mtenis.com.pl

Ten sam problem co z Lahyanim czy innym Webbem. Najlepsi sędziowie są niewidoczni. A Celebryci niech próbują swoich sił w Hollywood.

Szkoda że Luksemburg nie dowiózł tego remisu, bo w statach wcale nie wyglądali dużo gorzej. A już miałem pisać, że mają wymarzony początek kwalifikacji i ogólnie swój złoty okres w piłce.

Ta porażka chyba nic nie zmienia w kontekście tego, że Luksemburg gra najlepszą piłkę w swojej historii ?

Też miałem to napisać. No ale jak chyba najlepszy koleś walnął pięknego zresztą swojaka to cóż. Mogli wyjść na 2-1 ale przy kontrze gościa który szedł już niemal sam na sam zaczęły łapać skurcze. Dał jeszcze rade odegrać ale kolega z drużyny był mniej więcej tak ruchliwy jak wczoraj Łotysze mający tylko Szczęsnego przed sobą. Kolega jeszcze odegrał do tego kontuzjowanego ale ten z pierwszej trafił tylko w boczną siatkę. Niestety Luksy chyba nie pójdą śladem Islandii. Tam chyba nie ma klimatu, trybuny świecące pustkami i więcej było słychać ukraińskich kibiców.

Ciekawie dzisiaj, Szwajcarzy w 84 minucie prowadzili 3-0 i nie zdołali wygrać. W Norwegii 2-0 potem 2-3 i w końcu w 97 minucie 3-3. A we Włoszech Fabio Quagliarella ładuje karne nie tylko w lidze jak się okazuje.

Italia jako pierwsza zagwarantowała sobie udział w Euro. Szwajcarzy znowu byli lepsi od Duńczyków, i znowu nie mogą być zadowoleni z wyniku, jeśli nie wygrają we wtorek z Irlandią, pozostaną im baraże. Z tych lepszych drużyn, które mogą coś wnieść do turnieju to właśnie ich awans jest najbardziej zagrożony.

A Sergio Ramos od wczoraj jest zawodnikiem z największą, rekordową liczbą występów w reprezentacji Hiszpanii.

Wyprzedził Ikera Casillasa.

Pierwsza była Belgia. Włochy drugie. Hiszpanii brakuje punktu. Dzisiaj obok Polski szanse ma chyba tylko Chorwacja, ale nie jest zależna tylko od siebie.

Turcja ugrala 4 punkty na mistrzach świata, sprawiają wrażenie niezłej drużyny. Może nawiarzą do lat 2002 czy 2008 gdzie oglądało ich się z dużą przyjemnością. Taka banda zakapiorów, ale kopać piłkę naprawdę potrafili.

Super się oglądało bandę Gunesa (Sukur, Emre, Davala, Mansiz, Basturk, Burak, pewnie o kimś jeszcze zapomniałem) to prawda, Nihat na Ojro 08 tez kozaczył.

COA pisze: ↑15 paź 2019, 12:05 Super się oglądało bandę Gunesa (Sukur, Emre, Davala, Mansiz, Basturk, Burak, pewnie o kimś jeszcze zapomniałem) to prawda, Nihat na Ojro 08 tez kozaczył.

Z bardziej znanych to napewno Hasan Sas, Recber Rustu na bramce czy Muzzy Izzet.

Emre jeszcze gra, z Albanią wyszedł w pierwszym składzie.


Teraz w Trabzonsporze maja podobno niesamowicie utalentowanego chłopaka. Abdulkadir Omur.

Omg, zapomniałem o Rustu.

Izzeta to kojarzę głównie z tego, że co chwila wypadał w Laysach.

Chyba nawet mam jeszcze karty z dwoma tureckimi piłkarzami, z Emre nawet trójwymiarową .

Sukur chyba miał (ma?) jakiś rekord najszybciej zdobytej bramki na MŚ.

Też miło wspominam tamte ekipy i późniejsze występy Nihata w Villareal, na pewno spojrzę przychylnym okiem na jakiś mecz Turków w głównej imprezie.

Tak, tzn. kiedy strzelał Korei w 2002 to był to rekord, teraz nie wiem.

Też miałem słabość do tamtej Turcji. Teraz mocno liga poszła w górę, więc jest szansa na renesans.

Jest napewno, trudno przebić 11 sekund.
https://youtu.be/fXNxufuCJbs

Zaraz historyczny mecz, Finlandia- Armenia. Żadna z tych drużyn nigdy nie wystąpiła ani w europejskim czempionacie, ani na Mundialu. Zwycięstwo Finów daje im awans na 99%, zwycięstwo gości sprawi że oba zespoły będzie jeszcze mogła wyprzedzić Bośnia.

Niezły szał na futbol musi być teraz w Helsinkach.

Stadion pełen, włączyłem streama z nudów w pracy.

Też czasami mi się nie chce pracować, ale jeszcze się nie odważyłem na odpalenie streama.

Jak dobrze żyjesz z działem IT, to nie podkablują co robisz w godzinach pracy.
Blisko fety w Finlandii, są lepsi.