Strona 51 z 59
Re: NBA 2K20
: 31 sie 2020, 18:06
autor: DUN I LOVE
W dzisiejszych czasach jest to bardzo prawdopodobne, że przyśni mu się jak ktoś nakłada mu pierścionek na palec.
Re: NBA 2K20
: 31 sie 2020, 18:15
autor: Kulfon bez moniki
DUN I LOVE pisze: ↑31 sie 2020, 18:06
W dzisiejszych czasach jest to bardzo prawdopodobne, że przyśni mu się jak ktoś nakłada mu pierścionek na palec.
Gianis jest na tyle duży, że poradziłby sobie w tych snach z Margot i innymi niedo*ebami.
Re: NBA 2K20
: 31 sie 2020, 20:40
autor: DUN I LOVE
Skończyły się mecze europejskimi wieczorami.

Re: NBA 2K20
: 01 wrz 2020, 8:28
autor: Michael Scott
No i co? Giannis zgodnie z przewidywaniami się troszku zesrał, tak słabego meczu nie widziałem u niego od rs z Heat.
Butler kozak, Milwaukee bez poważnego rozgrywającego, Dragić grał jak 1/2 Luki albo i lepiej.
No nic, 1 down, 3 to go.

Re: NBA 2K20
: 01 wrz 2020, 11:42
autor: DUN I LOVE
Chyba można już napisać, że pandemia zaszkodziłą Kozłom. Niby coś tam grają, ale jednak bardziej wygląda to na męczenie buły niż pewną marszrutę jak przez RS przed zarazą.
Re: NBA 2K20
: 01 wrz 2020, 12:09
autor: arti
Dobrze, że RW wrócił do gry to Oklahoma ma jeszcze szansę

.
Re: NBA 2K20
: 01 wrz 2020, 12:40
autor: Mario
To jest nieprawdopodobne, że Westbrook grał całą karierę z Durantem, Georgem albo Hardenem, a najważniejsze akcje w playoffach wciąż bierze na siebie. Niesamowity dzban.
Re: NBA 2K20
: 01 wrz 2020, 12:41
autor: Kulfon bez moniki
To że Butler jest świetny to wiadomo od zawsze, ale że Dragic tak będzie zamiatał, to trochę szok. Ostatnio tak dobry był chyba na Eurobaskecie jak Słoweńcy brali złoto.
Re: NBA 2K20
: 01 wrz 2020, 12:58
autor: Michael Scott
Dragić cały sezon miał udany, dobrze, że wrócił po tych kontuzjach, które zabrały mu większość sezonu 2018/19. Teraz w play-offach wymiata, mocno niedoceniany.
Westbrook od zawsze z bb iq był na bakier, więc odcięcie zasilania do mózgu w kluczowych momentach mnie nie dziwi. Z drugiej strony mamy Chrisa Paula, który jest clutch-playerem na miarę nie tyle OKC, co głównych contenderów do tytułu.
Re: NBA 2K20
: 02 wrz 2020, 6:39
autor: COA
Czyli Utah jak GSW. Szalona końcówka, nietrafiony layup na +4 dla Nuggets, w odpowiedzi trójka przy syrenie na serię dla Jazz wyskoczyła z obręczy.
OKC jeszcze dziś, błagam. I przy okazji Bucks też dziś się budzą.
Re: NBA 2K20
: 02 wrz 2020, 7:45
autor: DUN I LOVE
Przeszacowalem Toronto.
Re: NBA 2K20
: 02 wrz 2020, 9:30
autor: Michael Scott
Smart sześć trójek, co tu się odjaniepawliło.
Re: NBA 2K20
: 02 wrz 2020, 12:43
autor: Mario
Mitchell oczywiście musiał zje*ać sześć genialnych meczów w swoim wykonaniu, nawet fajne fragmenty game 7, tą ostatnią akcją. No cóż, typowe.
Nieprawdopodobną zdolność przetrwania mają Nuggets, rok temu ze Spurs wyglądali w pewnym momencie jak skończeni, by koniec końców wyciągnąć serię, tu po czterech meczach byli wręcz zmasakrowani, a kończą zwycięstwem. Oby im Clippers wsadzili sweepa albo coś w tym stylu.
Re: NBA 2K20
: 02 wrz 2020, 15:35
autor: Kulfon bez moniki
A kiedy Millsap tak strasznie zdziadział? On się nie nadaje nawet na 10 minut. Bardzo dużo szczęścia miało Denver w tej serii, 3 stykowe mecze poszły na ich konto, a przynajmniej dwa z nich powinni przegrać.
Re: NBA 2K20
: 03 wrz 2020, 3:40
autor: Kulfon bez moniki
Byli blisko Heat tytułu frajerow roku. Emocjonujące ostatnie 15 sekund.
Re: NBA 2K20
: 03 wrz 2020, 5:54
autor: DUN I LOVE
No to mają ciepło Kozły. Jest źle.
Thunder.

Re: NBA 2K20
: 03 wrz 2020, 9:49
autor: Damian
Re: NBA 2K20
: 03 wrz 2020, 10:09
autor: Nando
DUN I LOVE pisze: ↑02 wrz 2020, 7:45
Przeszacowalem Toronto.
Ja przestrzeliłem kompletnie obie serie półfinałowe na wschodzie jak do tej pory

Re: NBA 2K20
: 03 wrz 2020, 10:10
autor: DUN I LOVE
Wygląda to tak jak można było przewidywać przed startem, niestety. Derby LA zadecydują o pierścionku.
Re: NBA 2K20
: 03 wrz 2020, 11:33
autor: Kulfon bez moniki
Ja nie wiem co ludzie widzą w Kozłach i Greku. Kolejny raz gość mega zawodzi gdy rywal się stawia. A ta jego mityczna obrona, to notoryczne faulowanie, wczoraj to miał lekko licząc z 10 i tylko sędziowie wiedzą jakim cudem dotarł do końca meczu, ale na końcu na szczęście się zemściło. Mimo happy endu Heat powinni bardzo mocno sobie tą końcówkę przemyśleć.
Houston się udało, niby byli lepsi w tej serii, ale wygrali ją o jedno posiadanie. Nie wróży to dobrze na potyczkę z LAL.