mtenis.com.pl

Niezłą nerwówkę miałem śledząc na ls, a najlepsze było, gdy zobaczyłem 5:3 30:0 w trzecim, wyłączyłem, później chciałem sprawdzić inne mecze, a tam 6:6.

Nic, dobrze że się udało, minimum przyzwoitości z tej drabinki zrobione. Z Alize 50/50, ciekawe starcie to będzie, biorąc pod uwagę, że Cornet, podobnie jak Kiki miała/ma jakieś pretensje o odpuszczenie pucharu federacji w tym roku przez Caro.

Niby przegrała pierwszego seta Magda, ale dobrze sobie poczyna, jestem pod wrażeniem.

Tak, bardzo duży plus za postawę. Zaskoczony momentami byłem.

Robi błędy Sveta, ale takiej Wozniacki na mączce to ja się nie spodziewałem 5:1 i serwis Dunki.

175% swojej bazowej dyspozycji chyba prezentuje w turnieju i meczu ze Svitoliną Linette.

No nie mogę wyjść z podziwu.

#teamaga&magda

Dajesz Madziula.

Janek, to chyba Twój rocznik.

No pechowo teraz. Waleczny jest Magda, dużo tym nadrabia.

DUN I LOVE pisze:Janek, to chyba Twój rocznik.

Linette, Tomic i ja.

Neymar i Jack Sock.

Trochę set z tyłka dla Kuznietsovej, miała brejka na samym początku Caro, ale potem zagrała fatalnego gema i przegrała podanie do zera. Całą partię goniła serwisem i w końcu nie wytrzymała, przy bp piłka spadła po taśmie na Jej stronę i nie miała jak dobrze zagrać. Wcześniej było 0:30 w jednym z gemów Svety i wtedy nie udało się przycisnąć. Szkoda, gramy decidera.

Mój rocznik niestety będzie bez Szlema, bo jego największe nadzieje to Raonić i Goffin

Mój doczekał się zaledwie jednego mistrza WS.

Szkoda tych szans na przełamanie, ale i tak brawa za postawę na tym turnieju. 2 wygrane sety na czysto i walka ze Svitolina to świetny wynik.

DUN I LOVE pisze:Mój doczekał się zaledwie jednego mistrza WS.

Ale za to wyrobił normę za dziesięciu

W moim roczniku (1991) wyskoczyły mi laski - Pavluczenkova, Giorgi i Coco. Jestem zadowolony . U facetów Grisza i Busta, z takich wartych tenisowej uwagi.

Znowu z przodu Dunka, oby tym razem już nie pajacowała.

Edit: Mimo tej wpadki w drugim naprawdę dobry występ Wozniacki. Wszystko ładnie pracowało, a Rosjanka wydawała się trochę zmęczona poprzednimi maratonami. W trzecim Dunka była już bardzo pewna, wynik 6:2.

Bardzo dobrze Kiki, fatalnie Muguruza.

6:1 w pierwszym secie.

Szokująca ta niedziela dla mnie, Sam i Sveta poleciały. Życiowy wynik robi Ostapienko.
Kiki na razie niesamowicie łatwo, ale tutaj akurat kto awansuje to i tak będzie spoko. Porażka,i przede wszystkim jej rozmiary, Sevastovej to jest jednak największa sensacja.