Miami 2021
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2021
Ja to nie wiem za kim byłby w finale Sinner - Rubliow. Nie wiem, czy potencjał i perspektywy na przyszłość by mnie interesowały w tym przypadku. My generalnie przez te lata wiecznie piszemy o przyszłości i wszystko ma charakter "kiedyś, w kolejnych turniejach/latach, ciekawe co z tego wyniknie/czy coś pójdzie za tym wynikiem". Zawsze trochę bezsensowne wybieganie w przyszłość.
Na pewno Rubliow dał się poznać w ostatnich miesiącach jako niesamowicie rzetelny i pracowity zawodnik o niespotykanej dzisiaj regularności w klepaniu graczy słabszych od siebie. Mając tego świadomość chciałbym, aby to potwierdził jakimś mocnym akcentem, bo to jednak za dobry gracz, aby utożsamiać go tylko z nabijaniem wygranych w kurnikach.
No ale najpierw trzeba ograć Huberta.
Na pewno Rubliow dał się poznać w ostatnich miesiącach jako niesamowicie rzetelny i pracowity zawodnik o niespotykanej dzisiaj regularności w klepaniu graczy słabszych od siebie. Mając tego świadomość chciałbym, aby to potwierdził jakimś mocnym akcentem, bo to jednak za dobry gracz, aby utożsamiać go tylko z nabijaniem wygranych w kurnikach.
No ale najpierw trzeba ograć Huberta.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Miami 2021
+1, dlatego pewnie max. seta do końca turnieju straci.DUN I LOVE pisze: ↑02 kwie 2021, 23:30 Na pewno Rubliow dał się poznać w ostatnich miesiącach jako niesamowicie rzetelny i pracowity zawodnik o niespotykanej dzisiaj regularności w klepaniu graczy słabszych od siebie. Mając tego świadomość chciałbym, aby to potwierdził jakimś mocnym akcentem, bo to jednak za dobry gracz, aby utożsamiać go tylko z nabijaniem wygranych w kurnikach.
W 2017 roku rocznikowo będąc w tym samym wieku Zverev wygrał z Djokovicem w swoim pierwszym finale M-1000, kilka miesięcy później dołożył kolejny tytuł tym razem odprawiającym podobnie bezproblemowo Federera. Gdzie jest teraz? Chyba cały jeden M1000 w Madrycie i 1 WTF dołożył przez te prawie 4 lata... Mam nadzieję, że z Jannikiem nie będzie analogii głównie przez to, o czym już wspomnieliście - wydaje się być dużo bardziej poukładanym gościem, tak na korcie, a i przede wszystkim poza. A skoro takie wyniki robi nie umiejąc serwować i mając takie wahnięcia np. na forehandzie (zbyt często na prostych nogach, za mało miejsca na zagranie i pewnie parę innych niuansów), to można mieć naprawdę nadzieję na poważną przyszłość.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
- Robertinho
- Posty: 50831
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: Miami 2021
Ja Rubla tak lubię, że tylko z rafole bym mu kibicował, więc nie mam żadnych dylematów, tj mówię o finale, bo Hurkacz jest jeszcze gorszy. Jakieś czterdzieści sześć razu gorszy.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: Miami 2021
SF Preview: Can Hurkacz Stop Rublev's Roll?
https://www.atptour.com/en/news/rublev- ... sf-preview
Spoiler:
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Re: Miami 2021


[4] Andriej Rubliow

Chair Umpire - N. Forcadell
MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2021
Zapomniałem o tym rzymskim meczu. Jest jakiś punkt zaczepienia, chociaż wtedy trochę wypompowany Rosjanin był po USO i locie z NYC.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
- no-handed backhand
- Posty: 22509
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: Miami 2021
1. Rublow
2. Sinner
3. Hurkacz
2. Sinner
3. Hurkacz
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2021
To samo, ale pewnie będzie 50/50 w przypadku Sinner - Rubliow.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Miami 2021
Team Jannik, ale raczej Rublev, jednak obaj są na zupełnie innym etapie kariery. Ale gdyby tak Hubert...
Re: Miami 2021
Myślę, że można już dać sobie spokój z tymi wyliczanki, kto lepszy, kto gorszy itd. Ostatnie zagrożenie minęło, turniej wygra tenisista młody, mniej lub bardziej perspektywicznych i choć żaden z nich nie jest grajkiem z mojej bajki, tak na finał bardzo chętnie rzucę okiem.
