mtenis.com.pl

Wall i Cousins wrócili do gry i dobrze wyglądali (choć wiadomo, to jedynie pre-season).

Harden naciska na wymianę. Mówi się o rozmowach z 76ers.

Ja czytałem, że podobno Sixers nie chcą oddać Simmonsa ani Embiida, a Nets nie chcieli wymienić Irvinga na Hardena. Wygląda na to, że z potencjalnych kierunków zostaje tylko Miami, ale ten ruch nie opłaca się Riley'owi, zwłaszcza, że musiałby oddać Jimmy'ego i pewnie część cennych assetów.

Widziałbym go w Bucks, jeśli wymiana za Middletona spięłaby się finansowo, Giannis+Harden to byłby czysto koszykarsko mocniejszy duet niż AD+LeBron, oczywiście charakterologicznie rozwaliliby szatnię, ale w ramach guilty pleasure chciałbym ich razem zobaczyć na parkiecie, obudowanych Holiday'em czy Lopezem.

Najmocniejszy duet jest teraz w D.C.

Ciekawe za ile mu się odwidzi i będzie się domagał transferu.

Trochę mi brakuje rozpoczynania dnia od oglądania skrótów NBA. Podczas pracy zdalnej powinno to smakować jeszcze lepiej.

Póki co nie doszło do ponownego spotkania RW4 z KD.

Dobre muszą mieć te skrzydełka w klubach ze striptizem

Od zawsze mnie zastanawia ile zawodowy sportoweic musi jeść, żeby doprowadzić się do takiego stanu.

DUN I LOVE pisze: ↑16 gru 2020, 14:59 Od zawsze mnie zastanawia ile zawodowy sportoweic musi jeść, żeby doprowadzić się do takiego stanu.

Normalnie, tylko spalania brak.
Jak kończyłem to 16kg w 2 miesiące. I zrzuć to potem

Dalej Houston szuka wymiany Hardena. Ciekawe, czy zagra jeszcze w koszulce Rockets.

A kto go może wziąć tak realnie?

Nie wiem czy realnie, ale plotki mówią o rozmowach z Nets i 76ers.

Raczej tylko 76ers, ale tu jest kwestia Simmonsa, którego Philadelphia niby nie chce ruszać.

Tymczasem szambo wybiło. Znowu nie w tym teamie z LA, co trzeba.

Tak w ogóle, bo pewnie jutro zapomnę, widzieliście te bekowe kursy na mistrzostwo lal, bo ściągnęli zwłoki Gasola i Matthewsa? No naprawdę kogoś tam konkretnie popier******.

W okolicach 4,0, to na poziomie Cavs 2015-2016. Wtedy się buki nie pomyliły w swoich przedsezonowych prognozach, a LAL jest lepszą drużyną niż tamte Cavs. Inna sprawa, że wtedy przed finałami Cavs byli już sporym underdogiem. Mi się wydaję że ten kurs jest całkiem adekwatny do obecnej sytuacji. Ilu mają realnych rywali? Trzech?

To pierdo****, zobaczycie. Jeśli tylko normalny sezon będzie.

Oby, bo jak tak patrzę na poszczególne składy to odnoszę wrażenie, że rok temu wyglądało to wszystko dużo mocniej. Pewnie PO u Disneya zmieniło mi optykę.

Mario pisze: ↑20 gru 2020, 1:20 To pierdo****, zobaczycie. Jeśli tylko normalny sezon będzie.

Że się pokłócą niby czy co? W każdym razie bardzo optymistyczne założenie.