F1

[Jacuszyn]

Temat poświęcony wyścigom Formuły 1 w sezonie 2011.

[Jacuszyn]

Klasyfikacja kierowców Formuły 1: (po 9 wyścigach)

[Jacuszyn]

Klasyfikacja konstruktorów Formuły 1: (po 9 wyścigach)

[RuchChorzów]

Kogo teraz interesuję F1 jak nie ma Roberta ?

[jaccol55]

Nikogo?

[RuchChorzów]

Dokładnie. NIKOGO.

[Jacuszyn]

Jeśli chodzi o mnie to nie brak Roberta jest powodem niezainteresowania F1, lecz dominacja Vettela. Nie mam nic do Niemca, ale nie ma w tym roku już emocji związanych z pytaniem: kto zostanie mistrzem? Tytuł praktycznie na 100% powędruje w ręce Vettela. Marzę w przyszłym sezonie o takiej sytuacji co m.in. rok temu, gdy sprawa tytułu ważyła się do ostatniej GP. Osobiście nie wyznaję zasady, którą wyznaje zdecydowana większość Polaków, czyli: "po co oglądać, skoro nie ma Polaków". F1 polubiłem kilka lat wcześniej niż Robert się w niej pojawił.

[jaccol55]

Osobiście nie wyznaję zasady, którą wyznaje zdecydowana większość Polaków, czyli: "po co oglądać, skoro nie ma Polaków".

A inne narody mają inaczej? Tyczy się to tylko Polski?

[FEDEER]

Chłopaki jak nie interesuje, każde GP oglądam włącznie z treningaami. Jestem bardzo czynny na forach F1 itp.

Co do Vettela i RBR, to sprawka niestety Neweya, który znów zbudował genialny bolid, który na początku sezonu dzięki nowinką technicznym praktycznie wygrał majstra. Co prawda teraz inne teamy są już bliżej, ale po kopiowaniu tych extra pomysłów.

[RuchChorzów]

Przyznajcie się:
Kto oglądał skoki przed Adamem Małyszem ??

[FEDEER]

@up byłem mały i nawet jak Adaś wkroczył nie oglądałem od początku. Co do F1 wiadomo smaczki rozbudził nam Roberto, ale dzięki niemu interesuje się teraz F1 o wiele więcej.

[Jacuszyn]

A inne narody mają inaczej? Tyczy się to tylko Polski?

Pewnie tak samo, ale kto to wie.

[sheva]

Przyznajcie się:
Kto oglądał skoki przed Adamem Małyszem ??

Ja. Skokami interesować się zacząłem od Igrzysk w Nagano 98'. Pamiętam jak oglądałem z rodzicami transmisję ze skoków na niemieckojęzycznym Eurosporcie.

[Jacuszyn]

Złota wtedy nie zdobył czasem Kazuyoshi Funaki?

[Robertinho]

Zdobył. A F1 nawet kiedyś trochę oglądałem, ale od kiedy wygrywają Red Bulle sobie darowałem.

[Kubecki]

Ja F1 oglądałem jeszcze na RTL-u

Ahh te czasy: bracia Schumacher, JP Montoya, Irvine i niepokorny Kimi w McLarenie!

[DUN I LOVE]

Kogo teraz interesuję F1 jak nie ma Roberta ?

Mnie przestała interesować, jak Robert się pojawił. Byłem fanatycznym kibicem F1 za czasów Barrichello i Schumachera w Ferrari.

[sheva]

Kubica miał podpisaną umowę z Ferrari!

Joe Saward, człowiek, który od lat zajmuje się Formułą 1 i ma doskonałe kontakty, w swoim ostatnim wpisie na blogu joesaward.wordpress.com wyznał, że Robert Kubica miał podpisany wstępny kontrakt ze stajnią Ferrari. Niestety, wszystko się posypało po wypadku w Rajdzie Ronde di Andora.

Zdaniem Sawarda Polak miał zastąpić słabo spisującego się Felipe Massę. Włoski team był bardzo niezadowolony z jego dokonań i czekał na odpowiedni moment, by oficjalnie poinformować o zatrudnieniu Kubicy.

- Oryginalny plan wyglądał następująco: Robert Kubica miał jeździć w barwach włoskiego zespołu i doszło do podpisania wstępnej umowy w ubiegłym roku - zdradza Saward.

- Kontrakt miał wejść w życie w maju, ale Robert trafił do szpitala i jego przyszłość stanęła pod znakiem zapytania, po czym Włosi ostatecznie zrezygnowali - podkreśla.

Obecnie Polak czeka na powrót za kółko. Mówi się przede wszystkim o rywalizacji w World Series by Renault. Pierwszy start miałby nastąpić w październiku. Czy do tego dojdzie? Nikt, ani zespół, ani kierowca, ani menedżer, oficjalnie nie potwierdził tych rewelacji.

http://www.eurosport.pl/formula-1/sezon ... tory.shtml

[DUN I LOVE]

Wbrew temu politowaniu dla dramatu, jaki spotkał Roberta, ja od zawsze się dziwiłem po co on się bawił w te 'śmieszne' (oczywiście wysoce ryzykowne) rajdy. Z takim talentem wielka kariera w F1, a co za tym idzie - gigantyczne pieniądze, były na wyciągnięcie ręki. Polak sam sobie mocno utrudnił zawodowe zajęcie i skomplikował realizację swoich wielkich marzeń i ambicji. Moim zdaniem Kubica zapłacił wysoką cenę za swoją bezmyślność, a pamiętajmy - przy odrobinie mniejszym szczęściu mógł skończyć jeszcze gorzej.

Zobaczymy, jak to się rozwinie. Oczywiście życzę mu wszystkiego najlepszego.

[FEDEER]

Sam zawsze podkreśla , że rajdy to jego 2 życie nie zawodowe, ale te które kocha. I nawet po wypadku chce się dalej ścigać, to tylko i wyłącznie jeego decyzja, i pewnie zdawał sobie sprawę o ewentualnych wypadkach.