Strona 6 z 16
Re: Szanghaj 2014
: 08 paź 2014, 21:06
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:Finał Djoković - Berdych?
Federer - Monaco?
Na poważnie, Novak - Tomasiek całkiem możliwe.
Chociaż, po zastanowieniu Novak - Żilu też jest prawdopodobne.
Re: Szanghaj 2014
: 08 paź 2014, 21:16
autor: Mario
Jak Lopez zmęczy Isnera to powinien zrobić finał.
Korzystając z okazji chyba trzeba ostatecznie obalić mit o wielkim serwisie Janowicza. Kiedy Feli z Thanasim urządzają sobie serwisową wojnę, Dodig serwuje 26 asów, Isner 18 w seta, a przegrywający z jakimś Chińczykiem Fognini 11(!!!), można by tak jeszcze długo wyliczać, w tym czasie Polak ma kłopoty żeby przekroczyć 70% wygrywania po pierwszym i w dwóch meczach ledwo miał z 10 asów. Można jeszcze dodać ciągłe kłopoty z podwójnymi i wyjdzie, że jak na dwumetrowca szału nie ma...
Re: Szanghaj 2014
: 08 paź 2014, 21:21
autor: Robertinho
Anula pisze:DUN I LOVE pisze:Finał Djoković - Berdych?
Federer - Monaco?
Na poważnie, Novak - Tomasiek całkiem możliwe.
Chociaż, po zastanowieniu Novak - Żilu też jest prawdopodobne.
A jakie nie jest? U buka bym coś obstawił.
Re: Szanghaj 2014
: 08 paź 2014, 21:26
autor: Anula
Robertinho pisze:....
A jakie nie jest? U buka bym coś obstawił.
Julek vs Pico.
Julek vs Michaś
.
.
.
.
Federer vs Nadal

Re: Szanghaj 2014
: 08 paź 2014, 21:31
autor: Joao
DUN I LOVE pisze:Finał Djoković - Berdych?
Kyrgios-Del Potro, ale ... w 2015

Re: Szanghaj 2014
: 08 paź 2014, 21:47
autor: jonathan
U Federera było widać sporo niedociągnięć, ale może to efekt przerwy w grze o stawkę. Meczbole same się jednak nie obroniły. Gdyby nie strona ATP musiałbym głęboko szperać, czy Roger obronił kiedyś więcej piłek meczowych. Pamiętam tylko, jak w Szanghaju w meczu z Murrayem podczas Masters Cup był w jednym gemie siedem razy o punkt od porażki, tyle że wtedy ostatecznie skapitulował. Dziś znowu zdał egzamin z woli walki. Ledwo minął miesiąc, jak wywinął się Monfilsowi i półtora jak odrobił w secie stratę dwóch breaków grając z Murrayem, czego nie przypominam sobie wcześniej w jego wykonaniu. Warunkiem, aby zastąpił Nadala jako numer dwa od poniedziałku, było przejście o jedną rundę więcej niż Hiszpan, i spełnił ten warunek po takim, a nie innym meczu.
Loby Rogera.
Nadalowi zdarzyły się po raz pierwszy dwie z rzędu porażki z leworęcznymi. Przegrał też w sezonie trzy mecze ze swoimi rodakami, czego nie widziano od 2003 roku.
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 0:01
autor: Barty
Szanghaj - plan gier na czwartek:
Stadion - start o 7:00
[6] Tomas Berdych (CZE) vs Ivo Karlović (CRO)
[11] Andy Murray (GBR) vs [5] David Ferrer (ESP)
Nie przed 12:30
[1] Novak Djokovic (SRB) vs Mikhail Kukushkin (KAZ)
Nie przed 14:00
[3] Roger Federer (SUI) vs [14] Roberto Bautista Agut (ESP)
Grandstand - start o 7:00
[Q] Malek Jaziri (TUN) vs Gilles Simon (FRA)
Julien Benneteau (FRA) vs Jack Sock (USA)
[WC] Juan Monaco (ARG) vs Mikhail Youzhny (RUS)
[13] John Isner (USA) vs Feliciano Lopez (ESP)
Union Pay - start o 7:00
[4] Ivan Dodig (CRO)/Marcelo Melo (BRA) vs Santiago Giraldo (COL)/Scott Lipsky (USA)
[5] Julien Benneteau (FRA)/Edouard Roger-Vasselin (FRA) vs [3] Alexander Peya (AUT)/Bruno Soares (BRA)
[1] Bob Bryan (USA)/Mike Bryan (USA) vs Juan Sebastian Cabal (COL)/Robert Farah (COL)
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 16:26
autor: Barty
Mm, cóż za aktywność na forum.

