Nie zauważyłem żadnych problemów (oglądałem jednym okiem, więc mogłem coś przeoczyć).Barty pisze:Ktoś oglądał Nicka? Fizycznie ok było?
Ani ja. Prezentuje się dzisiaj naprawdę dobrze.Emu pisze:Nie obraziłbym się na Mcdonalda w następnej rundzie.
Nie zauważyłem żadnych problemów (oglądałem jednym okiem, więc mogłem coś przeoczyć).Barty pisze:Ktoś oglądał Nicka? Fizycznie ok było?
Ani ja. Prezentuje się dzisiaj naprawdę dobrze.Emu pisze:Nie obraziłbym się na Mcdonalda w następnej rundzie.
Pod tym względem w porządku. Można powiedzieć, że psychicznie również dał radę, gdyż co rusz były sytuacje, które nie pozwalały się skoncentrować (kibic filmujący się na swoim telefonie, hałaśliwy helikopter, uderzenie w Keathavonga), ostatecznie domknął mecz, pomimo straconej przewagi w trzecim secie.Barty pisze:Ktoś oglądał Nicka? Fizycznie ok było?
Emu pisze:Mnie śmieszy.
Bo burger się zlał, wystarczyło przebijać na drugą stronę.jaccol55 pisze:7-ka okazała się by szczęśliwą liczbą dla Dimitrova. W siódmym gemie przełamał niemoc i wygrał gema.
Zwycięzców się nie osądza.Emu pisze:Bo burger się zlał, wystarczyło przebijać na drugą stronę.jaccol55 pisze:7-ka okazała się by szczęśliwą liczbą dla Dimitrova. W siódmym gemie przełamał niemoc i wygrał gema.
DUN I LOVE pisze:Kiedyś mędrkowaliśmy, że młody Djoković- z kondycją bezdomnego ze slumsów -jako numer 3 to hańba dla tego sportu.
Użytkownicy przeglądający to forum: DUN I LOVE, Wujek Toni i 17 gości