Francja - Ligue 1

[DUN I LOVE]

Dalej nie rozumiem tego przekonania, że Realowi czy Barcelonie się nie odmawia. Cała Europa gra w piłkę, niemal wszędzie na zachodzie można dziś dobrze zarobić i się realizować, walcząc o najwyższe cele. Poza tym Paryż to jedno z najpopularniejszych miast świata, a nie jakieś Valladolid.

W NBA gwiazdor, który idzie do AKTUALNEGO mistrza ligi, byłby z miejsca zjedzony za brak ambicji, ale jak widać w piłce są inne standardy. Jedną dużą rzecz ma do zrobienia Kylian w stolicy Francji i nie chciał pewnie tego tak zostawiać.

[Robertinho]

Dalej nie rozumiem tego przekonania, że Realowi czy Barcelonie się nie odmawia. Cała Europa gra w piłkę, niemal wszędzie na zachodzie można dziś dobrze zarobić i się realizować, walcząc o najwyższe cele. Poza tym Paryż to jedno z najpopularniejszych miast świata, a nie jakieś Valladolid.

W NBA gwiazdor, który idzie do AKTUALNEGO mistrza ligi, byłby z miejsca zjedzony za brak ambicji, ale jak widać w piłce są inne standardy. Jedną dużą rzecz ma do zrobienia Kylian w stolicy Francji i nie chciał pewnie tego tak zostawiać.

Ile bym dał, żeby Lewy odmówił i jakiś inny klub wybrał, jak już tak chciał porzucić piękną Bawarię.

[DUN I LOVE]

Niestety, to się już nie ostanie. Robert Lewandowski piłkarzem Barcelony.

[Mario]

Moim zdaniem jesteście(fan PSG i hejter Realu) obiektywni jak ja w temacie GOAT-a z Majorki.

Być może jestem nieobiektywny, ale wg STS - Francja jest trzecim faworytem do tytułu w Katarze (kurs 7, pierwsza Brazylia ma 6, Anglia 6,5), natomiast PSG również zajmuje trzecie miejsce w kolejce do zwycięstwa w LM. Myślę, że w związku z tym spokojnie można sobie wyobrazić Mbappe z którymś z tytułów. A mniej więcej coś takiego napisałem.

Poza tym, chyba trochę inaczej widzimy pewne sprawy w klubowym futbolu, bo w mojej opinii, hierarchia, którą próbujesz przedstawiać, tj. Real, długo, długo nic, Barcelona, długo nic i kolejne mniej prestiżowe kluby nie ma racji bytu. Owszem, są hiszpańscy giganci, ale jest też City, Liverpool i Chelasea, jest Bayern, jest PSG, nawet ten głupi Juventus jak już znowu wygra mistrzostwo kraju. Gra w każdym z tych klubów, czy też wybór jednego kosztem drugiego nie jest niczym zasługującą na szyderę, czy potępienie. Ba, jak ktoś pójdzie do United, Atletico czy Dortmundu to też w sumie spoko.

I tak, wiadomo, że sukces determinuje postrzeganie pewnych zjawisk i teraz ten Real jawi się jako perfekcyjna maszyna, niemniej jednak to wciąż (mimo triumfu w ubiegłej edycji) coraz starsza drużyna, która potrzebuje wzmocnień, by nie zaliczyć delikatnego zjazdu. Dobrze wiemy, że gdyby powtórzyć zeszły sezon ze 100 razy, to pewnie w dziewięćdziesięciu dziewięciu przypadkach (z przebiegu spotkań) nie zrobiliby tego tytułu, plus wcale nie jest powiedziane, że to nie był łabędzi śpiew tych ludzi w Europie i minie kilka ładnych lat, gdy Real znów zdobędzie trofeum.

