka. Mnie przekonał mecz… II rundy, gdzie rywalem był niedoceniany Alejandro Falla. Cóż to było za spotkanie! Jakiż poziom zaprezentowali panowie! Stan stracił seta, ale pokazał przez cały mecz grę godną wielkiego mistrza.
Bo się stało później, pamiętamy wszyscy. Przerażone spojrzenie Djokovica, kiedy wpakował treningowego woleja w siatkę przy meczbolu, twarda walka z Berdychem, w czasie które odezwały się głosy niezadowolenia, że nie grają jak kobiety, wreszcie finał z Nadalem, który przeszedł do historii.
Nie czas to ani miejsce, by wracać do tamtych dyskusji, w każdy razie przez cały rok Wawrinka udowodnił, że jego wygrana w Melbourne to nie był żaden fuks. Sukces w Monte Carlo, epicki pojedynek w półfinale WTF, wreszcie upragniony Puchar Davisa. Wszystko to osiągnął gracz przez wielu skazywany na wieczną przeciętność i niespełnienie. Jeśli dodamy do tego wygranie US Open przez Marina Cilica, oraz coraz lepsze wyniki w Grigora Dymitrova, widzimy wyraźnie, że nie można nikogo przedwcześnie skreślać, a ciężka praca przynosi pożądane efekty.
Dzień próby
Ubiegły rok, mimo fatalnego podsumowania, jakim był WTF, dał jednak wiele nadziei na lepsze czasy w męskich rozgrywkach. Poza wspomnianymi wcześniej graczami, wyróżnili się powszechnie lubiany i ceniony Kei Nishikori, powszechnie nielubiany i dezawuowany Milos Raonic, oraz mający potencjał, by budzić oba te rodzaje opinii Nick Kyrgios.
Całą tę armadę, poza kontuzjowanym Cilicem, czeka w Australii poważny test. Czy będą w stanie, po pierwsze, trwale zając miejsce w czołówce, kosztem takich graczy jak Ferrer i Berdych, którzy po prostu byli, nie wnosząc zbyt wiele dobrego, po drugie, czy będą w stanie na serio włączyć się na dłużej do walki o najważniejsze trofea, wejść na wyższy poziom i go utrzymać. Okoliczności do tego są więcej, niż sprzyjające.
Novak Djokovic gra mocno w kratkę i wydaje się być w realnym zasięgu, Rafael Nadal miał znane problemy i przy jego osobie jest dość spory znak zapytania. Andy Murray, choć od jego operacji upłynął ponad rok, ciągle nie może wrócić do dawnej dyspozycji, zaś Roger Federer od jakiegoś czasu nie może trafić z najlepszą formą na turnieje wielkoszlemowe, poza tym coraz trudniej jest mu znosić trudy tych imprez.
Złoto dla zuchwałych
Australian Open zawsze słynęło z niespodzianek, nieoczekiwanych wyników, a nawet triumfatorów. Czas, by kilku zawodników pokazało, że ich talent, praca, gra przełożyły się na te największe wyniki, bądź też tych już w kilku przypadkach naprawdę wartościowych wyników potwierdzenie. Okazja wydaje się więc wprost wymarzona, by tenisiści z dużymi aspiracjami mogli owe aspiracje potwierdzić. Zmiana nadchodzi, ktoś musi zacząć przejmować schedę po ciągle jeszcze rządzących w rozgrywkach graczach, ktoś musi pokazać, że to jemu zależy bardziej niż innym, że ma w sobie więcej wiary i determinacji. Make or break, Panowie.

Zemsta frajerów
Kiedy rok temu zaczynał się turniej w słonecznej Australii, wydawało się, że wszystko jest jasne i oczywiste. Jedyną niewiadomą zdawał się być wynik finału pomiędzy Djokovicem, a Nadalem. I tak miało być przez cały rok! Tymczasem mamy za sobą jeden z najciekawszych od wielu, wielu lat sezonów w męskich rozgrywkach, a wszystko miało swój początek właśnie na kortach w Melbourne Park.
Do ubiegłorocznej edycji turnieju, Stanislas Wawrinka miła opinię, nie bójmy się tego powiedzieć, pociesznej pierdoły, takiej trochę maskotki rozgrywek. Choć przecież pierwsze godne uwagi wyniki osiągnął wiele lat temu, a jego gra nosiła znamiona niebagatelnego talentu.
Paradoksalnie wyraźny progres w grze Szwajcara w sezonie 2013 tylko utwierdził wielu w tej opinii. No bo cóż z tego, że grał chwilami wspaniale, wręcz olśniewająco, skoro dzięki temu miał okazję by skompromitować się jeszcze dogłębniej? Klinicznym dowodem niereformowalności Stana był mecz z Djokovicem, gdzie grał jak nigdy i oczywiście przegrał jak zawsze, pogrążając się nie wzięciem challange’a przy kluczowej piłce.
Ale w Australian Open 2014 to był już inny Wawrinka. Mnie przekonał mecz… II rundy, gdzie rywalem był niedoceniany Alejandro Falla. Cóż to było za spotkanie! Jakiż poziom zaprezentowali panowie! Stan stracił seta, ale pokazał przez cały mecz grę godną wielkiego mistrza.

