Strona 52 z 99
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 21:47
autor: Mario
Wy tak poważnie? Kevin Anderson ma genetycznie zaprogramowane odpadanie w 4 rundzie Szlema. Szkoda klawiatury na podobne rozważania.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 21:47
autor: lake
W tym roku Rafau robi za frajera w Fab 4 więc max set dla RPA. Szkocina już za Lundgrena przegrywał z Wawą więc Norman tym bardziej coś wymyśli. Z naćpanym Andersonem z kolei jest skłonny przegrać w trzech tajach.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 21:47
autor: Lleyton
DUN I LOVE pisze:Stan w ćwierćfinale.
Pada? LS podpowiada, że mecz Pań przerwany?
Już grają.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 21:54
autor: Mario
lake pisze:Niecik jest już na tym etapie kariery że na Fab4 się zepnie. Prędzej przegra z pasożytami pokroju Gaskita, Foga.
Nie mam chęci odnosić się do wszystkiego co padło podczas mojej nieobecności, ale to mnie zaintrygowało. Jakim cudem można zaliczyć do grona pasożytów dwie, zupełnie inaczej działające jednostki?
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 22:17
autor: lake
To co ich łączy to że SAMI nic wielkiego nie wygrają. ale mogą się używić jednym dużym pojedynczym zwycięstwem z Wawą lub z najsłabszym aktualnie przedstawicielem Fab4. Po to żeby chwilę później gładko polecieć. Ale może rzeczywiście pasożyt to nie najlepsze stwierdzenie.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 22:21
autor: Mario
Przecież Gasquet w łańcuchu pokarmowym z Fogninim, Nadalem i Lopezem w żadnym razie nie zajmie miejsca Włocha. Co najwyżej Hiszpana. I na tym polega pasożytnictwo uskuteczniane np. przez Berdycha, postawa Foga podchodzi dużo bardziej pod Browna np.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 22:23
autor: DUN I LOVE
Gasquet w Pekinie ze Nadalem (świeżo po powrocie na korty) dostał 4 gemy (bajgla nawet dostał), więc raczej do wyczynów Foga, który ograł Nadala 3 razy na przestrzeni jednego roku, bym nie porównywał.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 22:41
autor: lake
No macie rację co zresztą sam przyznałem. Miałem raczej na myśli co się z nimi dzieje po niespodziewanej wygranej i/lub na pewnym etapie największych turniejów. Tu akurat można znaleźć podobieństwa.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 22:45
autor: Mario
Chyba nie było jeszcze podawane, więc wspomnę - Isner ostatni raz w Nowym Jorku stracił serwis w 2013 roku.
Lake, tylko niespodziewane wygrane Gasqueta to zwykle sukcesy nad drugim garniturem (Wawrinka na trawie do takiego należy), Fognini dobiera się jednak do grajka, który sprezentuje Francuzowi bajgla o każdej porze dnia i nocy.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 22:52
autor: Robertinho
Już nie przesadzajcie. Fajnym grajkiem jest Fog, ale Gasquet jest mniej więcej o klasę lepszy.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 22:57
autor: Mario
Na pewno o kilka klas solidniejszy, ale do fab4 od wielu lat startu nie ma, Fabio co jakiś czas szarpnąć potrafi. Tylko tyle chciałem podkreślić.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:03
autor: Robertinho
Typowy gracz za mocny na słabych, za słaby na silnych. Gdyby nie był Francuzem, Berdych i Ferrer mieliby kumpla. Fabio jest dla mnie zagadką i pewnie nigdy się nie dowiemy, jaki był jego realny potencjał.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:04
autor: lake
Mario ale ten bajgiel o każdej porze dnia i nocy sprezentowany wynika z przewagi fizycznej i jednoręcznego backhandu na który ów grajek się stroił w latach 2005-2009. Rob wynikowo jest, ale potencjalnie już niekoniecznie. Stąd ta dyskusja.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:14
autor: Mario
Kiedy patrzę na ten drugi serwis Murraya poniewierany w każdym meczu, momentami wręcz seryjnie kończony, to tylko żałuję, że tacy gracze jak Agassi, czy choćby Blake pokończyli już kariery...
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:16
autor: Emu
Dawaj Kevin!
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:17
autor: Robertinho
To może być długi mecz...
lake pisze:Mario ale ten bajgiel o każdej porze dnia i nocy sprezentowany wynika z przewagi fizycznej i jednoręcznego backhandu na który ów grajek się stroił w latach 2005-2009. Rob wynikowo jest, ale potencjalnie już niekoniecznie. Stąd ta dyskusja.
Wiesz, ale i Ryszard to średnio wykorzystał możliwości. Wziął się za siebie, ale to ciągle dość zapuszczony fizycznie zawodnik, jak na półfinalistę WS. A mówimy o gościu, który jako 18 latek ograł Federera, a rok później był w połówce Wimbledonu. Można mówić o jego ograniczeniach atletycznych, ale na ile to kwestia predyspozycji, a na ile wieloletnich zaniedbań, to już bym dyskutował.
Mario, jak przeczucia odnośnie Fed-Isner?
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:19
autor: lake
Odwala jeszcze gorszą puszerkę Murek niż Stan. U tego drugiego przynajmniej widać, że jak mu się zachce to zmiata. Ryży tylko czeka aż przeciwnik się wystrzela. Czyli Ryży w pięciu w QF

E: Oczywiście że i Francuz nie wykorzystał swojego potencjału, ale to tylko podkreśla że stawianie go poniżej Foga bo ten 3 razy ograł Nadala w kontekście całokształtu dokonań Gaskita i Włocha nie jest do końca celne.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:22
autor: Mario
Z serii ciekawostek, mikst Hingis/Paes w drodze do półfinału musiał wygrać tylko jeden mecz. Po walkowerze od Bouchard (i Nicka), dziś z gry zrezygnowała Halep (w parze z Tecau).
Robertinho pisze:Mario, jak przeczucia odnośnie Fed-Isner?
Nie wiem dlaczego, ale przeczuwam, że Isner może bardzo namieszać. Nawet wygraną z jakimiś tb (3 na 4 sety) biorę pod uwagę.
A co do Gasqueta, to u niego sporo (jeśli chodzi o grę) zrobiła ta afera z koksem. Przed naprawdę fajnie grał, czasem nawet stawiał się czołówce, po przerwie z kolei postawił na klasyczny przerzut z delikatnymi technicznymi wstawkami (coś jak Radwańska), które może i dał mu trochę wygrać, jednakże kontakt z topem stracił bezpowrotnie. Kilkukrotnie chyba już o tym pisałem.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:29
autor: Robertinho
Potwierdzasz zatem moje obawy, więc postaram się przespać ten mecz. Świeży Isner to groźny Isner, a obawiam się, że u Feda może odezwać się głowa, bo nie oszukujmy się, oczekiwania w tym turnieju są ogromne.
Re: US Open 2015
: 07 wrz 2015, 23:31
autor: Emu
Myślice, że Sampras albo Agassi w dobrej formie byliby w stanie pokonać Djokovica na US Open?