lake pisze:Czyli siła złego na jednego jednak
Przed półfinałem RG nie obwieszczałem żadnej rzeźni, tylko zwycięstwo Djokovicia po kolejnym typowym, bardzo wyrównanym meczu z Nadalem. A teraz - podpalać może się i podpalam, bo uwielbiam pojedynki Novaka z Rafą (to byłby zresztą ich pierwszy wzajemny finał w Szlemie w tym roku), ale w porównaniu do tego, co było kiedyś, i tak zmieniłem swoje nastawienie do tej rywalizacji. W takim 2011 roku zwycięstwa Serba nad Hiszpanem były dla mnie przyjemniejsze dla oka niż zwycięstwa Rogera nad Rafą. Może dlatego, że tylko Novak potrafił doprowadzić Nadala do takiego stanu bezradności na korcie. Taki widok nie miał dla mnie równych. Przez wszystkie lata tak znielubiłem Hiszpana. Djoković to anioł zemsty Federera na Nadalu. Zwyciężał wtedy z Rafą w sposób, w jaki Szwajcar mógł sobie tylko wymarzyć. Dziś natomiast nie chcę już, aby przegrał Nadal, tylko wygrał Novak.lake pisze:Co prawda jeszcze nie obwieszczasz tak jak przed półfinałem RG rzeźni jaką sprawi Novak Rafie ale chyba zaczynasz się podpalać powoli
Jeśli ktoś nie chce jednostronnego finału vide RG, to niech lepiej kibicuje Djokoviciowi, chyba że się łudzi, że o tytuł zagrają Wawrinka z Gasquetem.