Nitto ATP Finals 2018

[Robertinho]

Trochę strach się bać, jaka bestia zostanie wypuszczona na korty w Melbourne Park.

[DUN I LOVE]

Ciekawe, czy Isner będzie w stanie coś sensownego zagrać. Po narodzinach potomka wrócił w kiepskim stylu do gry w europejskiej hali.

[Anula]

Kontuzja mięśni brzucha i w niedalekiej perspektywie operacja stawu skokowego.

[Barty]

Ciekawe, czy Isner będzie w stanie coś sensownego zagrać. Po narodzinach potomka wrócił w kiepskim stylu do gry w europejskiej hali.

W Paryżu wyglądało to już trochę lepiej, nigdy nie wiadomo, czy się nie przebudzi. Moim zdaniem może być czarnym koniem.

[DUN I LOVE]

Kontuzja mięśni brzucha i w niedalekiej perspektywie operacja stawu skokowego.

Może być podobny kalendarz co w 2013 chyba (odpuszczenie betonowego stycznia i powrót na ceglany luty). Tak tylko przypuszczam.

Co do turnieju, czarnym koniem będzie Marin Cilić.

[Kiefer]

Johna raczej każdy może się obawiać, absolutnie nie można go lekceważyć, co prawda wydaje mi się, że zwycięzców może być tylko dwóch, ale wyjść z grupy jak najbardziej może.

[Robertinho]

Oby tylko bez gry z No1e w fazie pucharowej, reszta mnie średnio interesuje.

[DUN I LOVE]

Koniec sezonu, ubiegły rok pokazał, że różne rzeczy mogą tu się wydarzyć. Djoković w mojej ocenie bardzo mocny faworytem, o czym już pisałem w Bercy, ale jeżeli coś mu nie zaskoczy, to stawka jest bardzo wyrównana (Fed wcale nie jest tak wyraźnie lepszy od pozostałych obecnie).

[Anula]

Może być podobny kalendarz co w 2013 chyba (odpuszczenie betonowego stycznia i powrót na ceglany luty). Tak tylko przypuszczam.

Być może. Choć wolałabym, aby AO weszło do kalendarza.

Co do turnieju, czarnym koniem będzie Marin Cilić.

Oby nie aż tak czarnym, że aż niewidocznym.

[Anula]

Koniec sezonu, ubiegły rok pokazał, że różne rzeczy mogą tu się wydarzyć. Djoković w mojej ocenie bardzo mocny faworytem, o czym już pisałem w Bercy, ale jeżeli coś mu nie zaskoczy, to stawka jest bardzo wyrównana (Fed wcale nie jest tak wyraźnie lepszy od pozostałych obecnie).

Dla mnie Novak jest zdecydowanym faworytem. Później
.
.
.
.
reszta.

[DUN I LOVE]

Teoretycznie każdy z tych 6 nazwisk, występujących obok 2 największych, jest łatwy do wyobrażenia w półfinale/finale.

Może być ciekawie, wbrew pozorom. Nawet przy tak istotnych absencjach.

[Robertinho]

Koniec sezonu, ubiegły rok pokazał, że różne rzeczy mogą tu się wydarzyć. Djoković w mojej ocenie bardzo mocny faworytem, o czym już pisałem w Bercy, ale jeżeli coś mu nie zaskoczy, to stawka jest bardzo wyrównana (Fed wcale nie jest tak wyraźnie lepszy od pozostałych obecnie).

Ja bym zaryzykował tezę, że ogóle nie jest, tj nawet za lidera peletonu frajerów trudno go uznać. Ale może to Kiefer ma rację, że forma rośnie, tak jak Mario z pewnością trafniej oceniał Karena? Mylić się w takich sprawach to akurat czysta przyjemność. Ale Djoko raczej powinien ogarnąć całość.

[DUN I LOVE]

Nie zajmuję zdecydowanego stanowiska, bo z meczu z Koko widziałem tylko końcówki setów, a te najważniejsze momenty były jednak mocno załamujące (same płoty i df w gratisie).

[Anula]

Teoretycznie każdy z tych 6 nazwisk, występujących obok 2 największych, jest łatwy do wyobrażenia w półfinale/finale.

Może być ciekawie, wbrew pozorom. Nawet przy tak istotnych absencjach.

Walka o to, kto polegnie w finale z Novakiem może być rzeczywiście fascynująca.

[DUN I LOVE]

Taką walkę miałem na myśli głównie.

[Lucas]

FedEx Brings International Flavour To Ball Kids Programme At Nitto ATP Finals

Spoiler:

The ATP and FedEx Corp (NYSE: FDX) are strengthening their collaboration by launching the FedEx ATP Ball Kids programme at the Nitto ATP Finals in London, this November. The programme aims to give aspiring youngsters the opportunity to develop new skills through teamwork, sportsmanship and the adoption of a healthy lifestyle.