Nie czas to ani miejsce, by wracać do tamtych dyskusji, w każdy razie przez cały rok Wawrinka udowodnił, że jego wygrana w Melbourne to nie był żaden fuks. Sukces w Monte Carlo, epicki pojedynek w półfinale WTF, wreszcie upragniony Puchar Davisa. Wszystko to osiągnął gracz przez wielu skazywany na wieczną przeciętność i niespełnienie. Jeśli dodamy do tego wygranie US Open przez Marina Cilica, oraz coraz lepsze wyniki w Grigora Dymitrova, widzimy wyraźnie, że nie można nikogo przedwcześnie skreślać, a ciężka praca przynosi pożądane efekty.

Ubiegły rok, mimo fatalnego podsumowania, jakim był WTF, dał jednak wiele nadziei na lepsze czasy w męskich rozgrywkach. Poza wspomnianymi wcześniej graczami, wyróżnili się powszechnie lubiany i ceniony Kei Nishikori, powszechnie nielubiany i dezawuowany Milos Raonic, oraz mający potencjał, by budzić oba te rodzaje opinii Nick Kyrgios.
Całą tę armadę, poza kontuzjowanym Cilicem, czeka w Australii poważny test. Czy będą w stanie, po pierwsze, trwale zając miejsce w czołówce, kosztem takich graczy jak Ferrer i Berdych, którzy po prostu byli, nie wnosząc zbyt wiele dobrego, po drugie, czy będą w stanie na serio włączyć się na dłużej do walki o najważniejsze trofea, wejść na wyższy poziom i go utrzymać. Okoliczności do tego są więcej, niż sprzyjające.
Novak Djokovic gra mocno w kratkę i wydaje się być w realnym zasięgu, Rafael Nadal miał znane problemy i przy jego osobie jest dość spory znak zapytania. Andy Murray, choć od jego operacji upłynął ponad rok, ciągle nie może wrócić do dawnej dyspozycji, zaś Roger Federer od jakiegoś czasu nie może trafić z najlepszą formą na turnieje wielkoszlemowe, poza tym coraz trudniej jest mu znosić trudy tych imprez.
Złoto dla zuchwałych
Australian Open zawsze słynęło z niespodzianek, nieoczekiwanych wyników, a nawet triumfatorów. Czas, by kilku zawodników pokazało, że ich talent, praca, gra przełożyły się na te największe wyniki, bądź też tych już w kilku przypadkach naprawdę wartościowych wyników potwierdzenie. Okazja wydaje się więc wprost wymarzona, by tenisiści z dużymi aspiracjami mogli owe aspiracje potwierdzić. Zmiana nadchodzi, ktoś musi zacząć przejmować schedę po ciągle jeszcze rządzących w rozgrywkach graczach, ktoś musi pokazać, że to jemu zależy bardziej niż innym, że ma w sobie więcej wiary i determinacji. Make or break, Panowie.

Czołem Uśmiechniętej Polsce!
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2015
Fajny tekst, fajne zdjęcia. 
Puchar Normana Brooksa czeka, 128 zawodników na starcie i nastroje 4 głównych postaci:
Djoković: "nie czułem się ostatnio najlepiej"
Nadal: "nie zaliczam się do grona faworytów
Murray: "chcę sprawdzić niespodziankę"
Federer: "nie mogę się doczekać, gram bardzo dobrze"
Jak nic, będzie Rafole.

Puchar Normana Brooksa czeka, 128 zawodników na starcie i nastroje 4 głównych postaci:
Djoković: "nie czułem się ostatnio najlepiej"
Nadal: "nie zaliczam się do grona faworytów
Murray: "chcę sprawdzić niespodziankę"
Federer: "nie mogę się doczekać, gram bardzo dobrze"
Jak nic, będzie Rafole.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Australian Open 2015
Zemsta frajerów, dobre. 
Co do wypowiedzi przedturniejowych, to widziałem opcję z Murrayem: Mauresmo, Mauresmo, Mauresmo, Mauresmo,...

Co do wypowiedzi przedturniejowych, to widziałem opcję z Murrayem: Mauresmo, Mauresmo, Mauresmo, Mauresmo,...
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Australian Open 2015

Życzę wszystkim niezapomnianych emocji w ciągu nadchodzących 2 tygodni.

