mtenis.com.pl

Żadnego porządnego meczu w turnieju jak dotąd, a już tysiączek na liczniku. #dobryspam

Jest ZET, jest koniunktura na tenis.

Rekord pierwszego tygodnia szlema?

Barty pisze:Rekord pierwszego tygodnia szlema?

Chyba nie. Pamiętam kiedyś (podczas AO12) jak wstałem o 5, coś tam obejrzałem i przysnąłem. Obudziłem się o 9, a na forumowym liczniku było 500 postów więcej. Chyba wtedy byliśmy najaktywniejsi.

Nie zmienia to faktu, że chyba cały czas się rozwijamy.
Dzisiaj kompletnie nierealne są te liczby - przy takich edycjach po pierwszych 4 dniach by było w okolicach kafla.

Nie jest to na pewno rekord, ale jak na zawsze marne frekwencyjnie RG, bardzo dobry wynik. A perspektywie jeszcze Rafole i być może, o radości nad radościami, Murole.

Robert, Twoim wpisem wyprzedziliśmy całościowy wynik Wimbledonu 2012. Tragedia.

Najaktywniejsze RG mieliśmy oczywiście w 2013, kiedy Rafole konkretnie dołożyło do pieca.

Myślę, że jest to wynik do pobicia. Możecie liczyć na mój spam

#mspam.com.pl

Bezkonkurencyjne jest oczywiście Australian Open.

Czyli łamanie ZET albo ZET w szczytowej formie bije na głowę bezpłciowe Murole.

Gdyby tak jeszcze w finale Wawrinka dostał któregoś z trzech muszkieterów ZET...

Dawid miażdżysz . Te statystyki mogłeś wrzucić do jednego postu, ale lepiej rozbić na 3.

Robertinho pisze:Gdyby tak jeszcze w finale Wawrinka dostał któregoś z trzech muszkieterów ZET...

Chyba raczej gdyby tak któryś z 3 muszkieterów zagrał w finale z Wawrinką...
Obawiam się jednak że jeżeli Fed nie poleci z Monfem to w finale będzie 2 muszkieterów. Tsonga rozklepie samuraja, Wawa odda hołd lenny, a w półfinale Francuz zapadnie na chorobę jaka trawi jego sławniejszego sobowtóra.

grzes430 pisze:Dawid miażdżysz . Te statystyki mogłeś wrzucić do jednego postu, ale lepiej rozbić na 3.

Proste. Najlepsze jest to, że ja do tej pory nie rozumiem jak padły tamte rekordy. Ani na finale AO14, ani na finale Rafole z AO12 byłem tylko chwilami z doskoku i nie spamowałem.

Lake, RG09 dziś zrobiłoby kosmiczny wynik - wczesna porażka Koko, ścieżka zdrowia RF, wylot Rafy i 4. runda Roddicka.

Dżek zapowiada, że rzuci wyzwanie Rafaelowi Nadalowi w meczu 4. rundy Roland Garros 2015.

"Clay is my favorite surface, it helps me bring out my A-Game"

http://www.tennisworldusa.org/Jack-Sock ... 24251.html

Sock Soderlingiem nowej dekady? No zobaczymy, jak się spisze.

To zależy od dwóch czynników: od tego jak dziś zagra Nadal i jak "gorąco" do tematu podejdzie Skarpeta. Jak się młody zbytnio nastawi, że ma misję, a Rafa zagra przyzwoicie, to się Jacek może samo unicestwić.

Mam dziś jedne zajęcia po południu i najprawdopodobniej trafią na mecz Nadala z Jackiem. Jak pech to pech, może załapię się na jakiś fragment chociaż

Mam nadzieję, że Sock przećwiczy porządnie Rafę (byleby nie przedobrzył jak Soda w 2009) .

Ktoś korzystał kiedyś z ES Playera na Androidzie?

Katastrofalny początek Chardy'ego - 2df, popsuty drajw wolej i slajs w siatkę.

Ferru wyciera Czilakiem kort.