Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Obrazek

Na co stać jeszcze w tym sezonie Nicka Kyrgiosa?

Poważny run na USO i walka o tytuły M1000
4
57%
Maks 1/4 USO i może jakiś finał M1000
3
43%
Osiągnął swoje, może wygra jakiś mały turniej
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 7
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Robertinho »

Wczorajszym zwycięstwem nad liderem rankingu ATP, przepięknie przypieczętował swój powrót na tenisowe salony Nick Kyrgios. Wielokrotnie skreślany, wydawał się jeszcze niedawno być na prostej drodze do bycia wyłącznie elementem rozgrywkowo-humorystycznym rozgrywek, a może nawet porzucenia zawodowego tenisa.

Tymczasem na trawie objawił się nam Australijczyk w potężniejszej niż kiedykolwiek dyspozycji. Szczupły, biegający do trudnych piłek i pracujący w defensywie, waleczny. A zarazem prezentujący swoje sztandarowe atuty w postaci potężnego serwisu i zaskakujących uderzeń z każdego miejsca kortu. Po potwierdzeniu formy na kortach twardych, po raz pierwszy w swojej karierze musi być traktowany Kyrgios jako jeden z faworytów wielkich amerykańskich imprez.

Co waszym zdaniem jeszcze zdołała w tym sezonie osiągnąć odrodzony Hilmy?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38896
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Kiefer »

Taki typ, że ciężko przewidzieć, równie dobrze szybko może nas zgasić na USO szybką porażką i głupkowatym zachowaniem. Jednak na razie żre i faktycznie jest chyba spora szansa, że jeszcze trochę to potrwa i taki Montreal wydaje się do zgarnięcia.
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 17480
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: no-handed backhand »

Leci z Matthiasem Bachingerem.
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: DUN I LOVE »

Hilmy 2022, powiadacie.

Poniżej tegoroczny dorobek punktowy, gdzie dodałem Wimbledon (oczywiście dodawałem z głowy i tylko tym, którzy coś w tym turnieju osiągnęli, czyli QF i wyżej). Na pewno są błędy, ale muszę odpisać, bo coś mi się zaraz ku*wa stanie. :)

Rejs AD22:

1 Rafael Nadal (6340 pkt) - jedyny zawodnik, który w tym roku wykazał się perfekcyjną kombinacją przygotowania do sezonu, jakości swojej gry (ALE i tutaj wcale nie było tego charaktersytycznego przez lata błysku), skuteczności i determinacji. Wiadomo, przez pół sezonu był kontuzjowany, raz pękło żebro, raz rozerwało mu brzuch, w tzw. międzyczasie pewnie odezwała się każda inna część ciała. Odpuścił wszystkie mastersy (poza IW), zestarzał się jeszcze bardziej niż smęcący Robertinho, ale i tak dominuje w zestawieniu). Ma ogromne szanse na zakończenie sezonu z perfekcyjnym bilansem 25-0 w szlemach. Chodzący, 36-letni inwalida.

2 Carlos Alcaraz 4640 - znakomity kwartał marzec - maj, mocarne wejście do touru, narobienie apteytów kawał osiągnięć i to jest fakt. Później jednak (czyt. kiedy przyszło pokazać kto ma większego) zgasł i wpisał się w tradycyjny obraz dwóch starszych pokoleń. Wszystko fajnie, ale ten format Bo5 to jednak za dużo.

3 Stefanos Tsitsipas 4110 - do tej pory odczuwa obrzęk mózgu po uderzeniu w tenisowy sufit. Totalnie bez błysku, bepzłciowy tenis zmierzający nie wiem gdzie - na śmietnik. Chłop zniknął z widoku do tego stopnia, że Lake wrzucił go do tematu "z tej mąki chleba nie będzie". Co śmieszniejsze może mieć rację, ale dożyliśmy czasów, kiedy taki lamus jest numerem 3 sezonu. Jak?

4 Novak Djoković 3970 - światowy numer cztery, któremu wycięto szlema, 3 mastersy, zaraz wytną kolejny pakiet 1+1 i który w 3 z 7 rozegranych turniejów był bez formy i dawał się poskładać Dawidowiczowi czy Veselemu. Wystarczyło uznać punktację za Wimbla i przy takiej dawce startów miałby już w kieszeni bilet do Turynu. Czy leci z nami pilot?

5 Casper Ruud 3405 - :lol: @Mario, bierz rakietę, bo już każdy może.

6 Daniił Miedwiediew 2835 - największy żebrak o tygodnie na "1" w historii. Przez pierwsze pół sezonu zdążył się ośmieszyć w finale AO, nie potrafił dorzucić jednego wygranego meczu więcej w Acapulco/IW/Miami, żeby utrzymać numer 1, podddał się operacji przepukliny i został zgwałcony przez Marina Cilicia na korcie zimenym. xD Być może pierwszy lider rankingu w historii, który w sierpniu ma 1 wygrany kurnik w trwającym sezonie...To już ruscy na ukraińskim froncie są skuteczniejsi.

