mtenis.com.pl

Tak pięknie się produkowaliście, że aż uznałem że nie będę się wtrącał Fedalem forum stoi więc to oczywiste. Pora dobra, stawka spora, Mario i Zrzęda już na mieście przetrząsają rafałowe nory, żyć nie umierać

lake pisze:No cóż Roger albo podczas wypoczynku wszczepił sobie implanty albo jedzie na jakimś gazie rozweselającym zatem na ten moment wizyta u dentysty ma u niego raczej przyjemne skojarzenia. Fanbase ma się gorzej, na implanty nie stać a gaz w Polsce zakazany Chociaż jak patrzę na młody narybek to widać, że ich nie przeżarła próchnica. Weterani trochę gorzej. Choć niektórym udzielił się entuzjazm i też święcą ząbkami na prawo i lewo.

Korzystają z sytuacji, że dwóch ma li stępione kły i pokazują swoje ząbki, a jak mijająca kiedyś euforia je stępi i zniknie chrapka, pozostanie jeno zgrzytanie zębami, choć ci bardziej przezorni wszakże pamiętają, by nie chować ząbków jadowych, bo próżne te strachy na lachy i "nic się jeszcze nie dzieje", gdy Personifikacja Zła szczerzy swoje zęby, a tenisowa młodzież nie „wyrwie murom zębów krat, nie zerwie kajdan, nie połamie bata, a mury nie runą, nie runą, nie runą i nie pogrzebią starego świata ZET”.

Jonny, czytałem ze wzruszeniem przy tej pięknej muzyce przy uchu.

Jakby kogoś to interesowało to mecz z Australią był 3 najdłuższym meczem do 3 wygranych setów Federera - 4 h 26 min z Del Potro OG 12, 3 h 12 min z Costą (przegrana) Miami 03 oraz 5 meczem trzygodzinnym ( w forumle best of 3)

Na razie obejrzałem tylko skrót. Ma ktoś dostęp do całego meczu? Jakiś link mile widziany.

Jak Federer jutro to wygra to nie wiem co go może powstrzymać. Ciekawe czy Novak to oglądał, hehe

jarosword14 pisze:Ciekawe czy Novak to oglądał, hehe

Boris również wyrażał taką nadzieję.

I hope my man @DjokerNole is watching this ...it's time for you to clean your shoes and fix your racket and get back to business...

Kubot ze swoich brazylijskim znajomym wygrali final debla

Ale ten mecz jest ważny dla Rafy. Jak wygra to praktycznie cała mączka jego i jedyny możliwy rywal to Djoko.

A jak przegra to co? Grabarz będzie go ogrywał bez wo?

Proponuję przyznać Rafie wszystkie puchary za mączkę w tym roku już teraz. Jeszcze się Miami nie skończyło a wy już prorokujecie że Nadal weźmie całą mączkę bez straty seta.

A co dzisiaj się wydarzy, myślę, że szanse 50 -50.

Michau pisze:Proponuję przyznać Rafie wszystkie puchary za mączkę w tym roku już teraz. Jeszcze się Miami nie skończyło a wy już prorokujecie że Nadal weźmie całą mączkę bez straty seta.
A co dzisiaj się wydarzy, myślę, że szanse 50 -50.

+1

Uzależnianie kampanii ziemniaczanej Nadala od dzisiejszej wygranej ma mniej więcej taką samą wartość merytoryczną jak histeria wywołana jego finałami na hardzie robionymi głównie na kelnerach. Nie twierdzę że ewentualna wygrana czy przegrana jest kompletnie bez znaczenia, ale też bez przesady. Nawet jeżeli wynik pójdzie zdecydowanie w którąś ze stron. Martwić się zacznę jak nas Dziadzia dojedzie na mączce. A w przeciwnym obozie histerię powinien wywołać dopiero Rafa w drugim tygodniu Wimbledonu a nie jakieś Miami czy Acapulco.
Co do samego meczu szanse Rafy oceniam na 40%. Wygląda na nieco świeższego niż na IW gdzie ponoć mu coś dolegało a i Roger się trochę nabiegał w marcu. Mimo wszystko nie porównywałbym tego do AO 5h>3h i nawet różnica wieku tego nie równoważy. Zresztą o jakiej różnicy mówimy jeżeli wziąć pod uwagę styl gry i przebieg.

lake pisze: Co do samego meczu szanse Rafy oceniam na 40%. Wygląda na nieco świeższego niż na IW gdzie ponoć mu coś dolegało a i Roger się trochę nabiegał w marcu.