Dziś raczej bez niespodzianek, bo wygrane Benka i Lopeza można było przewidzieć, tylko zwycięstwo Michasia chyba jest pewnym zaskoczeniem patrząc na jego ostatnią formę. Co do faworytów, to Nole miał dziś swoje chwile słabości, a z kolei Roger bardzo solidnie dziś się prezentował, szczególnie z linii końcowej. Jutro mam nadzieje na Lopeza i Simona.

Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 16:33
autor: DUN I LOVE
Barty pisze:Mm, cóż za aktywność na forum.

Słabiutko w trakcie tego turnieju, bo i sama impreza bardzo senna w tym roku, chociaż...mecz Lalo z Miszą to powinna być optyczna tenisowa rozkosz (czy jak to ujmuje Przemek: estetyczna

) punktu widzenia. Federer z Benneteau też zagrali w przeszłości kilka fajnych spotkań.
Sock mnie jednak mocno rozczarował - po raz kolejny zresztą. Isner też, bo wydawało mi się, że do taja jest w stanie dociągnąć, a tam jednak Amerykanin
w USA to mocny zawodnik...A tu taka lipa.
Ale Murray podał rękę Ferru, który mocno podreperował swój dorobek punktowy w kontekście walki o WTF.
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 16:49
autor: jonathan
Rozgrzewka z bronionymi meczbolami z Mayerem nie poszła na marne. Roger podobnie jak na USO pokazał przeciwko Bautiście kawał agresywnego tenisa i wysoką skuteczność przy siatce. W porównaniu z poprzednią rundą i rozregulowaną wersją samego siebie, dzisiaj funkcjonował momentami jak szwajcarski zegarek. Oba mecze powinny mu dodać pewności siebie i pewności swojej gry.
W temacie Djokovicia powiedziałbym, że czasem zdarza się, że jakiś zawodnik wystrzeli i narobi faworytowi problemów. Na korzyść Novaka przemawiało jednak, że z tak nastawionym rywalem nie był bierny i sam starał się przejmować kontrolę nad wymianami, choć jego fenomenalnych obron też nie brakowało.
DUN I LOVE pisze:[Ale Murray podał rękę Ferru, który mocno podreperował swój dorobek punktowy w kontekście walki o WTF.
Gdy Ferrer grał z Klizanem, niewiele zabrakło, aby poniósł on trzecią z rzędu porażkę w pierwszym meczu w turnieju pierwszy raz od 2005 roku, a jutro wyjdzie na ćwierćfinał. Na szczęście dla Murray’a czeka na niego Djoković, więc Hiszpan nie ucieknie za bardzo Szkotowi.
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 17:35
autor: Emu
Zapowiada się ciekawy mecz Lopeza z Youzhnym, po tym co zobaczyłem dzisiaj moim zdaniem faworytem jest Misza. Solidny w wymianach, bardzo dobry w obronie jeżeli głowa wytrzyma to powinien dać rade z Lopezem. Hiszpana jeszcze nikt poważnie nie sprawdził.
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 18:31
autor: Lucas
Szanghaj - wyniki III rundy:
[1] Djoković, Novak (SRB) d. Kukuszkin, Michaił (KAZ) 6-3 4-6 6-4
[5] Ferrer, David (ESP) d.
[11] Murray, Andy (GBR) 2-6 6-1 6-2
[3] Federer, Roger (SUI) d.
[14] Bautista Agut, Roberto (ESP) 6-4 6-2
Benneteau, Julien (FRA) d. Sock, Jack (USA) 6-3 6-4
[6] Berdych, Tomas (CZE) d. Karlović, Ivo (CRO) 6-3 6-4
Simon, Gilles (FRA) d. [Q] Malek Jaziri (TUN) 6-2 6-3
Jużny, Michaił (RUS) d. [WC] Monaco, Juan (ARG) 6-3 6-4
Lopez, Feliciano (ESP) d.
[13] Isner, John (USA) 6-3 6-4
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 18:33
autor: Lucas
Szanghaj - ćwierćfinały
[1] Djoković, Novak (SRB) vs
[5] Ferrer, David (ESP)
[3] Federer, Roger (SUI) vs Benneteau, Julien (FRA)
[6] Berdych, Tomas (CZE) vs Simon, Gilles (FRA)
Jużny, Michaił (RUS) vs Lopez, Feliciano (ESP)
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 18:36
autor: Lucas
Szanghaj - plan gier na piątek:
Stadion - start o 7:00
[6] Tomas Berdych (CZE) vs Gilles Simon (FRA)
Mikhail Youzhny (RUS) vs Feliciano Lopez (ESP)
Nie przed 12:30
[1] Novak Djokovic (SRB) vs [5] David Ferrer (ESP)
Nie przed 14:00
[3] Roger Federer (SUI) vs Julien Benneteau (FRA)
Union Pay - start o 7:00
[4] Ivan Dodig (CRO)/Marcelo Melo (BRA) vs Rohan Bopanna (IND)/Florin Mergea (ROU)
[6] Marcel Granollers (ESP)/Marc Lopez (ESP) vs Lukas Rosol (CZE)/Mikhail Youzhny (RUS)
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 18:57
autor: Mario
Widziałem w pierwszym secie Murraya i wyglądał naprawdę dobrze. Trochę mnie to zdziwiło, bo w ostatnim czasie na seta serwował mu Gabaszwili, momentami nie istniał w spotkaniach z Monaco i Janowiczem, a Boredo gdyby nie awaria mózgu spakowałby go w dwóch setach. Jak widać później wszystko wróciło do normy.
Djokovic niby wygląda dobrze i pewnie zrobi to samo co przed rokiem, ale taki set z Kukuszkinem jasno pokazuje, że przyciśnięty już tak mocny nie jest. Mógłby Federer przynajmniej dobrze serwować w ewentualnym semi...
Jutrzejsze starcie Miszy z Feliciano jest chyba pierwszym meczem podczas tego Asian Swing, który chciałbym zobaczyć i naprawdę żałuję, że nie będę miał ku temu okazji.
Emu pisze:jeżeli głowa wytrzyma to powinien dać rade z Lopezem. Hiszpana jeszcze nikt poważnie nie sprawdził.
Jak rozumiem kontuzjowany Gulbis, Dodig i ceglarz Monaco od bardzo dawna bez formy sprawdzili Rosjanina... Może i tak, bo sety z nimi tracił, ale w takim razie wiele dobrego to nie zwiastuje. Lopez bez straty seta.
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 18:58
autor: Anula
Zaczynam się martwic o dalsze losy Murraya.
Od operacji pleców minęło już sporo czasu, a jego gra zamiast iśc w górę spada w jakąś tenisową otchłań. Jest coraz gorzej.