Rusza AUSTRALIAN OPEN 2015.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Australian Open 2015
Streamy z wszystkich kortów https://au.sports.yahoo.com/tennis/watc ... de-courts/ i https://au.sports.yahoo.com/tennis/watch-live/simple/ . Tylko dla australijskich IP
.

http://www.sportowefakty.pl/tenis
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
-
- Posty: 9538
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07
Re: Australian Open 2015
Już za chwilę proszę państwa się zacznie narzekanie, że Djokovic wygrał 6-1 6-1 6-2 a nie 6-1 6-0 6-1 i że gra słabo



Re: Australian Open 2015
Co za problem zmienić?sheva pisze:Streamy z wszystkich kortów https://au.sports.yahoo.com/tennis/watc ... de-courts/ i https://au.sports.yahoo.com/tennis/watch-live/simple/ . Tylko dla australijskich IP.
Zresztą na drakuli chyba wszystko działa.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Australian Open 2015
Dla mnie problem, bo nigdy nie bawiłem się takimi rzeczami.
http://www.sportowefakty.pl/tenis
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
Re: Australian Open 2015
Widać, że nie jesteś prawdziwym hejterem, bo wywalił w autPrzerażone spojrzenie Djokovica, kiedy wpakował treningowego woleja w siatkę przy meczbolu[...]

MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Re: Australian Open 2015
Zaraz Ci na PW wyślę jak to zrobić, żeby nie zaśmiecać tutaj.sheva pisze:Dla mnie problem, bo nigdy nie bawiłem się takimi rzeczami.
Ktoś pytał jeszcze o strony ze streamami (poza drakulą):
http://frombar.co/
http://www.firstrows.eu/
http://www.stopstream.com/
http://88.80.11.29/
Tyle na szybko, powinno wystarczyć.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Australian Open 2015
Nie za dużo sobie obejrzę w tym roku. Do teraz siedziałem nad projektami i nie zapowiada się bym znalazł czas i na spanie i oglądanie.
MTT:
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel
Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel
Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Re: Australian Open 2015
Panowie Seppi z Istominem mogli sobie darować rozgrywanie 4 setów, trzeba było od razu wyjść i zagrać decidera. Przed meczem i tak każdy wiedział do czego to zmierza.
Spoglądałem na Chardy'ego i jak zwykle robił z siebie błazna. Nie wiem co tam się stało, że wygrał 3 sety z rzędu.
Zaraz zobaczymy ile jest jeszcze wart Michaś...
Spoglądałem na Chardy'ego i jak zwykle robił z siebie błazna. Nie wiem co tam się stało, że wygrał 3 sety z rzędu.

Zaraz zobaczymy ile jest jeszcze wart Michaś...
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Re: Australian Open 2015
Póki co fatalnie w mecz wchodzi Tomic, mam jednak nadzieję, że się przebudzi.
Niech zwycięża Lech, Wielki Kolejorz KKS!
Re: Australian Open 2015
Trzeba przyznać, że coś tam gra Rafał do tej pory. Tym bardziej jeśli weźmie się pod uwagę, że to pierwsza runda szlema, brakuje ogrania, a forma w ostatnim czasie była jaka była. Inna sprawa, że Misza specjalnie nie utrudnia.
Re: Australian Open 2015
Wiecie może co mam zrobić, kiedy na Eurosport Player po paru minutach transmisji wyskakuję "Błąd zewnętrzny serwera. Spróbuj ponownie za chwilę." Macie jakieś pomysły co z tym fantem zrobić?
Niech zwycięża Lech, Wielki Kolejorz KKS!
Re: Australian Open 2015
Rafa za mocny, bez oznak zardzewienia, o wiele lepszy, niż się spodziewałem.
Misza nie daje rady, a peleton frajerów, Smyczków i innych Struffów, jakich spotka na swej drodze, pozwoli mu rozpędzić się przed decydującą fazą turnieju.
Jednym słowem - słabo.
Misza nie daje rady, a peleton frajerów, Smyczków i innych Struffów, jakich spotka na swej drodze, pozwoli mu rozpędzić się przed decydującą fazą turnieju.
Jednym słowem - słabo.
http://www.sportowefakty.pl/tenis
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
MTT Rank -4 (High Rank -2)
W: Winston-Salem '14 Newport '14 Brisbane '14 Shanghai '13 Beijing '13 Wimbledon '12 Rome '12 Madrid '12 Basel '11 Dubai '11 Sydney '11 Kuala Lumpur '10
F: Bercy'14 AO '14 Eastbourne '12 Barcelona '12 Munich '12 Beijing '11 Bercy '09
SF: Barcelona '14 Stockholm '13 Paris-Bercy '12 Toronto '12 Vienna '11 LA '11 Valencia '10 Moscow '10 Hamburg '10 Belgrade '10 Brisbane '10
Re: Australian Open 2015
Prawda - po tym meczu zacząłbym się poważnie martwić tym Nadalem...
Kavcić i Duckworth powtarzają maraton sprzed roku czy dwóch.
Kavcić i Duckworth powtarzają maraton sprzed roku czy dwóch.
Re: Australian Open 2015
Nadal mówił, że ma problemy z serwisem. Jakoś tego nie widać, wali po 202 KMH, mocny jest jak nie wiem co. Chyba nikt go nie powstrzyma, zważywszy, że Novak ma tam jakieś problemy zdrowotne, które mogą odbić się na jego dyspozycji.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość