U mnie jeden za Węgrem, drugi za Włochem.

U mnie jeden za Węgrem, drugi za Włochem.
No Węgier w półfinale Wielkiego Szlema brzmi równie komicznie co Cecchinato przed French Open 2018, tyle że on przynajmniej zdobył serca tym pojedynkiem z wiadomo jakim wtedy Djokovicem, a tu nie ma takiej przeszkody. W sumie dosyć trafne porównanie mi wyszło, bo obaj hipotetycznie oczywiście - osiągnęliby ten sukces wcale nie jako młodzieniaszkowie i kompletnie niespodziewanie. Bo te wszystkie Chungi, Edmundy z racji wieku można było się jeszcze spodziewać, że odpalą i potwierdzą. No i taki Chung, gdyby go kontuzje nie zniszczyły/spowolniły rozwój, czy inny Pouille to kawał tenisa gdy wszystko im się zgadza. Tak szukam w głowie i Gulbisa z RG2K14 też nie da się podciągnąć, bo też świetnie wtedy grał. Andersony/Querreye/Isnery na trawie to zupełnie inny temat. Gasquet to samo co Puj. Carreno-Busta też w tamtym czasie fajnie pykał i jednak kogos tam ograł. No bardzo dziwnie by ten Fucsovics wyglądał, a Almagro tak sfrajerzył tutaj z Ferrerem i bez sf. Nadal boli
No było to tak dawno temu, że już mało kto o tym pamięta raczej.DUN I LOVE pisze: ↑24 sty 2020, 12:40 Nie wiem jak Cecchinato, ale Fucsovics był juniorskim numerem 1 i mistrzem Wimbledonu. Mniej bardziej zaskoczyło to jak długo zabierał się za wejście na poziom ATP. Teoretyzuje, bo za dużych szans na SF to chyba on nie ma.
Zafascynowany Majlo.Robertinho pisze: ↑24 sty 2020, 13:02 Podobno Tsitsipas skomlał, że to nie przypomina mu gry w tenisa, kiedy rywal mocno serwuje i cały czas gra forhendem. Powinni specjalnie dla takich kretynów przywrócić na rok korty i piłki sprzed dwóch dekad. Przepraszam, ale mi się ulało.![]()
Mario wiedział co mówi. Matko, co za kretyn.
Czy to jest w ogóle legalne? Powinien rzecznika praw tenisistów na kort biedny Grek wezwać
Ito nie z żółtym.
Użytkownicy przeglądający to forum: no-handed backhand i 4 gości