Australian Open 2017

[Emu]

Śliczna jest dziewczyna Nadala.

[Lucas]

Dzięki Bogu , brawo Rafa.

[jaccol55]

Już przestańcie tak jeździć po Griszy. To że nie wygrał, nie musi od razu oznaczać, że jest to jego wina.

[Emu]

Obrzydliwy jest ten sport, po prostu obrzydliwy...

[Alan]

Zwłoki Dimuga na korcie, będzie egzekucja w czwartym.

Eeee, El Manacori też musi odsapnąć przez kilka gemów teraz i do 3-3 będzie się trzymał pretendent (wieczny?)

[Saboteur]

Ten mecz powinien być finałem tej imprezy.

[Alan]

Ten mecz powinien być finałem tej imprezy.

Poniekąd jest.

[Robertinho]

Już przestańcie tak jeździć po Griszy. To że nie wygrał, nie musi od razu oznaczać, że jest to jego wina.

No ile można grać jak nigdy, a przegrywać jak zawsze? Zresztą ja pretensji nie mam. Jest tylko ból i rozpacz na myśl o tym, co stanie się w niedzielę.

[Alan]

Obrzydliwy jest ten sport, po prostu obrzydliwy...

Bez przesady. Można się zżymać, że ZNOWU Nadalowe na końcu jest na wierzchu, ale dostrzeżmy, że w długiej równej i męskiej walce poległ little Fedi.

[robpal]

Jeszcze nie poległ.

[jaccol55]

Już przestańcie tak jeździć po Griszy. To że nie wygrał, nie musi od razu oznaczać, że jest to jego wina.

No ile można grać jak nigdy, a przegrywać jak zawsze? Zresztą ja pretensji nie mam. Jest tylko ból i rozpacz na myśl o tym, co stanie się w niedzielę.

1. Rafa to 14-krotny mistrz WS i gra na poziomie niedostępnym dla samego siebie od co najmniej 2 lat. Nawet Novak albo Murray mieliby w najlepszym wypadku równe szanse na wygraną w tym spotkaniu.
2. Spotkanie trwa, jeszcze nie dobiegło końca, choć fakt, że szanse Bułgara są dosyć niskie na chwilę obecną.
3. To nie wina Dimitrova, że Fed jest w finale, jak i to, że Szwajcar nie potrafi wygrywać z Rafą.
4. Użyję teraz wyświechtanego powiedzenia: to sport, wszystko może się wydarzyć. Owszem, również uważam, że szanse Federera są niskie w ewentualnym starciu z Nadalem, ale... obaj Panowie nie widzieli się na korcie od 3 lat. Może coś się zmieni(ło)?

[Alan]

Jeszcze nie poległ.

Jak najbardziej. Mój wpis dotyczył wyłącznie seta nr.3

[Lucas]

Dobrze broni dziś Dimitrov, ogólnie bardzo pozytywny występ Bułgara. Na szczęście od jakiegoś czasu tenis Rafy wrócił na dobry poziom i na razie to starcza. Teraz jest optymalny moment na brejk, zobaczymy.

[robpal]

Czuję, że wpadnie Bułgarowi ten set z niczego.

[Lucas]

Nie było walki w tym gemie, teraz trudne zadanie przed Rafą. Liczyłem, że bardziej przyciśnie Hiszpan, ale trudno.

[Robertinho]

1. Rafa to 14-krotny mistrz WS i gra na poziomie niedostępnym dla samego siebie od co najmniej 2 lat. Nawet Novak albo Murray mieliby w najlepszym wypadku równe szanse na wygraną w tym spotkaniu.
2. Spotkanie trwa, jeszcze nie dobiegło końca, choć fakt, że szanse Bułgara są dosyć niskie na chwilę obecną.
3. To nie wina Dimitrova, że Fed jest w finale, jak i to, że Szwajcar nie potrafi wygrywać z Rafą.
4. Użyję teraz wyświechtanego powiedzenia: to sport, wszystko może się wydarzyć. Owszem, również uważam, że szanse Federera są niskie w ewentualnym starciu z Nadalem, ale... obaj Panowie nie widzieli się na korcie od 3 lat. Może coś się zmieni(ło)?

No ja jednak pretensję będę mieć do przeciwników Nadala przed finałem, a nie mającego blisko 36 lat Feda. I raczej będzie szło o Szlema na hard dla Hiszpana, a nie kolejną klęskę Rogera. O te sam się prosi, przeciągając karierę.

[Federasta20]

Gem dzieli nas od Fedala. Bułgar serwujący na pozostanie w meczu - może być różnie.

[Lucas]

Mógłby poryzykować Hiszpan w tym gemie, może tylko zyskać.

[Artras]

Ciekawe czy Bułgar wytrzyma, bo ja jednak skłaniam się, że skończy się ten mecz za gema.

[Robertinho]

Rekord wpisów padnie. Ale za jaką straszną cenę...