mtenis.com.pl

robpal pisze:

DUN I LOVE pisze:Rafa chyba będzie w finale.

Marna próba jinxu
Ale deszcz udało Ci się przyciągnąć

Jakiego jinxu? Z czystych nudów napisałem.

Moja teoria czterosetowego pojedynku Nadala się chyba jednak nie spełni Pozostaje wierzyć w trzy sety Federera, ew. 4.

Jules pisze:Pozostaje wierzyć w trzy sety Federera, ew. 4.

Ależ wierzymy, Djoko w 4

Powinni wpuścić po przerwie na kort Federera i Djokovicia, rozgrywanie tego pierwszego półfinału to strata czasu, poza tym nawet kibice mają ten mecz w głębokim poważaniu.

W zasadzie organizatorzy RG powinni w ogóle zwolnić Rafę z pierwszych sześciu meczów.

Jak ja nie lubię, gdy pogoda psuje mecz. Wrrrrrrrrrrrrr.
Niedziela również ma być z opadami.
Oby tylko te przerwy nie trwało długo.

Patrząc na grę Ferrera dziś i w meczu 1/4 z Murrayem, naprawdę nie rozumiem przekonania czy chociażby upatrywania dużej szansy w ewentualnym awansie Ferru do finału z górnej połówki. Dobry tenisista, sympatyczny i lubiany człowiek, ale bez żadnych argumentów na grę z czołówką. Tłucze tę piłkę z całych sił, z czego 90% ląduje na środku kortu, do czego Nadal nie musi nawet się ruszać, a odgrywa niemal z uśmiechem na ustach (nie wydając nawet z siebie jakichkolwiek jęków ). Ten półfinał to dla starszego Hiszpana ukoronowanie bardzo udanej kariery, ale pewnego poziomu to on nie przeskoczy nigdy.

Nadalito, to jest myśl. Wrócimy wtedy do tenisa początku XX wieku.

DUN I LOVE pisze: Nadalito, to jest myśl. Wrócimy wtedy do tenisa początku XX wieku.

No jak? Wtedy nie będzie można narzekać na wasalstwo, żenadę, dno, poddaństwo, postawę niegodną zawodowego tenisisty itp.

robpal pisze:No jak? Wtedy nie będzie można narzekać na wasalstwo, żenadę, dno, poddaństwo, postawę niegodną zawodowego tenisisty itp.

Trudno.

Szczerze mówiąc, to ja już mam po dziurki w nosie wypowiadania się na ten temat w jakiejkolwiek postaci.

Warto zauważyć, że w niedzielę Simon Reed stanie przed najważniejszą próbą w swojej karierze.
Dla przypomnienia brytyjski ekspert stwierdził przed turniejem, że wygrana Nadala zdaje się być na paryskich kortach nieunikniona.

Kto zwycięży? Niekwestionowany król cegły czy też największy jinxer w historii dyscypliny?

Wujek Toni pisze: Kto zwycięży? Niekwestionowany król cegły czy też największy jinxer w historii dyscypliny?

Wygra ten, który ma brzydszą wybrankę niż Twój bratanek.

DUN I LOVE pisze:

Wujek Toni pisze: Kto zwycięży? Niekwestionowany król cegły czy też największy jinxer w historii dyscypliny?

Wygra ten, który ma brzydszą wybrankę niż Twój bratanek.

Masz na myśli Jelenę ?

Nadalito pisze:Masz na myśli Jelenę ?

Mam na myśli podpis kolegi Wujka Toniego.

Jest nadzieja, że mecz zostanie zaraz wznowiony.
Znowu deszcz.

Parasole schowane. Widać błękit nieba.

Wychodzą.

Czas wznowić ten niezwykłej urody spektakl

Ale piłka Nadala!

Rafa coś milczący dzisiaj.
2-0 w setach.

To był 50. kolejny set wygrany przez Rafała na czerwonej mączce.

"Śmietanka śmietanki".!?
Oto, czym zdaniem naszych komentatorów jest tenis Rafaela w dzisiejszym meczu.