Strona 57 z 151

Re: GOAT - debata

: 13 paź 2019, 21:13
autor: DUN I LOVE
Danił:
“I don't know what more I need,” said Medvedev, the top seed at next week's VTB Kremlin Cup, cracking a laugh. “I need to win 21 Grand Slams to beat Roger.”

Re: GOAT - debata

: 17 paź 2019, 1:20
autor: Kulfon bez moniki
Nie żebym się zgadzał z tą listą, ale wrzucam jako ciekawostkę:
https://www.ultimatetennisstatistics.com/goatList

Re: GOAT - debata

: 03 lis 2019, 9:26
autor: Barty
Moje wrodzone lenistwo na forum objawia się tym, że bardzo rzadko piszę długie posty, ale czasem się zmuszę. Tym bardziej pod ogniem oskarżeń i zbliżającego się końca sezonu rozwinę temat delikatnie.
Spoiler:
Ano właśnie. Jakby tak się zastanowić co dodatkowo znaczy YE#1 w porównaniu do zwykłej jedynki w trakcie sezonu:
1) Jesteś numerem 1 na koniec sezonu, czyli okresu określonego przez kalendarz, trwającego około 10,5 miesięcy.
2) Za YE#1 idzie prestiż, ponieważ uznawane jest to za osobne osiągnięcie od lat (jest też jakaś dodatkowa gratyfikacja finansowa? puchar, medal, dyplom? pytam poważnie)
3) Dla mnie największy bonus to tak naprawdę kilka lub kilkanaście darmowych dodatkowych tygodni na czele, podczas których nie są rozgrywane żadne turnieje.
Jeśli jest coś, co pominąłem, to przypomnijcie.

Teraz kontrargumenty do powyższych punktów:
1) Tutaj chyba jest najprościej, odnosi się do tego, o czym już wspominałem kiedyś - w tenisie mamy non-stop ranking kroczący, czyli zbierający punkty z ostatnich 52 tygodni. Nie można tego porównywać do pucharu świata w skokach czy ligi piłkarskiej, w których to zaczynasz na początku sezonu od 0 (czyli tak, jak w rankingu Race). Wtedy rzeczywiście trwa wyścig o to, kto jest najlepszy na koniec sezonu. Ale w tenisie? W czym jest lepszy tenisista, który więcej punktów zebrał w okresie styczeń-listopad niż ten, który to zrobił na przestrzeni 2 lat, np. czerwiec-czerwiec? Przecież niektórzy z Fabsterów robią sobie w sezonie dłuższe przerwy niż ta rzekomo międzysezonowa. A i w jej trakcie grają pierdyliard pokazówek, czyli rakiety na kołku nie odstawiają.
2) Z tym nie mam co walczyć, bo rzeczywiście przez ATP jest ten YE#1 w jakiś sposób wyróżniany, stąd właśnie też renoma tej nagrody. Nie wiem, od kiedy zaczęto ją przyznawać ani co stało za rozpoczęciem tego procesu (zapewne marketing, bo to jednak fajnie brzmi - jesteś najlepszym zawodnikiem w danym roku).
3) No właśnie - tu widać, że YE#1 nie jest celem w samym sobie, tylko wymierna nagroda związana z nim tak naprawdę jest środkiem do innego celu - liczby tygodni na jedynce, które są rzeczywistym miernikiem tego, jak długo w tenisie przewodziło się stawce (przynajmniej pod kątem punktów rankingowych).

Jeśli dalej uważacie, że warto się zabijać o tą nagrodę - nie ma sprawy. Dla mnie nie powinna ona być absolutnie brana pod uwagę przy dyskusjach o GOAT (ewentualnie jako dodatkowa ciekawostka statystyczna), natomiast tygodnie na jedynce jak najbardziej już tak. Oczywiście ranking kroczący ma swoje wady, czego ofiarą padał w tym roku nasz przyjaciel Rafał jeśli by oceniać tegoroczne występy, no ale nie będziemy zmieniali obecnego już systemu, który wydaje się mimo wszystko dość sprawiedliwy.