Nawiązując do NBA, oczywiście - jedna organizacja jest bardziej prestiżowa od innej, ludzie raczej marzą o grze w Lakersach, a nie Milwaukee Bucks, ale koniec końców, kluczową rolę odgrywają gracze. Jeśli dana drużyna ma skład, by być konkurencyjna, to i w głupim Milwaukee zbudujesz mistrzowski team, do którego chętnie przychodzą dobrzy zawodnicy i zostają gwiazdy, a jak ludzi brakuje to LAL przez ostatnie 10 lat grają 3 razy w PO. Wiadomo, Real nie jest Lakersami, bardziej pokazuję, że potencjalnie wielkie marki też mogą mieć gorsze momenty, wielkie nazwiska mogą wybierać inne organizacje itd.

Kończąc, czy Mbappe mógł iść do Realu? Oczywiście, że tak. Czy dałoby się to logicznie wybronić? Jak najbardziej. Czy byłaby to dobra decyzja? Pewnie tak. Ale dokładnie tych samych odpowiedzi da się udzielić, jeśli chodzi o PSG. Facet nie został w jakimś Metz, które spadło z ligi i teraz, zamiast błyszczeć na salonach, kopie się z leszczami na drugim poziomie rozgrywkowym. Jest w mocnej drużynie, która celuje w zwycięstwo w każdych rozgrywkach, w jakich bierze udział i to w mojej opinii wystarczy, by nie grillować go za podjętą decyzję.

[Robertinho]

Barcelony nawet w top5 nie widzę i uważam, że Lewy się sportowo zdegradował i to tyle, proszę mnie metodą na chochoła nie atakować. Po prostu zgadzam się z naszym hipersonicznym przyjacielem, że jeśli idzie o popularność, Barcelona na świecie jest na poziomie dużo wyższym niż Bayern, obecnie jest tam tylko Real, kiedyś było też obecne pośmiewisko Premier League.

A jeśli idzie o Real, to w ogóle nie patrzę na to, kto tam aktualnie gra, Real jest maszyną jeśli idzie o tworzenie kolejnych mistrzowskich zespołów i robienie z kolejnych pokoleń graczy supergwiazd. Może i ma Dawid rację, że PSG wyciągnęło wnioski, ale to dalej niczego nie gwarantuje, vide City. Po prostu uważam, że przejście do Realu to niemal gwarancja wejścia na wyższy poziom pod każdym względem, a wcale nie jestem przekonany, że będzie peakować koło 30 roku życia Francuz i ma czas.

[Art]

[Nando]

xD

[DUN I LOVE]

Ten chłop chyba rok temu świętował, że Paryż ubiegł Barcę w wyścigu o Wijnalduma.

[Mario]

Szybko zaczęło PSG.

[DUN I LOVE]

Messi ma w Paryżu jakieś 5 razy więcej asyst niż bramek.

[Mario]

Mbappe byłby chory, gdyby sobie nie zmarnował setki.

Neymar już wcześniej też normę wyrobił.

[DUN I LOVE]

2.

[Nando]

[Kiefer]

Bawią się.

[DUN I LOVE]

Całe trio z golem. Neymar i Leo nawet 1+1.

[Kiefer]

Reakcja po bramce, widać jak bardzo skłóceni są tam wszyscy.

[DUN I LOVE]

Ale piłka Mesjasza. Wracaj do Barcy, człowieku.

[Mario]

Wiadomo, że o całym sezonie PSG znowu zdecyduje te kilka meczów na wiosnę, a popisy w lidze nie mają większego znaczenia, niemniej cieszy, że zamiast męczenia buły i wygrywania jedną bramką (najczęściej strzelaną gdzieś w końcówce), grają na miarę potencjału i demolują kolejnych rywali. Bo o to w tym wszystkim chodzi, z perspektywy kibica, żeby czerpać przyjemność z oglądania.

[DUN I LOVE]

Kosmiczny początek sezonu Neymara. Srogi rachunek płaci Lille za tego psikusa z 2021.

[Kiefer]

5 goli i 5 asyst po trzech kolejkach Neymara xD