mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze: ↑27 maja 2022, 9:30

lake pisze: ↑27 maja 2022, 2:33Może więc odwalcie sie od @Robertinho , bo jego oczekiwania względem carlito są po prostu zgodne z oczekiwaniami nas wszystkich.

No właśnie tutaj jest chyba klucz, bo ja już nie mam żadnych oczekiwań wobec kogokolwiek i stąd, zapewne niepotrzebnie, reaguję na przesadną egzaltację po takich meczach. Ramosa też przez brak zaangażowania emocjonalnego w śledzenie tenisa od pewnego czasu, postrzegam jako bardzo solidnego ceglarza, który zjadł zęby na tym sporcie i na korcie widział już wszystko lub prawie wszystko. Nie jest dla mnie więc powodem do zdenerwowania fakt, że ktoś taki zebrał cały bagaż doświadczeń i rzucił wszystko co ma na kort, żeby spróbować wygrać mecz, który mógłby definiować jego całą karierę (podobny przypadek jak Istomin, Darcis, Rosol, Stachowski, Cecchinato czy Brown z tą różnicą, że tamtym się udało). Nie po to sto lat trenuje i siedzi w Top-40, żeby na nic to się nie przełożyło. Daleki jest od twierdzenia, że to jakaś ujma na honorze czy kompromitacja, bo jednak Albert Ramos-Vinolas, mimo swoich ograniczeń i swojej bezpłciowości na korcie, jakieś tam pojęcie o odbijaniu żółtej piłeczki ma, a i sam Alcaraz nie jest robotem.

Ale zauważ, że sam pompujesz Carlosa, sugerując, że wygrana z nastolatkiem mogła "zdefiniować karierę" jego starszego kolegi i stawiając to koło naprawdę pamiętnych spotkań. Prawda jest taka, że już historyczne rzeczy osiągnął Alcaraz. I oczywiście, że jeśli nic się nie wydarzy nieprzewidzianego, on te Szlemy będzie wygrywać.

Powiem więcej, tak jak się zgadzam z Tobą i @Mario , że jest ciekawiej, ale zarazem chyba widzimy też, że najlepsi next geni(Zverev, Medvedev, Tsipsipas) nie tylko zdają się już osiągać swój peak, ale wręcz wchodzić już w fazę post-prime. Jakkolwiek absurdalne to brzmi w odniesieniu do młodych graczy, aczkolwiek tak jak musimy zaakceptować, że spacery fadalovica do półfinałów WS były czymś wyjątkowym w historii dyscypliny, tak ich długaśne kariery i wysoki poziom w późnym sportowo wieku też mogą być.

Patrząc zarazem na to jak wygląda reszta touru, naprawdę za chwilę Alcaraz może znaleźć się w sytuacji podobnej do naszej Igi, gdzie on będzie wspaniały, ale w koło kompletna pustynia. Tym bardziej więc byłoby wskazane złomować rafole dokąd są na tyle dobrzy, by osiągać wysokie rundy turniejów. Pogoń ich chłopcze, krótko mówiąc, tego chyba prawie wszyscy pragniemy.

Będąc szczerzym bardziej pragnę, żeby Zjebev wygrał szlema.

Dimug zaczyna od otrzymania klapsa.

7 gemów i już 61 punktów zdążyli rozegrać w 50 minut Diego z Dimugiem.

Pierwszy set dla czarnego człowieka 63

Robertinho pisze: ↑27 maja 2022, 11:13

Powiem więcej, tak jak się zgadzam z Tobą i @Mario , że jest ciekawiej, ale zarazem chyba widzimy też, że najlepsi next geni(Zverev, Medvedev, Tsipsipas) nie tylko zdają się już osiągać swój peak, ale wręcz wchodzić już w fazę post-prime. Jakkolwiek absurdalne to brzmi w odniesieniu do młodych graczy, aczkolwiek tak jak musimy zaakceptować, że spacery fadalovica do półfinałów WS były czymś wyjątkowym w historii dyscypliny, tak ich długaśne kariery i wysoki poziom w późnym sportowo wieku też mogą być.

Co do Cipasa nie jestem przekonany, być może coś jeszcze dorzuci, ale Daniił i Zverev lepiej już grać nie mogą, pytanie jaki czas jeszcze będą w stanie grać na optymalnym poziomie, a co najważniejsze czy Sasza pokaże w końcu coś ciekawego w szlemach. Myślę, że okolice 30-tki i będą mocno zjeżdżać w dół bo fabsterzy to jest naprawdę błędny odnośnik. Nawet taki Wawrinka wielki jak na siebie tenis grał do tych 31-32 lat, a to przecież late bloomer był. Dobrym porównaniem dla najlepszych next genów są np. Tsonga i Berdych - oni podobnie jak Stan - w wieku 31 lat po raz ostatni byli blisko swojej topowej formy.
Wychodzi na to, że tak 5-6 lat zostało trzem czołowym żenom na odnoszenie sukcesów - Nadal pewnie nie, ale Novak będzie jeszcze tak ze 4 lata im życie uprzykrzać, dodać do tego wchodzącego coraz wyżej Alcaraza i wychodzi na to, że mogą już nie dołożyć aż tak wiele spektakularnych osiągnięć.

I bardzo dobrze, nie zasłużyli sobie na żadne wielkie osiągnięcia w erze post-fabsterskiej.

Katastrofalny jest dziś Dimitrov, w pierwszym secie jeszcze przeplatał gorsze zagrania z bardzo dobrymi (choć tych gorszych i tak było nieco za dużo), ale w drugim to już najgorsza wersja Bułgara jaką można sobie wyobrazić.

Ponoć nigdy ze stanu 0-2 nie wyszedł Dimug, zaskoczenie jednak.

Dziś też mu to nie grozi.

Spuszczony w kiblu.

Pozostaje zrobić to samo w następnej rundzie, karakanie.

Sam nie wiem czemu postawiłem na Bulgara w MTT...

DUN I LOVE pisze: ↑27 maja 2022, 13:29 Spuszczony w kiblu.

Udany rewanż za Madryt.

Lucas pisze: ↑27 maja 2022, 13:32 Sam nie wiem czemu postawiłem na Bulgara w MTT...

+1

DUN I LOVE pisze: ↑27 maja 2022, 13:36

Lucas pisze: ↑27 maja 2022, 13:32 Sam nie wiem czemu postawiłem na Bulgara w MTT...

+1

+2

to jak odpadnie ktoś z faworytów dzisiaj myślę ,że tylko szansę ma odpaść młody z Kordą raczej bedene nie da rady ani Van De Zandschulp.

Kiefer pisze: ↑27 maja 2022, 13:38

DUN I LOVE pisze: ↑27 maja 2022, 13:36

Lucas pisze: ↑27 maja 2022, 13:32 Sam nie wiem czemu postawiłem na Bulgara w MTT...

+1

+2

+3

Amerykanów więcej niż Hiszpanów w trzeciej rundzie.

Novak już w rozgrzewce.

Bogowie obu mas w tym samym czasie będą na korcie.

Bardzo mocny Auger póki co, nie zapowiada się, by sympatyczny Serb przyszedł z odsieczą schorowanemu Hiszpanowi.