mtenis.com.pl

Wujek Toni pisze:No mało kto chyba wierzy, że ten mecz jest czymś więcej niż grą o patelnię dla finalisty turnieju.

Tu przynajmniej jest dosyć równy wynik, a w drugim semi chyba będzie o to trudno.

Brawo Andy.
A Szkocina umie spowodować, że Novak gra źle. Szans pewnie za dużych nie ma, ale może nie będzie w trzech

Jeżeli Djokoviciowi nie przydarzy się jakaś tragedia to moim zdaniem zarówno dzisiejszy półfinał jak i mecz o tytuł powinien wygrać bez większych problemów.

robpal pisze:Brawo Andy.
A Szkocina umie spowodować, że Novak gra źle. Szans pewnie za dużych nie ma, ale może nie będzie w trzech

Djoko zawsze też może obniżyć loty, bo trudno regularnie grać tak jak przeciwko del Potro.

Moja propozycja na przerwę między półfinałami:


Australijskie play-offs powinny być piątym szlemem.

Murray w finale tak jak w 2008r, duży sukces dla niego.
Brawo

Słaby mecz, w czym dużą wina aury, Mur wygrał zasłużenie, ale kosztował go ten mecz...

Drugie sami może być przyjażniejsze dla widza, ale pozbawione takich emocji.

Będę potężnie zdziwiony jeśli drugi półfinał nie zostanie zamknięty w trzech dość zdecydowanych setach. No ale zobaczymy.

DUN I LOVE pisze: Djoko zawsze też może obniżyć loty, bo trudno regularnie grać tak jak przeciwko del Potro.

Po ubiegłym sezonie przestałem wierzyć w takie bajki

Murray ma znowu finał Szlema, ale tym razem jego szansę są dużo mniejsze niż na Wimbledonie. Novak w formie, Andy nierówny i marudny, niby jakiś potencjał jest, ale jak coś ugra to będę wielce zdziwiony.

To jest chore. Niech oni zejdą z tego kortu.

Djoković atakujący siatkę niemal w każdej wymianie to dość dziwny obrazek.

Chyba z 8 razy już się wybrał Nole do sieci. haha
Ale jajka.

Za 45 minut ma walnąć burza.

Co ten Kokovic wyrabia?

Nie radzi sobie totalnie z wiatrem Serb i moim zdaniem trochę za bardzo się spieszy. Akurat Ferrera to on z reguły brał na wyniszczenie i innej taktyki w tym spotkaniu nie widzę szczególnie, że Hiszpan ma w nogach okrutną 5-setówkę.

robpal pisze:Po ubiegłym sezonie przestałem wierzyć w takie bajki

To jest TEN dzień Davida Ferru.

To są jakieś jaja.

Pograłem grubo 3-0 dla Djokowicia,a trzeba się przygotowywać na wtopę.

sheva pisze: Pograłem grubo 3-0 dla Djokowicia,a trzeba się przygotowywać na wtopę.

Nie ty jeden na tym forum pograłeś grubo na Djokovicia.

Nie rozumiem dlaczego Djoković tak fatalnie biega. Przy jego technice poruszania się po korcie akurat wiatr nie powinien mieć wpływu na ten tenisowy element.

On Wujku w ogóle powinien być dość odporny na wiatr. Co dziwniejsze, fatalnie zawodzi dziś FH, który przecież gra z dużą rotacją i potrafi maksymalnie skupiać się na jego procentowości.