Strona 51 z 64

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:02
autor: Jacques D.
jonathan pisze:Szanowny Pan Robertinho dalej uważa, że obecność Berdycha w czołówce to kompletne nieporozumienie i jasny dowód na żałosny poziom dzisiejszego zaplecza Top 4? hahaha hahaha hahaha
To nie do mnie, ale tak z ciekawości: cóż takiego wspaniałergo odkryłeś, xo go uprawnia do bycia tam? :D

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:05
autor: jonathan
Jacques D. pisze:To nie do mnie, ale tak z ciekawości: cóż takiego wspaniałergo odkryłeś, co go uprawnia do bycia tam? :D
No nie wiem, ale na pewno coś więcej niż u Tipsarevicia.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:15
autor: Jacques D.
jonathan pisze:
Jacques D. pisze:To nie do mnie, ale tak z ciekawości: cóż takiego wspaniałergo odkryłeś, co go uprawnia do bycia tam? :D
No nie wiem, ale na pewno coś więcej niż u Tipsarevicia.
hahaha hahaha hahaha

Umiesz zapewnić rozrywkę - może nie na wysokim poziomie, ale niezobowiązująco pośmiać się można. :mrgreen: (to podobnie jak z oglądaniem gry Berdycha, nic dziwnego, że tak go doceniasz. ;-) )

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:18
autor: Robertinho
jonathan pisze:Szanowny Pan Robertinho dalej uważa, że obecność Berdycha w czołówce to kompletne nieporozumienie i jasny dowód na żałosny poziom dzisiejszego zaplecza Top 4? hahaha hahaha hahaha
Tak właśnie możesz się do mnie zawsze zwracać. hahaha Szanowny Pan nie pamięta, żeby kontestował obecność obecność Berdycha w czołówce, aczkolwiek podobnie jak Pan Love uważa, że z tą łupaniną powinien być raczej pod koniec dziesiątki(mogłeś nas pomylić, w końcu awatary takie podobne). Natomiast regularne półfinały Andy'ego trudno przypisać czemuś innemu; wiem jednak, że trudno będzie przyjąć to do wiadomości osobie, która szczerze wierzy, że Federer prezentuje poziom bliski temu z lat dominacji, a jego porażki z personami pokroju wspomnianego Berdycha, wynikają z wybitności tych ostatnich.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:21
autor: grzes430
Chociaż ty Dun zrozumiałeś o co mi chodzi.
Martinek - fajnie, że gdybym nie oglądał spotkania, to bym zapewne nie pisał o takich szczegółach.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:21
autor: Robertinho
jonathan pisze:
Jacques D. pisze:To nie do mnie, ale tak z ciekawości: cóż takiego wspaniałergo odkryłeś, co go uprawnia do bycia tam? :D
No nie wiem, ale na pewno coś więcej niż u Tipsarevicia.
A to akurat było wyjątkowo żałosne. :/ Nie lubię Tipsara, ale pod względem czysto warsztatowym, to Berdych jest przy nim marniutki, tyle że nadrabia warunkami fizycznymi.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:33
autor: Wujek Toni
Też nie rozumiem jak można porównywać Berdycha z Tipsarem. Ten drugi to jeden z czołowych talentów męskich rozgrywek niespełniony przez takie a nie inne okoliczności, natomiast Czech poza solidnym heblem niewiele ma w swoim ograniczonym repertuarze zagrań do zaoferowania.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:34
autor: Shinoda
Powoli Murek zaczyna dominować. Come on!

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:44
autor: Wujek Toni
Dramatycznie niski jest poziom tego meczu. Oby przynajmniej drugi półfinał stał na jako takim.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:53
autor: rogers34
Moim zdaniem mecz nie jest na złym poziomie dzięki grze Murraya naprawdę wiele perełek zagrał :P
A to że Berdych od pewnego momentu gra słabiej to każdy widzi :D

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 20:57
autor: Wujek Toni
Typowe zachowanie Czecha, gra jak naćpany przeciwko Federerowi( nie wiem, jakaś osobista niechęć czy nienawiść do niego?) by następnie przeprowadzić autodestrukcję w następnym meczu.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 21:03
autor: Anula
Czech rzadko prezentuje równy poziom w ciągu jednego turnieju. Taki jego urok.
Vamos Andy.!!! :kibicuje:

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 21:06
autor: Robertinho
Wujku, ale weź poprawkę na wiatr. Pierwszy set dostał w prezencie od Szkota, teraz gra wygląda tak jak można było się spodziewać. Piłki tańczą, a Czechowi plączą się nogi...

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 21:08
autor: rogers34
Po prostu nie dorównuje Murrayowi w zwinności i technice:D

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 21:17
autor: Robertinho
On mało komu w tym dorównuje. :P Zresztą nie ma co się nad nim pastawić. Warunki i upierdlidość rywala spowodowały, że cała gra mu się posypała.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 21:21
autor: Wujek Toni
Niech to już się skończy....

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 21:39
autor: sheva
Siła wiatru nieco osłabła, dzięki czemu Berdych wrócił do gry. :o

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 22:05
autor: Jules
Nie rozumiem jak można woleć oglądać grę Berdycha bardziej niż Tipsara (tego Tipsara w dobrym wydaniu).

Jeszcze Czech walczy o swój finał, choć z tak nierówną grą raczej nie ma czego w nim szukać, zwłaszcza z takim Djokerem.

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 22:18
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Szanowny Pan nie pamięta, żeby kontestował obecność obecność Berdycha w czołówce, aczkolwiek podobnie jak Pan Love uważa, że z tą łupaniną powinien być raczej pod koniec dziesiątki(mogłeś nas pomylić, w końcu awatary takie podobne).
Dalej tak uważam i perspektywa 5 seta tego nie zmienia. No chyba, że umoczy z 2-5, to wtedy jeszcze bardziej zostanę przy swoim. :P

Ja i moja drużyna nie obronimy amatorskiego mistrzostwa Białego w tym roku, to tak tytułem wyżalenia się. :(

Re: US Open 2012

: 08 wrz 2012, 22:21
autor: Wujek Toni
No mało kto chyba wierzy, że ten mecz jest czymś więcej niż grą o patelnię dla finalisty turnieju.