Ferru może i jest dobrym graczem, ale ten wynik po wygraniu pierwszego seta jest zastanawiający.
Mam tylko nadzieję, że kwestie zdrowotne nie mają z tym nic wspólnego.
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 18:59
autor: DUN I LOVE
Swoboda i lekkość zagrań RF jak zawsze robi wrażenie. Polecam.
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 19:35
autor: Robertinho
Fed dziś bardzo przyzwoity. Uciekać stąd i na PD formę trzymać.
Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 19:37
autor: Jacques D.
DUN I LOVE pisze:Swoboda i lekkość zagrań RF jak zawsze robi wrażenie. Polecam.
Ech, te jego kocie ruchy i w sumie też taki trochę koci tenis...

Re: Szanghaj 2014
: 09 paź 2014, 19:58
autor: Emu
Mario pisze:Widziałem w pierwszym secie Murraya i wyglądał naprawdę dobrze. Trochę mnie to zdziwiło, bo w ostatnim czasie na seta serwował mu Gabaszwili, momentami nie istniał w spotkaniach z Monaco i Janowiczem, a Boredo gdyby nie awaria mózgu spakowałby go w dwóch setach. Jak widać później wszystko wróciło do normy.
Djokovic niby wygląda dobrze i pewnie zrobi to samo co przed rokiem, ale taki set z Kukuszkinem jasno pokazuje, że przyciśnięty już tak mocny nie jest. Mógłby Federer przynajmniej dobrze serwować w ewentualnym semi...
Jutrzejsze starcie Miszy z Feliciano jest chyba pierwszym meczem podczas tego Asian Swing, który chciałbym zobaczyć i naprawdę żałuję, że nie będę miał ku temu okazji.
Emu pisze:jeżeli głowa wytrzyma to powinien dać rade z Lopezem. Hiszpana jeszcze nikt poważnie nie sprawdził.
Jak rozumiem kontuzjowany Gulbis, Dodig i ceglarz Monaco od bardzo dawna bez formy sprawdzili Rosjanina... Może i tak, bo sety z nimi tracił, ale w takim razie wiele dobrego to nie zwiastuje. Lopez bez straty seta.
Oglądałeś mecz Monaco z Youzhnym? Przez większość spotkania grali bardzo dobry tenis, zarówno u Juana jak i Rosjanina widoczna jest zwyżka formy. Lopez stracił seta z Thanasami, grał z chorym Nadalem i Isnerem pakującym co drugą piłkę w pół siatki.