Strona 60 z 64
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 0:52
autor: Bizon
Chyba nie oglądałeś Serba w sezonach 2009 i 2010. Czasami grywał jeszcze większą padlinę jak teraz

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 0:53
autor: Wujek Toni
Zapomniałem dopisać, że w finale szlema.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:12
autor: Barty
Nie wiem, czy to mylne wrażenie, ale chyba od dłuższego czasu wieje dużo słabiej. Od razu to Nole doszedł do głosu.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:13
autor: Wujek Toni
Ja natomiast od 3 godzin głowię się co jeszcze mnie trzyma przed ekranem telewizora.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:18
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Ja natomiast od 3 godzin głowię się co jeszcze mnie trzyma przed ekranem telewizora.

Być może jest to niepewność tego, co się wydarzy. Novak wyraźnie ma ochotę na wyciągnięcie tego pojedynku. 4 partia coraz bliżej.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:20
autor: Bizon
Wujek Toni pisze:Ja natomiast od 3 godzin głowię się co jeszcze mnie trzyma przed ekranem telewizora.

Też się już nad tym zastanawiałem. Po zaprzestaniu oglądania finału Federer Del Potro po 3 secie, obiecałem sobie już nie odpuszczać żadnego finału WS, o ile mam możliwość go oglądnąć rzecz jasna.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:20
autor: sheva
Widzę, że niewiele straciłem oglądając ten mecz dopiero od końcówki drugiego seta.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:21
autor: Bizon
Djokovic *5:2 0:30
To co, teraz Murek wraca na 5:5?

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:22
autor: Alan
Pięciosetówka oznaczać będzie jedno; jesień bogatą w triumfy Federera

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:24
autor: Wujek Toni
Prawdę mówiąc lekko żenujące by to było gdyby Djoković przegrał z MURRAY'em finał szlema w 3 setach.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:30
autor: Alan
Bizon; jak internetowe buki reagują na to co się dzieje? Novak już faworytem?
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:34
autor: piotrex007
Alan pisze:Bizon; jak internetowe buki reagują na to co się dzieje? Novak już faworytem?
Betsson:
Djokovic 1,50
Murray 2,55
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:35
autor: Kubecki
Alan pisze:Pięciosetówka oznaczać będzie jedno; jesień bogatą w triumfy Federera

Bez przesady, nie jest to taki morderczy mecz jak zeszłoroczny finał. Nie każda 5 setówka oznacza miesiące rekonwalescencji. 2-0 Novak w czwartej partii. Zaczyna to wyglądać coraz lepiej dla Serba.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:38
autor: Wujek Toni
Zadziwiające jest to, że Djoković wcale nie podniósł w sposób wyraźny poziomu swojej gry. Pierwsza dwa sety w jego wykonaniu to była absolutna parodia, teraz prezentuje się co najwyżej przyzwoicie.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 1:49
autor: DUN I LOVE
Straszną wiochę odstawia ojciec Novaka. Matka Szkota przy tym, to szara, cicha myszka.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 2:15
autor: Wujek Toni
Trzeba było czekać 4 godziny, żeby zobaczyć w końcu kawałek niezłego tenisa.
Zupełnie nie wiem czego się po tym piątym secie spodziewać. Niby Novak na fali ale mnie cały czas jego gra nie przekonuje, w dalszym ciągu popełnia relatywnie sporo prostych błędów i głupich decyzji taktycznych, szczególnie odnosi się to do jego wypraw do sieci.
Daję Serbowi minimalne większe szanse, aczkolwiek wcale bym jeszcze Murray'a nie skreślał.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 2:17
autor: Alan
Tak oto Andy Murray zaprzepaszcza, już absolutnie ostatnią szanse na wygranie turnieju wielkoszlemowego
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 2:17
autor: Bizon
A ja już za bardzo szans Murrayowi nie daję. Djokovic nie porywa, ale Szkot zgasł po drugim secie i cały czas od tej pory gra nierówno.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 2:18
autor: DUN I LOVE
5 set przed nami. DO pewnego momentu było emocjonująco, ale teraz to wygląda na płynny zjazd do bazy Marysia. Ciężko mi zaakceptować ten widok i nie dlatego, że coś mam do Nole. Po prostu kolejna wymykająca się szansa z rąk Szkota przestaje mnie bawić, tym bardziej ze stanu 2-0 w setach. Obawiam się egzekucji w deciderze, oby nie.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 2:20
autor: Bizon
No tak, jak Murray nie wygra dzisiaj to już naprawdę ciężko będzie uwierzyć w sukces Szkota w WS. Jedyną szansą będzie brak obecności Djoka, Nadala lub Federera. Ciekawe czy jak Djokovic wygra to Andy się popłacze?