Strona 6 z 11
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 17:42
autor: DUN I LOVE
2 woleje w aut, 2 w siatkę...
Tenisista z Top-120 wygrywa w 2 zaciętych setach, to ten z Top-60 w dwóch dosyć łatwych powinien.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 17:52
autor: Advantage
Roger to ogarnie. Mam taką nadzieję.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 17:54
autor: DUN I LOVE
Advantage pisze:Roger to ogarnie. Mam taką nadzieję.
Bez returnu ze świetnie serwującym Brandsem? Oddając serwis podpisał na siebie wyrok.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 17:59
autor: filip.g
DUN I LOVE pisze:Advantage pisze:Roger to ogarnie. Mam taką nadzieję.
Bez returnu ze świetnie serwującym Brandsem? Oddając serwis podpisał na siebie wyrok.
Oj, breakpointy już miał
. Brands nie bedzie chyba cały czas grał tak jak gra.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 17:59
autor: Advantage
DUN I LOVE pisze:Bez returnu ze świetnie serwującym Brandsem? Oddając serwis podpisał na siebie wyrok.
Jeszcze nie przegraliśmy, wyrok nie zapadł.
Będą jeszcze szanse na powrót do meczu.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:02
autor: DUN I LOVE
Kolejny raz przy bp czyści narożniki...po chwili poprawia asami. No zlej się, no...
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:05
autor: filip.g
Ależ gem Niemca
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:06
autor: DUN I LOVE
3 asy i wygrywający - niczym Rosol serwujący na mecz z Rafą.
Tak jak napisałem: głupie straty własnych serwisów brzemienne w skutkach.
Zdąży Brands w godzinę?
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:08
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:3 asy i wygrywający - niczym Rosol serwujący na mecz z Rafą.
Tak jak napisałem: głupie straty własnych serwisów brzemienne w skutkach.
Zdąży Brands w godzinę?
Ekscytujesz się jak nastolatka pierwszym okresem.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:10
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:
Ekscytujesz się jak nastolatka pierwszym okresem.
Opisuję to, co widzę.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:14
autor: Saboteur
Mam wrażenie/nadzieję że RF to robi specjalnie.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:15
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Robertinho pisze:
Ekscytujesz się jak nastolatka pierwszym okresem.
Opisuję to, co widzę.
W tonie płaczliwej relacji z pogrzebu.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:15
autor: filip.g
No i nie zsikał się
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:16
autor: Advantage
Jednak przegraliśmy.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:17
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:W tonie płaczliwej relacji z pogrzebu.
Mam nic nie pisać czy udawać, że mnie to nie obchodzi?
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:20
autor: filip.g
No cóż, chyba najgorszy mecz Federera jaki w życiu widziałem. Ale bez paniki, czasem trzeba sięgnąć dna żeby mieć się od czego odbić.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:21
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Robertinho pisze:W tonie płaczliwej relacji z pogrzebu.
Mam nic nie pisać czy udawać, że mnie to nie obchodzi?
Może nie przejmować się tymi wygłupami?
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:21
autor: Del Fed
Brands grał dobrze, Rogowi brakuje dynamiki w uderzeniach, no bo returnu, to nie ma w ogóle. Co jest pocieszające to to, że jest tak źle, że nie bardzo widzę, żeby mogło być gorzej.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:25
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Może nie przejmować się tymi wygłupami?
Tak pewnie by było, gdybym nie oglądał meczu. Zobaczymy podczas Montrealu, Cincy i USO jak Tobie to będzie wychodzić.
Re: T30: Atlanta, Gstaad, Umag 2013
: 25 lip 2013, 18:30
autor: Mario
Robertinho pisze:DUN I LOVE pisze:Robertinho pisze:W tonie płaczliwej relacji z pogrzebu.
Mam nic nie pisać czy udawać, że mnie to nie obchodzi?
Może nie przejmować się tymi wygłupami?
I naiwnie wierzyć, że w Szlemach będzie dobrze?
Rogerowi radzę skorzystać z WC w Kitzbuhel, tam jest spora szansa na QF.
