mtenis.com.pl

jonathan pisze: Lubisz Novaka bardziej niż Federera? ....

Owszem, co nie znaczy, że nie lubię też Rogera.
Chociaż.? Jestem tu przecież hejterem Szwajcara nr 1.

jonathan pisze: ... A może po prostu nie przepadasz za fanami Rogera z tego forum tak jak ja. ....

Cóż. Nie przepadam za ich niektórymi wypowiedziami, ale są też tacy, których uwielbiam.

jonathan pisze: ... Federer już swoje wygrał, początek sezonu bez względu na wynik tego finału ma naprawdę udany, a Djoković znajduje się tak jakby na lekkim rozdrożu swojej kariery (na razie bez tytułu na koncie w sezonie).

Sądzę, że dla każdego z nich ten tytuł jest ważny, ale myślę, że dla Rogera będzie miec wyjątkowe znaczenie.

jonathan pisze:

Anula pisze:Nie przeczę, że lubię go zdecydowanie bardziej, ale wiesz ... . Chyba aż tak mi nie zależy, żeby zdobył tu max. punktów do rankingu. Ehhh.! Ciężkie jest życie kibica.

Faktycznie, jeśli wygra Djoković, to zmniejszy dystans do Nadala w rankingu i różnica między nimi będzie wynosić jakieś 2800 punktów. Lubisz Novaka bardziej niż Federera? A może po prostu nie przepadasz za fanami Rogera z tego forum tak jak ja? Ale byłoby właśnie ciekawiej, gdybyś kibicowała Serbowi. Federer już swoje wygrał, początek sezonu bez względu na wynik tego finału ma naprawdę udany, a Djoković znajduje się tak jakby na lekkim rozdrożu swojej kariery (na razie bez tytułu na koncie w sezonie).

Faktycznie, fan z Ciebie że ho ho.

Dziadziu opanuj się trochę z tym atakiem.

*2-0 dla Helweta. Novak pomógł podwójnymi błędami i cały czas jest tak słaby jak wcześniej.

Przyznam z ręką na sercu, ze takiego Novaka po prostu uwielbiam oglądać.

Roger świetnie gra, miód na moje oczy.

Piękna gra Feda jak na razie

Nie spier... tego Fedu.

Strzela po rogach Federer na początku. Ciekawe, czy utrzyma ten poziom w kolejnych gemach.

Przynajmnniej 1 finał do przodu będzie. Daddy Cool.
PS. Szkoda, że ten egzotyczny duet wymyślili na Polsacie tak późno, bo on nie jest zły.

Rog jedziesz z Serbią

Widzę oklejany palec u Rogera, to chyba odcisk.

Robertinho pisze:Faktycznie, fan z Ciebie że ho ho.

Kibicuję Federerowi i stawiałem na niego od początku turnieju. A to, co pogrubiłeś, to fakty osadzone w rozmowie z Anulą, do której też należałoby się odnieść. Jaki ze mnie fan Federera? Myślę, że taki, który w zeszłym roku, kiedy inni pisali o "tenorach bez głosu" itp. nie podzielał grzebania go i mówił, że z powrotem zacznie wygrywać, nawet jeśli paru fanów Rogera kazało mi się w głowę pukać.

Jak to często w meczach tej dwójki (choć nie w Dubaju) Federer zaczął od mocnego uderzenia, a Novak - mała katastrofa - podwójny błąd, kiepski serwis, stres.

Genialny jest dzisiaj. Trzymaj to!

Ulala.

Ręce same składają się do oklasków, chociaż ja cały czas będę bardzo powściągliwy. Te początki z wysokiego "C" często potrafią być bardzo zdradliwe.

Korzystaj, Roger, bo jest okazja by wygrać naprawdę wysoko.

Moim zdaniem Fed jest solidny, ale nic ponadto. Koković to natomiast czysta komedia, zabrać mu ten numer "2" jak najszybciej, bo bardziej coś takiego uderza w tenis niż seria zwycięstw Nadulka na hardzie.

Już śpi przy gemach Serba, oby przy własnym nnie zasnął.

Djoković znowu pcha się do siatki i miał szczęście, że Federer nie minął go tak jak mijał w Dubaju. Swoją drogą to sporo ważnych punktów przegrał w tym roku Novak przy siatce, poczynając od tego meczbola z Wawrinką w AO.