Re: GOAT - debata

: 03 lis 2019, 9:36
autor: The Djoker
YE#1 puchar jest zły. Powinni dawać ta nagrodę zwycięzcy rankingu race wtedy to wydaje się logiczne.
Przypominam że dają też szampana Moet & Chandom.

Re: GOAT - debata

: 03 lis 2019, 9:38
autor: DUN I LOVE
Rankingi entry i race w tym punkcie sezonu się pokrywają, Djoker. :)

Re: GOAT - debata

: 03 lis 2019, 9:46
autor: The Djoker
Nie rozumiem.

Re: GOAT - debata

: 03 lis 2019, 10:35
autor: Kiefer
Obydwa rekordy będą należały prawdopodobnie do Novaka więc dyskusja, który ważniejszy, a który mniej nie będzie miała większego znaczenia. W kontekście rywalizacji Feda i Rafy również, bo w obydwu klasyfikacjach prawdopodobnie Szwajcar będzie lepszy, no ale nie będzie zdaje się w innej, tej najważniejszej.

Natomiast co jest ważniejsze? Teoretycznie możesz kończyć sezon 7-8 razy na pierwszym miejscu i nie uzbierać 200 tygodni, w dodatku większość ciułając w "darmowym" okresie kiedy jest przerwa od rozgrywek. Więc liczba tygodni na szczycie niewątpliwie jest bardziej po prostu miarodajna i nie ma sensu tego kwestionować. Zresztą dlaczego fani Federera nie chcą by Novak zakończył sezon na pierwszym miejscu? Przede wszystkim właśnie dlatego by z marszu nie zyskał do końca stycznia tych 10-11 tygodni, a nie dlatego bo będzie na koniec roku liderem 6-krotnie. No ja jeszcze osobiście uważam, że Rafa głupio wygląda bez 2-ójki z przodu z tymi 197 tygodniami i w sumie fajnie by to wyglądało gdyby ta trójka 5-krotnie kończyła sezon na pierwszym miejscu.

Co nie zmienia faktu, że bycie liderem na koniec roku to nie jest byle co, jest za to piękne trofeum, jest gratyfikacja finansowa, Federer zawalał te tematy w 2012 i 2017, nawet kiedy był ewidentnie lepszy to potrafił skończyć sezon na drugim miejscu. Agassi w 1999 jak strącił Samprasa z piedestału również był podjarany odbierając trofeum, udało mu się to raptem raz jeden.

Re: GOAT - debata

: 03 lis 2019, 10:44
autor: DUN I LOVE
Novak z kolei w latach 2012, 2014 i być może w 2019 gr co najwyżej przeciętnie (z przebłyskami), a YE#1 zgarnia.

Super graczem jest Serb, ale też ciężko odrzucić wrażenie, że nie było w historii gracza, który miałby do tego stopnia sztucznie napompowane statystyki.

Re: GOAT - debata

: 03 lis 2019, 10:52
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: 03 lis 2019, 10:44 Novak z kolei w latach 2012, 2014 i być może w 2019 gr co najwyżej przeciętnie (z przebłyskami), a YE#1 zgarnia.

Super graczem jest Serb, ale też ciężko odrzucić wrażenie, że nie było w historii gracza, który miałby do tego stopnia sztucznie napompowane statystyki.
Przeciętny może nie był, na pewno był lepszy niż np. w tym roku czy w poprzednim (warto zwrócić uwagę, że rywalizacja zwłaszcza 2012 była mocna), ale seryjnie stukał tygodnie i kończył sezon na pierwszym miejscu kiedy na tle innych się specjalnie nie wyróżniał, to fakt. No ale z drugiej strony moim zdaniem w 2016 był lepszy od Murarza. Niewątpliwie jednak z tej trójki Novak jest największym beneficjentem słabszych rozgrywek, to całe lata 15-16 i 18-19.

