mtenis.com.pl

Trzeci dzień turnieju, a niewiedza i ilość bredni komentatorów na ES jest porażająca.

Kulfon bez moniki pisze: ↑02 wrz 2020, 19:07 Trzeci dzień turnieju, a niewiedza i ilość bredni komentatorów na ES jest porażająca.

Tak będzie, dopóki ja i Mario/Barty nie zasiądziemy na ich miejscach.

DUN I LOVE pisze: ↑02 wrz 2020, 19:10

Kulfon bez moniki pisze: ↑02 wrz 2020, 19:07 Trzeci dzień turnieju, a niewiedza i ilość bredni komentatorów na ES jest porażająca.

Tak będzie, dopóki ja i Mario/Barty nie zasiądziemy na ich miejscach.

Wtedy to bym musiał MUTE na pilocie wdusić na stałe.

Biorąc pod uwagę jaki mam głos, nie ulega to wątpliwości, niestety.

Ja może merytorycznie byłabym słaba, ale głos mam ponoć miły, jakby mnie ktoś chciał do towarzystwa w budce.

DUN I LOVE pisze: ↑02 wrz 2020, 19:23 Biorąc pod uwagę jaki mam głos, nie ulega to wątpliwości, niestety.

Przecież masz świetny głos.

Apatyczny.

Mladenovic zaraz przegra z 1:0 i 5:1.
Na razie bez większej niespodzianki w turnieju pań. U panów w zasadzie też, chyba że Diego.

Właśnie chciałem to napisać, że Mladenovic przegrała mecz że stanu 6/1 5/1 i mając 40/0 przy 5/2. Szacuneczek.

A Magda kolejna niewykorzystana szansa na breaka na 5:3 i serwis. Nie byłaby sobą gdyby nie skomplikowala sobie maksymalnie żywota.

Włączyłem końcówkę i nawet nie najgorsza ta Kovinic jak na miejsce pod pierwszej "100".

W taju mogło być różnie, ale utrzymała Magda nerwy na wodzy.

Wydarła tę końcówkę Linette w tie-breaku. Niemniej aż biła po oczach pasywna i apatyczna gra bazując na błędach przeciwniczki. Tym razem Danka Kovinić przyszła z pomocą, ale z rywalką z wyższej półki to przejdzie. Polka tym samym już w każdym z turniejów wielkoszlemowych osiągnęła III rundę. Najwyższa pora podskoczyć szczebelek wyżej, a przeszkoda do tego nielatwa, bo dobrze nam znana z thrilleru z Melbourne z Igą - Anett Kontaveit. Na pewno jest to jednak rywalka, z którą przy dobrym dniu można nawiązać walkę.

Kovinic była zdecydowanie wyżej przecież, tylko tam sporo problemów zdrowotnych było.

Z Kontaveit nie ma żadnych szans, szanujmy się. Estonka jest w formie i w R4 dostanie szansę na rewanż za Cinci z Osaką, o ile Japonka tam doczłapie, bo tam jakiś uraz był, a set stracony z Doi może świadczyć że nie jest gotowa na 100%.

Tak, jak Kulfon mówi, Estonka w formie to półka za wysoko dla Polki.

Całkiem sensownie wygląda tenis Garcii w tych kilku gemach, zaczynam podejrzewać, że nie wzięła janusza do bańki.

Mario pisze: ↑02 wrz 2020, 22:54 Całkiem sensownie wygląda tenis Garcii w tych kilku gemach, zaczynam podejrzewać, że nie wzięła janusza do bańki.

No właśnie.

Też chciałem to wrzucić w kupon, ale stwierdziłem, że 1,3 (a coś takiego było na Pliskovą) to jednak trochę przegięcie, bo Caro zawsze może sobie przypomnieć jak się gra w tenisa. Z kolei lekko ponad 3 na Francuzkę uznałem za nieopłacalne ryzyko.

Jakoś tak lubię Pliskovą i trochę szkoda w sumie. Była szansa o coś powalczyć przy tej mocno okrojonej obsadzie.

Chyba nie będzie prawdziwego meczu między Giorgi a Osaką. Włoszka dziś w wersji beznadziejnej, wszystko lata po plotach a dodstkowo, gdy trzeba, Japonka robi swoje.