Tegoroczne porażki lidera touru:
Humbert :lol: :lol: :lol:
Rafael Nadal
Rafael Nadal
Gael Monfils :lol:
Hubert Hurkacz :ok:
Richard Gasquet :lol: :lol: :lol: xDDDDDDDDDDDDDD
Marin Cilić (0-3 w setach bez jakiegokolwiek zaczepenia się na grę :D)
Tim Van Rijthoven
Hubert Hurkacz (wydymany w każdy otwór na tym korcie)
RBA
Nick Kyrgios (Stratosferyczny)

Dajcie spokój.

7 Alexander Zverev 2700 - zaawansowana Berdychoza. Nie wygrał w tym roku żadnego turnieju, popsuł turniej na RG, w najlepszym dla gracza wieku zaliczył taki przełom, że rok 2022 będzie pustym przelotem. 25 lat, a sezon wynikowo na poziomie Kiefera w MTT. Na koniec skręcił kostkę, bo organizm nie wyryzmał starcia ze starym majorkaninem. Zapomnijcie, że wytłuszczę jego nazwisko.

8 Andriej Rubliow 2605 - tenisista wesz. Zawsze swoje odbije, ale tylko wtedy kiedy nikt nie patrzy. 25 lat, miliony odbitych piłek, ale dalej za Hyeonem Chungiem w rankingu #nextgen. :|

9 Taylor Fritz 2555 - kim on ku*wa jest?

10 Félix Auger-Aliassime 2545 - wiadomo, jestem lekkim fanbojem FAA, niesamowicie zdolny i ekstremalnie pracowity facet, imponuje determinacją, bo nie poddał się ani na chwilę i za 9. razem wygrał finał kurnika ATP w najgorszej erze tego sportu w historii. Wszyscy płakaliśmy i dziękowaliśmy niebiosom, że dożyliśmy tego momentu. Monumentalny.

-------------------------------------------
11 Nick Kyrgios 2485 - najgorszy rok w tenisie, w sensie ogólnego poziomu Top-10 w XXI wieku (czyli pewnie w całej historii), Nadal skleja się na ślinę i sięga po to, co mu przyniosą na złotej tacy (mocno schylać się nie musi, ale i tak mięśnie brzucha dają o sobie znać), Djoković bierze to na co mu pozwoli polityka i swoje prywatne zasady, a pozostali już nawet nie udają, że są w formie/rywalizują/idą po swoje/wychodzą na kort meczowy z poczuciem większego sensu. Trenują po 18h dziennie, ale nikt nie wie po co. Przecież można i bez tego skutecznie się ośmieszać. Na takim polu bitwy Nick jest numerem 11 i cały czas bez choćby miejsca rezerwowego na WTF (bez Wimby 21 :facepalm: ). Finał Wimbledonu to znakomity wynik i tego już mu nikt nie zabierze. Jest i będzie na zawsze finalistą Wimbledonu. Nikt nie będzie za 10-15 lat pamiętał o "epickim boju" z Nadalem w półfinale. Całościowo jednak ten sezon to finał Wimbledonu i tytuł w Waszyngtonie. Sorry, ale to nawet Bezręczny w MTT miał lepszy sezon, nie mając kompletnie pojęcia o tym, co ogląda na korcie.

Zawsze szanowałem Roberta za to, że potrafi być ze wszystkim na czasie i nie pozwala za bardzo, żeby świat mu uciekł. No i fajnie, że wpisuje się w obecne standardy i obniża wymagania, ale nazywania stratosferycznym chłopa, która w wyżej nakreślonych okolicznościach jest tu gdzie jest, uwłacza nawet Śnieżkowi. Musiałem więc zareagować.

Temat oczywiście może się obronić, ale chyba tylko przy kombo Kanada + USO. Póki co Rafael się z tego śmieje.

Race 22, official:
19 Denis Shapovalov 1325
21 Nick Kyrgios 1285
Można każdy mecz przegrywać, a i tak w 2022 zajmować wyższe miejsce niż Hilmy. :-) :-)
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Kamileki »

@Robertinho, żyjesz?
Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Robertinho »

Kamileki pisze: 11 sie 2022, 21:40 @Robertinho, żyjesz?
Obrazek
Raczej cios we własne jaja wyprowadził @DUN I LOVE tym wpisem, wybiórcze podejście i manipulacja przykryte epitetami wobec zawodników.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 17480
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: no-handed backhand »

DUN I LOVE pisze: 11 sie 2022, 21:14Sorry, ale to nawet Bezręczny w MTT miał lepszy sezon, nie mając kompletnie pojęcia o tym, co ogląda na korcie.
wypoerdlja
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Kamileki »

no-handed backhand pisze: 11 sie 2022, 22:40
DUN I LOVE pisze: 11 sie 2022, 21:14Sorry, ale to nawet Bezręczny w MTT miał lepszy sezon, nie mając kompletnie pojęcia o tym, co ogląda na korcie.
wypoerdlja
Zalałeś wódką klawiaturę.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze: 11 sie 2022, 22:26Raczej cios we własne jaja wyprowadził @DUN I LOVE tym wpisem, wybiórcze podejście i manipulacja przykryte epitetami wobec zawodników.
Ja sobie robiłem jaja, w żadne ciosu nie wyprowadzałem. Nie oglądam od dłuższego dużego tenisa (tylko tyle, co mi mignie na TT) i żadnego pełnego meczu NK nie widziałem, więc pewnie jest tak jak piszecie.