Trochę obawiałem się tego, że człowiek niby czekał na turniej bez fabsterów a później obejrzy 3 mecze na krzyż i będzie narzekał, ale całe szczęście tak się nie stało. Zdecydowanie utwierdziłem się w przekonaniu, że gdy trzej panowie wreszcie zejdą z kortów, to spokojnie wrócę do dużo większego zainteresowania tenisem. Tu oglądałem sporo, nawet z 2-3 nocki zarwałem. No nic, oby więcej takich okazji.
Trochę obawiałem się tego, że człowiek niby czekał na turniej bez fabsterów a później obejrzy 3 mecze na krzyż i będzie narzekał, ale całe szczęście tak się nie stało. Zdecydowanie utwierdziłem się w przekonaniu, że gdy trzej panowie wreszcie zejdą z kortów, to spokojnie wrócę do dużo większego zainteresowania tenisem. Tu oglądałem sporo, nawet z 2-3 nocki zarwałem. No nic, oby więcej takich okazji.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2021
+ 67 61 67 64 87 40-15Mario pisze: ↑03 kwie 2021, 0:50Trochę obawiałem się tego, że człowiek niby czekał na turniej bez fabsterów a później obejrzy 3 mecze na krzyż i będzie narzekał, ale całe szczęście tak się nie stało. Zdecydowanie utwierdziłem się w przekonaniu, że gdy trzej panowie wreszcie zejdą z kortów, to spokojnie wrócę do dużo większego zainteresowania tenisem. Tu oglądałem sporo, nawet z 2-3 nocki zarwałem. No nic, oby więcej takich okazji.
Pamiętam, że jakiś czas temu (tzn. chyba z 3 lata temu gdy jeszcze w czołówce był Cilic, Isner itd.) nawet dyskutowaliśmy o tym i pisałem, że nie uleczy rozgrywek gdy fab3 wyleci, bo jest wysokie prawdopodobieństwo, że właśnie Cilicie tego świata będą na tym korzystać, ale w tym momencie nie ma realnie chyba nikogo, kto jest w stanie takie turnieje bez raków psuć. No trudno się nie zgodzić.
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2021
Chciałem właśnie wyrazić swoje zadowolenie faktem, że czekam na drugi półfinał i zarywam noc dla tenisa. Niestety, wjechał najmocniejszy możliwy płyn odkażający:
Dziewczyny na korcie:
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Re: Miami 2021
Jeszcze Kiefer rano napisze, że gardzi Federerem, i bait w pełni udany.
Dobry początek Hurkacza.
Dobry początek Hurkacza.
Re: Miami 2021
Tylko ten Olejniczak mocno zniechęca. Niesamowicie mnie drażni typek w ostatnim czasie, tak btw.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miami 2021
Wow.
Re: Miami 2021
Po wznowieniu rozgrywek po przerwie pandemicznej bodaj Agut jest najmocniejszym zawodnikiem urodzonym w latach osiemdziesiątych po wiadomej dwójce. Nie istnieje już to pokolenie jako monolit, a jeszcze nie tak dawno temu na serio nie było to takie oczywiste bo przecież finał Szlemów robili niejednokrotnie Anderson i Cilic, mumia Delpo raz zawitała, a i Isner też raz był bliski, Wawrinka po urazie wydawał się wracać do roli specjalisty od Szlemów , a ukochany Japończyk trzaskał ćwiartki jedna za drugą odpadając tylko z fabsterią.Rroggerr pisze: ↑03 kwie 2021, 1:01+ 67 61 67 64 87 40-15Mario pisze: ↑03 kwie 2021, 0:50Trochę obawiałem się tego, że człowiek niby czekał na turniej bez fabsterów a później obejrzy 3 mecze na krzyż i będzie narzekał, ale całe szczęście tak się nie stało. Zdecydowanie utwierdziłem się w przekonaniu, że gdy trzej panowie wreszcie zejdą z kortów, to spokojnie wrócę do dużo większego zainteresowania tenisem. Tu oglądałem sporo, nawet z 2-3 nocki zarwałem. No nic, oby więcej takich okazji.
Pamiętam, że jakiś czas temu (tzn. chyba z 3 lata temu gdy jeszcze w czołówce był Cilic, Isner itd.) nawet dyskutowaliśmy o tym i pisałem, że nie uleczy rozgrywek gdy fab3 wyleci, bo jest wysokie prawdopodobieństwo, że właśnie Cilicie tego świata będą na tym korzystać, ale w tym momencie nie ma realnie chyba nikogo, kto jest w stanie takie turnieje bez raków psuć. No trudno się nie zgodzić.
Re: Miami 2021
Fatalnie gra Rubliow, ciężko się na to patrzy.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
- DUN I LOVE
- Administrator
- Posty: 197675
- Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości