Strona 58 z 59
Re: NBA 2K20
: 05 paź 2020, 19:02
autor: Michael Scott
Być może w game 4 wróci Bam, a potem są aż trzy dni przerwy. Jeśli Lakers zrobią 3-1, seria się skończy w max sześciu meczach, liczę na wyrównanie Miami i emocje do końca.
Lakers nie dojechali na mecz, dobrze, że Butler miał swój dzień konia. Problem w tym, że drugiego takiego może nie być, a i sędziowie nie zawsze nie będą zwracać uwagi na płacze LeBrona.
Występ Jimmy'ego faktycznie na poziomie all-time best, po prostu imponujący. 40 punktów plus wymuszanie strat u Lejkersów i gra w defensywie na najwyższym poziomie. Brawo.
Re: NBA 2K20
: 07 paź 2020, 7:30
autor: DUN I LOVE
3-1. Chyba na tyle. Max 2 mecze do końca imo.
Re: NBA 2K20
: 07 paź 2020, 12:12
autor: Mario
Szkoda strzępić ryja na tę końcówkę, Rajona Rondo dominującego ofensywną deskę i tego lamusa KCP zdobywającego ważne punkty.
Re: NBA 2K20
: 07 paź 2020, 16:18
autor: Kulfon bez moniki
To prawda, akurat się obudziłem na ostatnie 10 minut, i ten mecz był przegrany przez OREB. Po tych dwóch cegłach LeBrona z dalekiego dystansu poszły ponowienia, które nie miały prawa się wydarzyć. Butler też się trochę pospieszył odpalając tą trójkę przy -2, której oczywiście nie trafił i poszła kontra gdzie w rewanżu dostali trójkę od KCP, a chwilę potem Davis zabił mecz. Było do wygrania , mówi się trudno.
Re: NBA 2K20
: 10 paź 2020, 5:45
autor: Kulfon bez moniki
Poprawy w OREB nie byĺo, prosili sie zeby znowu przez to przegrac. Dobrze jednak ze ta ostatnia po cegle Greena trafila w rece Morrisa, a nie np. LeBrona. 3:2
Re: NBA 2K20
: 10 paź 2020, 9:42
autor: DUN I LOVE
A coś mi wewnętrznie podpowiadało, żeby postawić w typerze na Miami.
Nie posłuchałem.
Re: NBA 2K20
: 10 paź 2020, 10:07
autor: Kulfon bez moniki
Ze tez Leonard nie zazyczyl sobie Butlera do pomocy, tylko połamańca Georgea. Wymiata Jimmy w tych PO, tylko czy starczy sil na kolejne mecze? Po tej akcji z koncowki gdzie poszedl miedzy dwoch i wymusil faul wygladal na mega wykonczonego.
Re: NBA 2K20
: 10 paź 2020, 15:15
autor: Michael Scott
Miami potrzebują jeszcze przynajmniej jednego meczu Butlera na takim poziomie oraz gorącej ręki zza łuku Robinsona & Herro. No i Bama w lepszej formie niż ostatnio. Wtedy można myśleć o siedmiu meczach, w przeciwnym wypadku Lakers zamkną temat w następnym meczu, o ile AD będzie zdrowy.
Re: NBA 2K20
: 10 paź 2020, 15:44
autor: Kulfon bez moniki
Czy Dragic ma jakieś szanse na powrót?
Re: NBA 2K20
: 11 paź 2020, 20:56
autor: Michael Scott
Jest jako doubtful, więc raczej nie zagra.
Re: NBA 2K20
: 11 paź 2020, 23:47
autor: DUN I LOVE
Szkoda, że Jankesi mają nas w nosie, bo liczyłem na niedzielny meczyk w okolicach 23 naszego czasu.
Re: NBA 2K20
: 11 paź 2020, 23:52
autor: Kulfon bez moniki
Dzisiaj i tak wczesnie.
Re: NBA 2K20
: 11 paź 2020, 23:53
autor: DUN I LOVE
Środek nocy i tak. Z tej perspektywy to już wolę jak grają w czasie kalifornijskim (ok. 4 rano u nas), coś jeszcze przed pracą idzie obejrzeć
Re: NBA 2K20
: 12 paź 2020, 0:58
autor: Kulfon bez moniki
DUN I LOVE pisze: ↑11 paź 2020, 23:53
Środek nocy i tak. Z tej perspektywy to już wolę jak grają w czasie kalifornijskim (ok. 4 rano u nas), coś jeszcze przed pracą idzie obejrzeć
Ja jutro wolne, więc zamierzam cały zobaczyć. Do tej pory budziłem się w nocy i jak było blisko w q3 tą włączałem TV.
Re: NBA 2K20
: 12 paź 2020, 1:03
autor: DUN I LOVE
Ja już zaczekam, zobaczę po Q1, czy jest sens dalej oglądać.
Re: NBA 2K20
: 12 paź 2020, 1:20
autor: Kulfon bez moniki
Dragic może grać, ale wątpię żeby duże minuty dostał.
Re: NBA 2K20
: 12 paź 2020, 2:12
autor: DUN I LOVE
Jest źle. Jak nikt tam im nie zrobi suszarki przy krzesełkach to najczarniejszy dzień w historii sportu stanie się faktem.
Re: NBA 2K20
: 12 paź 2020, 2:43
autor: Mario
Przeżyć najgorszy dzień w historii sportu to też jakieś osiągnięcie chyba. Niewyobrażalne gówno wylało się na świat w 2020 w zasadzie na każdej płaszczyźnie.
No nic, stało się, spróbować nie wchodzić na e-nba do końca roku i powinno być spoko.
Re: NBA 2K20
: 12 paź 2020, 3:27
autor: COA
To se wstałem na Q3.
Re: NBA 2K20
: 12 paź 2020, 8:22
autor: arti