Twenty-six children, aged 12-16, have been selected to participate as FedEx Ball Kids at the prestigious end-of-season event at The O2 arena, on 11-18 November 2018. The youngsters have been chosen based on outstanding ability and strong dedication, demonstrated during a trial in London in September. All were then given the opportunity to attend a five-day Training Camp in Southampton, from October 22 – 26, to further improve their skills and bond as a team.

This year, the group will be joined by four talented ball kids who have been selected from two other FedEx-sponsored ATP World Tour events: the Rolex Shanghai Masters in China, and the Rio Open presented by Claro in Brazil.

Chris Kermode, ATP Executive Chairman & President, said: “The Nitto ATP Finals is a truly global sporting event. We are delighted that FedEx’s sponsorship of the ball kids programme will enable the impact of this initiative to be felt on an international level. With the inclusion of ball kids from Shanghai and Rio de Janeiro, FedEx is giving talented youngsters from around the world an opportunity to experience world-class tennis at the very heart of the action.”

Brenda McWilliams Piatek, Vice President Marketing Operations, FedEx Express Europe, said: “We are delighted to be able to sponsor the FedEx ATP Ball Kids programme. We know that sport creates many possibilities for youth development and we are excited about bringing this programme to life. Alongside our continued sponsorship of professional ATP tournaments around the world, we look forward to creating exciting opportunities for young people through tennis.”

The ATP, through its digital and social channels and weekly show, will showcase the stories of the FedEx ATP Ball Kids. Fans will be able to follow them on their journey to the Finals, where one youngster will be awarded Ball Kid of the Tournament, prior to the Doubles Final at this year’s tournament.

https://www.atpworldtour.com/en/news/fe ... inals-2018

[Anula]

Taką walkę miałem na myśli głównie.

Jedyna nadzieja w tym, że Novak będzie miał dość i chłopakom odpuści.

[Robertinho]

Nie zajmuję zdecydowanego stanowiska, bo z meczu z Koko widziałem tylko końcówki setów, a te najważniejsze momenty były jednak mocno załamujące (same płoty i df w gratisie).

Moje wczorajsze kwękanie nie wzięło się z powietrzna, tj Djoko był w tym turnieju naprawdę potwornie słaby i solidne wydanie Szwajcara(nawet takie z ostatnich lat) raczej miałoby spore szanse na dość wyraźną wygraną. Ja nie zapomniałem, jaki "tenis" demonstrował Fed w Bazylei i w związku z tym, jakoś trudno mi go widzieć nawet jako wyraźny nr 2 w tym turnieju.

[DUN I LOVE]

Do przewidzenia, chociaż widząc początek taja na telefonie (wynik) miałem nadzieję.

Do przewidzenia, bo jak już wspomniałem, mimo gigantycznego zainteresowania takimi meczami, one są zazwyczaj mocno przewidywalne co do końcowego zwycięzcy. Czyj cykl, ten wygrywa. Mało jest wyłomów od tej zasady - gdyby tak na chłodno przeanalizować.

[Kiefer]

Ja już pisałem, że jest dobrze, forma rośnie, w sam raz na kolejną wtopę w finale z Novakiem.

Mecz Federera z Djokovicem w Paryżu był nie o tyle dobry co naprawdę emocjonujący i bardzo mocno wyrównany (ze wskazaniem na Novaka), więc ocena tego spotkania jest ogólnie rzecz biorąc wysoka, no i słusznie, bo wymian na najwyższym poziomie nie brakowało, a o przestojach kiedy mamy dużo wysokiego poziomu, mamy dramaturgię i emocje mniej jakby się pamięta, choć było ich naprawdę sporo. Przecież Roger miał stosunek kończących do UE bodaj +2, a do kończących wliczamy przecież asy, których miał aż 17, więc naprawdę żaden szał, ale porównując do gry w Bazylei i Szanghaju to jak najbardziej szał.


Rogera przede wszystkim oceniamy na podstawie tego co grał przez ostatnie pół roku i jeszcze 1-2 tygodnie temu i tutaj naprawdę wykonał bardzo duży jakościowy skok. Ale przecież był w dalszym ciągu bardzo daleki od swojej najwyższej dyspozycji i jestem przekonany, że w formie z zeszłego sezonu (mowa o tych najlepszych okresach) gładko by Djokovica z Paryża wypykał. I tak samo Djokovic, w formie z Szanghaju sprzed dwóch tygodni nie dał by większych szans Rogerowi z soboty.

Tylko no tak, widzieliśmy co np. ten Roger zrobił z Nishikorim, co potrafił zrobić ze Zverevem Novak ze dwa tygodnie temu, wiemy jaki zryty garnek ma Cilic, jak średni na hardzie jest Thiem, trudno naprawdę w tej sytuacji nie traktować Novaka za wyraźnego faworyta numer jeden a Rogera za wyraźnego faworyta numer dwa. Tym bardziej, że szansa, że obaj zaprezentują się w Londynie lepiej niż w Paryżu jest chyba spora.