Wykorzystałem okazję, żeby się pobawić.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 11 sie 2022, 22:54
Robertinho pisze: 11 sie 2022, 22:26Raczej cios we własne jaja wyprowadził @DUN I LOVE tym wpisem, wybiórcze podejście i manipulacja przykryte epitetami wobec zawodników.
Ja sobie robiłem jaja, w żadne ciosu nie wyprowadzałem. Nie oglądam od dłuższego dużego tenisa (tylko tyle, co mi mignie na TT) i żadnego pełnego meczu NK nie widziałem, więc pewnie jest tak jak piszecie.

Wykorzystałem okazję, żeby się pobawić.
Ja też sobie robię jaja całym tym tematem, a przy okazji wyrabiam Ci targety, aż dziw że muszę to pisać. :P
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: lake »

Oczekiwania wobec niego spadły poniżej mułu i wodorostów, więc jak wystawił na chwilę głowę nad powierzchnię, to faktycznie może to wyglądać stratosferycznie. Ale tylko z tej perspektywy. Patrząc obiektywnie, wymęczony pófinał Wimbledonu przy dość prostej drabince. Plus ten Waszyngton, ale tam zdaje się, że lubi grać jak ma kawałek formy. Ogranie ruskiego też nie jest w ostatnich miesiącach jakimś spektakularnym osiągnięciem. Reasumując chyba bliżej mi do DUN-a, ale oczywiście mam świadomość, że takie a nie inne liczby NK po części wynikają z okrojonego kalendarza. Moim zdaniem chyba za wcześnie na stratosferę, bo może spłynąć zaraz z kolegą. Ale kombo Kanada-USO to z kolei chyba za wysokie wymogi, żeby temat się obronił. Jeśli wygra, któregoś Mastersa i/lub zrobi semi/finał USO to już będzie całkiem sporo.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Kamileki
Posty: 36925
Rejestracja: 26 sty 2019, 0:39

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Kamileki »

Czas na zmianę tematu: Stratosferyczny Pablo Carreño-Busta.
Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Robertinho »

Kamileki pisze: 16 sie 2022, 10:16 Czas na zmianę tematu: Stratosferyczny Pablo Carreño-Busta.
Obrazek
Załóż.@DUN I LOVE się ucieszy. :ok:
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Robertinho »

@DUN I LOVE
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: DUN I LOVE »

To dalej tylko QF szlema w żenującym czasie dla ATP, gdzie Djoković ma bana, Federer odpadł, a pozostali nie dojeżdżają z poziomem i - co śmieszniejsze - mają grupowy zjazd formy.

Obowiązkiem Nicka jest teraz finał z tego układu, w przeciwnym razie będzie można mówić o kolejnym żenującym popisie przedstawiciela tego żenującego pokolenia.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 17480
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: no-handed backhand »

Finał => tytuł
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: DUN I LOVE »

no-handed backhand pisze: 05 wrz 2022, 9:39 Finał => tytuł
36-letni Rafael Nadal z chronicznym urazem stopy, dziurą w brzuchu i połamanym żebrem to cały czas inna liga, więc niech chociaż zrobi finał przyjaciel Thanasiego Kokkinakisa.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 17480
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: no-handed backhand »

DUN I LOVE pisze: 05 wrz 2022, 9:47
no-handed backhand pisze: 05 wrz 2022, 9:39 Finał => tytuł
36-letni Rafael Nadal z chronicznym urazem stopy, dziurą w brzuchu i połamanym żebrem to cały czas inna liga, więc niech chociaż zrobi finał przyjaciel Thanasiego Kokkinakisa.
Nadal dziś frunie z Murzynem w kwietniu.
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: DUN I LOVE »

Poniedziałek, 9:52, za wcześnie na używki, Kubku.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Stratosferyczny Nicholas Hilmy 2022

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze: 05 wrz 2022, 9:38 To dalej tylko QF szlema w żenującym czasie dla ATP, gdzie Djoković ma bana, Federer odpadł, a pozostali nie dojeżdżają z poziomem i - co śmieszniejsze - mają grupowy zjazd formy.

Obowiązkiem Nicka jest teraz finał z tego układu, w przeciwnym razie będzie można mówić o kolejnym żenującym popisie przedstawiciela tego żenującego pokolenia.
Cały czas podnosisz poprzeczkę facetowi, który jeszcze niedawno wydawał się na wylocie z zawodowej gry w tenisa. Grubo by ośmieszyły te rozgrywki (i całą next gen) jego dwa finały WS pod rząd.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości