Strona 55 z 62
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:09
autor: DUN I LOVE
1:07. Kończymy.
10. finał M-1000 Zvereva.
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:10
autor: Damian
Trzeci finał w stolicy Hiszpanii.
W-UE/1 set/2 set/mecz:
Zjebiev: 9-6/4-10/22-24
Cipas: 8-9/3-8/16-28
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:11
autor: DUN I LOVE
Damianos, 18:30?
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:15
autor: Damian
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:15
autor: Damian
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:16
autor: Damian
SF:

Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:20
autor: Damian
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:27
autor: Damian
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 1:28
autor: Damian
MUTUA MADRID OPEN
Madryt - plan gier na niedzielę:
MANOLO SANTANA STADIUM – start o godz. 15:30:
[7] Wesley Koolhof

/ Neal Skupski

vs [5] Juan Sebastian Cabal

/ Robert Farah
Nie przed 18:30:
[7] Carlos Alcaraz

vs [2] Alexander Zverev

Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 9:26
autor: robpal
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 9:34
autor: Robertinho
Lepszym tenisistą jest Zverev i pasuje mu Madryt, więc dobrze się stało. Również oczywiście w kontekście finału. Trudno mi wskazać faworyta, lekko chyba Zworek jak się wyśpi.
U buków ciekawie.
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 9:36
autor: DUN I LOVE
Jest to niewątpliwie szansa, żeby napisać jakąś sensowną historię w tym rozczarowującym sezonie.
No ale przeciwnik znakomity.
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 9:38
autor: COA
2.65 na Zwora, jaja sobie robią.
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 9:39
autor: DUN I LOVE
Rzucasz coś na fana psów?
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 9:40
autor: COA
Zagrałem już z Dallas w duo.
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 9:56
autor: Bombardiero
No u buków mocne szaleństwo, ale z tego, co widzę, chyba już powoli kurs na Carlos idzie w górę.
Dobrze się stało, że Zworek awansował, bo to w sumie zapowiada dość zacięty mecz. Niemiec ma możliwości, zwłaszcza jak jest w formie. Odpaliłem sobie dzisiaj powtórkę z wczorajszego/dzisiejszego spotkania z Tsitsipasem i wypadł tam zdecydowanie lepiej od rywala, grając dość pewnie. Niby trzy sety, ale człowiek od początku czuł, że wynik może być tylko jeden. Mam nadzieję, że czas na regenerację i sen będzie wystarczający i dzisiaj zobaczymy coś podobnego. Ciężko mi wskazać kogoś jednoznacznie, ale myślę, że to ostatecznie Hiszpan wyjdzie zwycięsko z tego starcia. Widać, że ta publika mocno go napędza i samą adrenaliną jest w stanie wznieść się na wyżyny i poprawić grę w odpowiednim momencie. Plus jest taki, że po drugiej stronie stanie ktoś, kto potrafi biegać i przywalić w żółtą piłeczkę, kiedy zajedzie taka potrzeba, nie powinno więc być takiej przewagi w prowadzeniu gry i wynik nie będzie już raczej zależny od bilansu W-UE Alcaraza. Niech wygra lepszy.
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 10:03
autor: Kiefer
Zobaczymy, Carlos jest super, stworzył z Novakiem świetne widowisko, ale nie zaprezentował przecież tenisa, który byłby poza zasięgiem Zvereva, bez przesady. 3,5 godzinny bój i fakt, że to trzeci z rzędu ciężki mecz również może na niego wpłynąć. Zverev co prawda kończył grubo po północy, ale nie był to jakiś morderczy mecz i powinien być w 100% przygotowany.
Dla mnie takie 50 na 50, gdybym miał stawiać więc kasę to na Saszę, bo jednak jest mocno u buków niedoszacowany.
No i chyba dobrze, że wygrał Zverev, nie lubię i zapewne nie polubię, ale Cipas już został kilkukrotnie spacyfikowany przez Carlosa i z meczu na mecz wyglądało to wręcz coraz brutalniej.
#TEAMCARLITOS
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 10:33
autor: robpal
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 10:34
autor: Art
Re: Madryt 2022
: 08 maja 2022, 10:36
autor: DUN I LOVE
Kiefer pisze: ↑08 maja 2022, 10:03No i chyba dobrze, że wygrał Zverev, nie lubię i zapewne nie polubię, ale Cipas już został kilkukrotnie spacyfikowany przez Carlosa i z meczu na mecz wyglądało to wręcz coraz brutalniej.
Ja z kolei mam przypływ ciepłych uczuć do Saszy i chyba zaraz zdetronizuje Duniła w moich rankingu najulubieńszych graczy.
Dziś #teamSasza. Carlos, jeżeli będzie zdrowy, zagrozi rekordom Rafole, a Sasza musi wygrywać teraz. Hiszpan to jednak cały czas przyszłość, a Niemiec to teraźniejszość. Czego nie wygra teraz, tego może nie wygrać nigdy.