Re: GOAT - debata

: 04 lis 2019, 0:13
autor: Kamileki
Myślę, że Polo się ze mną zgodzi - nr 1 na koniec roku jest zdecydowanie najważniejszą rzeczą jeśli chodzi o ranking. Barty się rozpisał jak głupi, a tutaj wszystko widać czarno na białym:

Obrazek

Należy jeszcze nadmienić, że jednostki pieniężne mierzone są w dolarach amerykańskich oraz wspomnieć trzeba, że Djokovic lub Nadal otrzymają tak czy owak tę wyższą kwotę (3.490.000) bo z racji wieku (+30), liczby lat w tourze (+12) oraz ilości rozegranych spotkań (+600) wyłączeni są z przymusu rozgrywania określonej liczby mastersów w sezonie.

Re: GOAT - debata

: 04 lis 2019, 0:35
autor: Damian
Djokovic Breaks Tie With Federer & Nadal In Big Titles Race
Spoiler:
https://www.atptour.com/en/news/djokovi ... big-titles

Re: GOAT - debata

: 06 lis 2019, 18:42
autor: Michael Scott
The Djoker pisze: 03 lis 2019, 9:36 Przypominam że dają też szampana Moet & Chandom.
Moet & Chandon :ok:
DUN I LOVE pisze: 03 lis 2019, 10:44 Super graczem jest Serb, ale też ciężko odrzucić wrażenie, że nie było w historii gracza, który miałby do tego stopnia sztucznie napompowane statystyki.
Zgadzam się w całej rozciągłości.

Re: GOAT - debata

: 14 lis 2019, 22:30
autor: DUN I LOVE
Nie wiem czy w historii sportu ktokolwiek zbudował GOATowi legacy w takim stopniu jak Roger Rafie.

W tym 2019 Szwajcar aportuje dokładnie tak jak mu Hiszpan będzie kazał...

Re: GOAT - debata

: 14 lis 2019, 22:33
autor: Sowa
Toż on własnego rekordu bronił. Jednego z ostatnich bastionów. ;)

Re: GOAT - debata

: 14 lis 2019, 22:37
autor: DUN I LOVE
Bronić to miał na Wimbledonie, tutaj odwleka pewne rzeczy w czasie, pompując Nadala.

W sumie to nie żałuję Hiszpanowi, skoro sam Fed tak tego pragnie (mógł sobie kilka nabić, ale 40-15 w finale IW przy serwisie nie wystarczyło, przegrał, i oddał kolejne 15 tygodni...Nadalowi).

Jezu.

Re: GOAT - debata

: 14 lis 2019, 23:08
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: 14 lis 2019, 22:37 Bronić to miał na Wimbledonie, tutaj odwleka pewne rzeczy w czasie, pompując Nadala.

W sumie to nie żałuję Hiszpanowi, skoro sam Fed tak tego pragnie (mógł sobie kilka nabić, ale 40-15 w finale IW przy serwisie nie wystarczyło, przegrał, i oddał kolejne 15 tygodni...Nadalowi).

Jezu.
Przecież on nawet Paryże odpuszczał w 2017-ym by nie być tym liderem na koniec 2017. Xd

Re: GOAT - debata

: 14 lis 2019, 23:20
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 14 lis 2019, 22:30
W tym 2019 Szwajcar aportuje dokładnie tak jak mu Hiszpan będzie kazał...
Trzeba też oddać ukłony dla Dominica - także się chłop nieźle dla Rafy w 2019 napracował.

Re: GOAT - debata

: 14 lis 2019, 23:25
autor: lake
Rafa i Przystawki :D

Re: GOAT - debata

: 20 lis 2019, 19:05
autor: DUN I LOVE
Roger się poddał.

Od 9:40 o Rafie: "He's gonna go down as maybe the Greatest Player Of All Time".
https://www.youtube.com/watch?v=a7sMj6Z ... e=emb_logo

Re: GOAT - debata

: 20 lis 2019, 19:17
autor: Kamileki
To na pewno psychologiczna rozgrywka. Z tylnej pozycji będzie Roger atakował.