Spoiler:
Myślę, że Premiera chyba nie stać teraz na powtórkę z US Open, choć nie byłoby to złe rozwiązanie. Będę na pewno trzymał za niego kciuki. W Bereta jakoś specjalnie nie wierzę, więc do grona faworytów go nie zaliczam. To samo dobry duszek Casperek. O wspomnianym Hiszpanie myślę, że może wygrać, ale nie przez wzgląd na formę, a raczej przez dotychczasowe osiągnięcia. Daję mu więc takie 21,37% szans. Rubliow, Rubliow... Nie faworyt, ale jakiś porządny wynik ten cep może wykręcić. W spotkaniu z resztą graczy na grafice raczej odpadnie. Jeśli chodzi o Cipasa, to tutaj raczej nie wygra, nie potrafię znaleźć na to argumentów. Niech więc wygra Zworek, po finałach z pewnością będzie tutaj cichym faworytem i na niego właśnie stawiam. Ale i tak największe szanse ma Słońce Serbii, które cały ten turniej i grono nieprzychylnych mu tenisistów z pewnością wyjaśni.