mtenis.com.pl

Roger miał 3 bp, ale Isner wygrał 5 piłek z rzędu i mamy 5:4* Isner. Gasquet *5:1 już chyba po meczu.

Fed miał 3 bp i wszystkie przy 2 serwisie. Mogło być już po meczu.

Fed- Isner 5-5

Czyli będzie kolejna nerwówka. Bez ls należy ją pomnożyć x2.

Zwycięzca tego pojedynku zagra z Ryszardem o półfinał.

Fed 6-5* Isner gem na sucho dzięki serwisowi.

0-30!!!

E: 3 meczowe!

Oby RF nie pokpił. Korzystne wyniki dziś dla niego.

7-6(0) 7-6(6) 7-5.

Koniec. Za 2 meczową.

Uff, ależ kamień z serca. Dobra robota. A Wolfke dalej liczy Fedowi gemy serwisowe wygrane pod rząd. Budzę się przy 4-3 w 3, a tu Murray aut, Berdych wyleciał teraz, dzieje się.

Znowu pewnie Feda dadzą w wieczornej sesji.

Pięknie! Udało się wygrać in straight sets. Murray i Berdych poza turniejem. Jeżeli Roger nie zrobi finału, to będzie mógł mieć pretensje tylko do siebie. Wydaje się, że wszystko na jego rakiecie, chyba że Stan znowu eksploduje z formą.

Damian, raczej tak.

Dlaczego Anderson nie mógł pokonać Djokovicia w Wimbledonie?

Chyba z tego wszystkiego pójdę teraz na trening.

Wszystko pięknie, lecz na Wimbledonie do finału również graliśmy koncert. Jakby tego było mało, formuła Stupid Saturday definitywnie grzebie szanse Dziadzi na powodzenie w tej edycji US Open.

Advantage pisze:Dlaczego Anderson nie mógł pokonać Djokovicia w Wimbledonie?

Spalił się. Niestety nie miałem internetu, ale fajnie że tyle pisaliście, było co poczytać. Nie spodziewałem się wylotu Murka, ale Gasquet już tyle razy mnie zawiódł że dla RF nie będzie raczej żadnym zagrożeniem.

Wujek Toni pisze:Wszystko pięknie, lecz na Wimbledonie do finału również graliśmy koncert. Jakby tego było mało, formuła Stupid Saturday definitywnie grzebie szanse Dziadzi na powodzenie w tej edycji US Open.

Tylko że właśnie w tym roku zrezygnowano z tej formuły, oba półfinały w piątek. Nadal znajdziesz jakiś czynnik przeciwko Federerowi?

Barty pisze:

Wujek Toni pisze:Wszystko pięknie, lecz na Wimbledonie do finału również graliśmy koncert. Jakby tego było mało, formuła Stupid Saturday definitywnie grzebie szanse Dziadzi na powodzenie w tej edycji US Open.

Tylko że właśnie w tym roku zrezygnowano z tej formuły, oba półfinały w piątek. Nadal znajdziesz jakiś czynnik przeciwko Federerowi?

Już Gasquet się pewnie postawi, a każdy z trójki Wawrinka, Tsonga, Cilic, może Feda ograć. O Djokovicu nawet nie wspominając.

Do śniadanie obejrzałem tajbreki z Isnerem i bardzo się cieszę, że obudziłem się dopiero na końcówkę meczu, oglądanie na żywo sytuacji, w której John miał 4-2 i piłkę w górze na woleju, to już nie na moje nerwy.