mtenis.com.pl

Również obstaję przy tym rozwiązaniu, choć Cilic to największa niewiadoma obecnie, 76 asów w 12 setach robi wrażenie.

Wyjdzie dziś szydło z worka i to jak bardzo nieprzygotowany jest Roger do powrotu. Mam jakieś dziwne przekonanie.

O to akurat bym się nie obawiał, nie po to tyle turniejów odpuszczał, żeby nie zdążyć na Wimbledon. Bardziej prawdopodobna utrata pewności gry przy równej walce wynikająca z mniejszego ogrania.

H2H ćwierćfinalistów by się przydało.

Nie no, według mnie Cilic startuje z pozycji faworyta, Roger jeszcze tutaj nie miał mocniejszego rywala.

Ciekawe stwierdzenie o zawodniku, który od 2 lat nie zagrał dobrego meczu z poważnym rywalem.

Cilic nie startuje z przegranej pozycji w pojedynku ze staruszkiem, ale mówienie o nim jako o faworycie? Podobnie Poulille jest faworytem, bo Berdych jeszcze nie miał mocniejszego rywala.

Pouille nie zmiażdżył Berdycha w Szlemie.

Każdy wynik jest możliwy, wiem że od US OPEN 2014 minęło trochę czasu, ale jednak złe wspomnienia zostają. Roger powinien wygrać w 4 dzisiaj.

Złe wspomnienia to raz a to jak Roger się prezentuje po kontuzji to dwa.

Michau pisze:Złe wspomnienia to raz a to jak Roger się prezentuje po kontuzji to dwa.

Ale z meczu na mecz było troszkę lepiej, więc może i dzisiaj zaskoczy. Szkoda by było zmarnować takiej szansy, bo rywale do finału w zasięgu. C'mon!

Chciałbym żeby tak było, ale nie chcę się rozczarować i chodzić struty do końca dnia.

Obstawiam 3-1 Roger.

Dzisiaj bardzo istotny dzień dla RF18. Też stawiam na 3-1 dla Rogera, ale kto wie jak będzie. Liczę też na jak największe męki Murraya z Tsongą, który czasem potrafi mu się postawić na tej nawierzchni, choć raczej wygrany jeden set to będzie szczyt marzeń. Ciekawe jak się potoczą dwa pozostałe QF, byłoby super gdyby Pouille wszedł do czwórki. No i mam nadzieję, że mecze będą bardziej zacięte niż u kobiet.

MR 3-1
RF 3-1
LP 3-2
AM 3-1

Jeszcze półtorej godziny

Właśnie zdałem sobie sprawę, że Querrey gra z Rao. To oznacza, że będzie pięć setów - oczywiście niedługich, choć pewnie parę TB się znajdzie. A niech wygra Sam.

Nie sądzę żeby Sam był to w stanie przeciągnąć do 5 seta.

Nie ukrywam, że trochę liczę na Querreya. Jeśli powtórzy swoją grę z ostatnich meczów, to może zaskoczyć.

A co do tego super groźnego Cilica - Chorwat od US Open 2014 wygrał jeden (!) mecz z zawodnikiem z top 10. Z Gasquetem (!!) w trzech setach (!!!).

H2H

Querrey 3-1 Raonic (1-0 w WS)
Federer 5-1 Cilic (1-1)
Berdych 0-0 Pouille (0-0)
Tsonga 2-12 Murray (1-3)

Stracone sety:
0 - Federer, Murray
1 - Cilic
2 - Raonic, Tsonga
3 - Querrey
4 - Berdych, Pouille

Mario pisze: A co do tego super groźnego Cilica - Chorwat od US Open 2014 wygrał jeden (!) mecz z zawodnikiem z top 10. Z Gasquetem (!!) w trzech setach (!!!).

O to mi chodziło mniej więcej, nie chciało mi się szukać statystyk.

Mario pisze: A co do tego super groźnego Cilica - Chorwat od US Open 2014 wygrał jeden (!) mecz z zawodnikiem z top 10. Z Gasquetem (!!) w trzech setach (!!!).

Fed po zabiegu też nie ma czym się pochwalić w tym zakresie.

Fed po zabiegu zagrał 2 takie mecze, Cilic po US Open 14...