mtenis.com.pl

Kamileki pisze: ↑06 lip 2019, 17:42

TennisUser pisze: ↑06 lip 2019, 17:32 Ostatnio tak upokorzony Tsonga został przez Nadala w Davis Cup 2011 60 62 64.

Z Novakiem w Garrosie 2014 było 6-1 6-4 6-1.

Możliwe, chodziło mi o spotkania z Nadalem

TennisUser pisze: ↑06 lip 2019, 17:44

Kamileki pisze: ↑06 lip 2019, 17:42

TennisUser pisze: ↑06 lip 2019, 17:32 Ostatnio tak upokorzony Tsonga został przez Nadala w Davis Cup 2011 60 62 64.

Z Novakiem w Garrosie 2014 było 6-1 6-4 6-1.

Możliwe, chodziło mi o spotkania z Nadalem

To tak. W ogóle Tsonga rzadko kiedy dostawał łomot, a już na trawie szczególnie. Na Wimbledonie jak do tej pory najsromotniejszą porażkę zaliczył w debiucie w 2007 roku z Gasquetem - 11 ugranych gemów. Dziś zaledwie 7.

Myślę, że Rodas spokojnie wkopałby piłkę w to bajoro.

Tomaszewski już prdli głupoty.

lake pisze: ↑06 lip 2019, 17:54 Tomaszewski już prdli głupoty.

A dlaczego miałby nie pierniczyć, skoro zawsze to robi?

Trzymam kciuki za Puja, wbrew logice.

Powinien ugrać więcej niż jego rodak.

Tak jak finał Ivanisevic-Rafter był początkiem końca s&v, bo po nim zaczęła się pierwsza faza zwalniania trawy, tak mecz Anderson-Isner to był gwóźdź do trumny Wimbledonu.

Organizatorzy nie tylko popsuli decidera, ale jeszcze bardziej zwolnili korty. Obrzydliwe, tchórzliwe i koniunkturalne popłuczyny po wielkim kiedyś narodzie, matce wszelkich technologii i przemysłu. Na nic lepszego, niż skolonizowanie przez własne dawne kolonie, Brexit i Boris Johnson nie zasłużyli. Tfu!

Mecz meczem, ale z Mirki się robi coraz lepszy MILF

Wygra to Diego, poczekam aż Goffin odpadnie i czas sobie dać spokój z tenisem.

Trochę dobrze gra Puj, a jak ktoś gra trochę dobrze to Fed już jest w opałach.

jarosword20 pisze: ↑06 lip 2019, 18:17 Mecz meczem, ale z Mirki się robi coraz lepszy MILF

Poczekaj co będzie za 10 lat, to jeszcze nie koniec.

Puj odda się już czy w taju?

lake pisze: ↑06 lip 2019, 18:26 Puj odda się już czy w taju?

W taju.

Albo i nie.

Tomaszewski mógłby zarobić niezłe pieniądze nagrywając ebooki dla cierpiących na bezsenność. Ziewam straszliwie.

Piękny Roger przy siatce, jak zawsze, ale jakoś tak niepewnie, choć dziś pewnie ogarnie bez problemu.

Bez sensu dla mnie ten turniej. O ile do semi pełnam nadziei, o tyle później, jeśli się uda, już tylko serbskie zło. I żadnego Tima, żeby je przegonić.

Sowa pisze: ↑06 lip 2019, 18:30
Bez sensu dla mnie ten turniej. O ile do semi pełnam nadziei, o tyle później, jeśli się uda, już tylko serbskie zło. I żadnego Tima, żeby je przegonić.

Tak czy owak będzie Novak? Wszystko na to wskazuje.

Jedną piłkę wygrał Dziadek w tym gemie. I to jeszcze bo dostał na rakietę. Reszta błędy Puja. Klasyka.

Sousa w 4 gemach serwisowych zagrał już 46 pkt. A Evans w trzech swoich 14

Ale wrzutka!

Dzisiaj gra Feda przy sieci to miód na me oczy. Zwłaszcza przy tych wszystkich orkach zza końcowej.

słabe to wszystko, shiererchizowane. i jeszcze muszą rozkładać czerwony dywan przed finałem Rafole, tak jakby nie był najbardziej prawdopodobnym scenariuszem przed startem turnieju. Schwartz z lepszym wynikiem na trawie niż na cegle, wspaniała sprawa, 1,75 w kapeluszu.

Kolejny koszmarny mecz dzisiaj.