Rafa był chyba przeziębiony w IW (albo miał zatrucie). Choroba jakaś w każdym razie.

Moim zdaniem Rafa faworytem, jakieś 60 do 40. Przede wszystkim jest świeższy i kort mu sprzyja. Poza tym jakoś trudno mi sobie wyobrazić, aby przegrał 4 mecz z rzędu z Rogerem. Fed musiałby zagrać coś porównywalnego z tym co grał w IW, czyli ciągła presja na Hiszpana, jednak Rafa zna już tę taktykę i się tak łatwo zdominować nie da, szczególnie że Szwajcar jest napewno trochę zajechany, po wcześniejszych orkach z Berdychem i Agutem oraz 3 godzinnym boju z ulubieńcem forum
Jakiegoś 6/3 6/2 raczej się nie spodziewam. Bardziej dwóch w miarę wyrównanych setów.

IMO Federer może grać na maksa, bo mączka to i tak dla niego wakacje, czyli coś takiego: "Dobra, dzisiaj ostatni raz cisnę, bo później sobie odpocznę". Rafa tego komfortu chyba za bardzo nie ma, choć nie wiem też na ile poważne są jego zakusy jak ktoś, jakiś Nostradamus zapewne , tutaj pisał na 3 Mastersy + RG + 500 Barcelona.
Przede wszystkim jednak liczę na dobry mecz i agresję u Rogera. Co do znajomości taktyki Feda przez Nadala to znał ją w IW na podstawie przegranego AO, a jakoś recepty nie mógł znaleźć (nawet chwilowej, na kilka gemów)...

Macie może jakiś link do transmisji,ale najlepiej takiej gdzie nie trzeba się logować podając nr konta np..?

Co wy ćpiecie, sukcesem będzie, jeśli Hiszpan wyjdzie z 4 gemów na seta.

RafoRoddicko pisze:Macie może jakiś link do transmisji,ale najlepiej takiej gdzie nie trzeba się logować podając nr konta np..?

http://live.robinwidget.org/streamvideo ... 70452.html

robpal pisze:Co wy ćpiecie, sukcesem będzie, jeśli Hiszpan wyjdzie z 4 gemów na seta.

Gdyby po drugiej stronie siatki stał Novak, to przyznałbym Ci rację, ale to jest Federer, który ma kompleks Hiszpana i nie zaciemnią tego ich 2 ostatnie mecze.

Już to wcześniej pisaliście, ale wydaje mi się, że odkąd Federer wrócił po przerwie w końcu dotarło do Niego, że On już nic nie musi, a tylko może. Dzięki temu gra luźniej i stał się groźniejszy. Nie sądzę, by od teraz poprzednie mecze i bilans z Hiszpanem Go paraliżowały. Szwajcar ma teraz inny stan umysłu, inaczej podchodzi do rywalizacji. Dla mnie całe szczęście, że stało się to dopiero teraz, dla Jego fanów niekoniecznie. Tak czy inaczej nawet wiek RF nie wyklucza dalszego intensywnego uzupełniania gabloty (oraz spowodowania u mnie ostatecznego porzucenia męskich rozgrywek ) i gonienia leszczy.

Dziś nie będę oglądać, samo sprawdzenie wyniku z IW mi starczyło, późnym wieczorem zajrzę sobie na cyferki i szybko pójdę spać, by łatwiej zagryźć porażkę .

Zabawna jest ta asekuracja fanów Rafaela, ten mecz to taki z gatunków nie do przegrania.